"W porcie dzieje się niewiele". Negocjacje z Komisją Europejską się przeciągają?

Fot. archiwum redakcji/zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Co najmniej kilka miesięcy dłużej poczekamy na zakończenie renegocjacji funduszy unijnych na inwestycje portowe. Rok poczekamy na pogłębienie ostatniego odcinka toru wodnego na rzece Elbląg. Co aktualnie się dzieje w elbląskim porcie? - W zakresie transportów niewiele się dzieje - przyznaje Arkadiusz Zgliński, dyrektor spółki.

Wsparcie Portu Morskiego w Elblągu unijnymi funduszami było przedmiotem rozmów z Komisją Europejską już w 2022 roku. Wówczas nie udało się pozyskać dofinansowania. Kilka miesięcy temu powrócono do negocjacji z KE w sprawie odmrożenia środków na rozwój elbląskiego portu - chodzi o niebagatelną kwotę, bo koszt niezbędnych inwestycji oszacowano na blisko 200 mln zł. Początkowo podawano, że marzec może być terminem zakończenia negocjacji. Tak się nie stało. Na jakim etapie sprawa jest aktualnie? Zapytali o to elbląscy radni z Komisji polityki regionalnej i spraw samorządowych.

Urząd Marszałkowski w Olsztynie 31 marca złożył do Komisji Europejskiej propozycję zmiany Regionalnego Programu Operacyjnego wraz z tą zmianą dotyczącą przełożenia tej kwoty na inwestycje portowe. Wcześniej musieliśmy wykonać analizy wykonalności i opłacalności razem z biznesplanem (projektu "Rozwój Portu Morskiego Elbląg" - przyp. red.). Było przy tym trochę pracy, analizy musieliśmy uszczegóławiać, byliśmy dopytywani o niektóre kwestie

- mówiła Justyna Kowalczyk, dyrektor Departamentu Strategii i Rozwoju UM w Elblągu.

Sprawą elbląskiego portu zajmuje się obecnie również Jaspers, czyli agenda Komisji Europejskiej. Jak informuje miasto, ma ona ocenić zasadność i efektywność pozyskania środków europejskich na rozwój portu. - Według informacji z Urzędu Marszałkowskiego po przeprowadzeniu tej oceny decyzja powinna zostać podjęta w przeciągu kilku miesięcy - wyjaśnia Dariusz Ostrowski, dyrektor Departamentu Gospodarki Miasta UM w Elblągu, w informacji dla radnych.

Oprócz analiz, które zostały złożone wraz z biznesplanem, dokonaliśmy również analizy konieczności budowy terminala T2, czyli jednej z tych inwestycji o środki, na którą się ubiegamy. Ponadto Gmina Miasto Elbląg ogłosiła konkurs na opracowanie koncepcji budowy terminala przy ul. Żytniej. Także nie czekamy tylko na decyzję Komisji Europejskiej, ale podejmujemy konieczne działania

- podkreślił Arkadiusz Zgliński, dyrektor Zarządu Portu Morskiego w Elblągu.

Warto dodać, że port w Elblągu czeka nie tylko na rozstrzygnięcie renegocjacji unijnych funduszy, ale również na pogłębienie odcinka prowadzącego do niego toru wodnego, czyli jednego z ostatnich etapów przekopu Mierzei Wiślanej.

Co się dzieje w porcie. Jak wiemy, w wyniku wojny w zakresie transportu nie dzieje się wiele. Kanał przez Mierzeję Wiślaną, pewien etap jego budowy, został zakończony. Natomiast nie zostało zakończone najważniejsze zadanie, polegające na pogłębieniu toru wodnego, tak aby jednostki, które zostały wykazane w programie wieloletnim, mogły do elbląskich terminali dopłynąć. Natomiast w wyniku negocjacji i rozmów z Ministerstwa Infrastruktury tory wodne zostaną pogłębione, również w także w tej części portowej, która bezpośrednio prowadzi do funkcjonujących terminali przeładunkowych. Obecnie Urząd Morski w Gdyni wyłonił wykonawcę projektu ostatniego odcinka toru na rzece Elbląg. Czekamy na wykonanie tej inwestycji. Według informacji dyrektor Urzędu Morskiego powinno się to stać do przyszłego sezonu, do roku 2026 roku

- dodał dyrektor Zgliński.

NJ