- Niestety jest przygotowywany frontalny atak w celu przejęcia samorządu terytorialnego w Polsce. Reforma samorządowa to sukces 27 lat transformacji. Taka opinia panuje na świecie. Niestety w państwie PiS nie ma miejsca na samorządność – stwierdził podczas dzisiejszej konferencji prasowej poseł Jacek Protas. Skąd takie wnioski?
Politycy Platformy Obywatelskiej byli zaniepokojeni pojawieniem się ustaw ograniczających kompetencje samorządu. - Przykładem może być oświata i przeniesienie wielu kompetencji do kuratoriów – mówił Jacek Protas. - Dzisiaj samorząd nie może zlikwidować szkoły czy też nie może zatwierdzić nowej sieci szkół bez zgody kuratora. Samorząd odpowiada za funkcjonowanie oświaty, natomiast nie może podejmować samodzielnych decyzji na temat tego, jak oświata jest organizowana.
Omawiane przez Jacka Protasa zmiany dotyczą m.in. ordynacji wyborczej.
Kaczyński nie wyklucza przyspieszonych wyborów
– zaznaczył poseł PO.
9 lutego br. poseł PiS, Jerzy Wilk, zaprzeczył, aby planowano wcześniejsze wybory.
Nie ma takich planów. Naprawdę. Jestem w Komisji Samorządu Terytorialnego, zresztą razem z panem Protasem (poseł PO - przyp. red.). Nie ma żadnych takich planów. Nie wiem, skąd to się pojawiło. Nie ma ani żadnego takiego projektu, ani takiej potrzeby. Cóż to da? Samorząd to całkiem co innego. Sam się o tym przekonałem. W 2013 r. wygrałem wybory w Elblągu mimo, że w kraju rządziła Platforma Obywatelska i notowania PO były wyższe niż Prawa i Sprawiedliwości. To, że notowania ugrupowania są dobre nie spowoduje, że od razu wygrają wybory samorządowe. Trzeba mieć dobrych kandydatów. Najważniejszą rzeczą jest dobry kandydat i dobry program
– stwierdził wówczas Jerzy Wilk.
Jacek Prostas poruszył również temat planowanego wprowadzenia dwu kadencyjności. - Zapowiedziano drastyczne zmiany takie jak wykluczenie liderów poprzez dwu kadencyjność liczoną wstecz. Będzie ona dotyczyć prezydentów, wójtów, burmistrzów, a nie wykluczone, że i starostów, marszałków – stwierdził Jacek Protas.
Jakie będą tego skutki?
Prawie 70 procent dotychczasowych wójtów, burmistrzów, prezydentów, nie będzie mogło wystartować w kolejnych wyborach. To jest czyszczenie pola dla funkcjonariuszy PiS, którym do tej pory trudno było się przebić w wyborach bezpośrednich, a dla których to pole będzie oczyszczone. Naturalni liderzy, wybierani przez kolejne kadencje nie będą mogli stanąć w szranki
– zaznaczył Jacek Protas.
Co więcej poseł PO stwierdził, że bardzo prawdopodobne będzie doprowadzenie do jednej tury wyborów samorządowych. - Nie trzeba będzie uzyskać bezwzględnej większości głosów, czyli ponad 50 procent, co da handicap dla kandydatów PiS-u, bo przy rozproszeniu opozycji, wystarczy zebrać 30 procent głosów i można zostać prezydentem np. Elbląga – podkreślił Jacek Protas.
Kolejną kwestią sporną jest temat dopuszczenia do wyborów kandydatów jedynie startujących z list partii politycznych. - Tu nie mamy pewności, czy będzie to od samego dołu, czyli od gminy, czy też zacznie się od powiatów, miast prezydenckich – dodał Jacek Protas. - Te działania są wybitnie wrogie w stosunku do samorządu terytorialnego i nakierowane na upolitycznienie do tej pory często niezależnych samorządowców.
Kamila Jabłonowska
Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.
Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com
W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.
Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.