W naszym mieście znajduje się ok. 40 kamer miejskiego monitoringu, które rejestrują zaistniałe sytuacje w różnych częściach Elbląga. Redakcja info.elblag.pl, Straż Miejska oraz elbląska Policja połączyły siły, by wspólnie stworzyć cykl artykułów ku przestrodze. Będziemy w nich opisywać zaobserwowane "Okiem Monitoringu" zdarzenia w nadziei, że skłonią one naszych czytelników do refleksji i przyczynią do uniknięcia podobnych sytuacji.
Choć się o tym często nie mówi, w Elblągu dochodzi do prób samobójczych. Najczęściej w takich sytuacjach interweniują policjanci. Zdarza się jednak, że tak ekstremalny czyn uchwyci kamera miejskiego monitoringu.
W Rzece Elbląg nie można się kąpać. Wyjątek stanowią organizowane przez Miasto imprezy, które zabezpieczane są przez służby ratownicze.
Rzeczywiście zdarzyło się kilka razy, jakieś 5-6, że strażnicy obsługujący monitoring zauważyli i zarejestrowali przypadki prób samobójczych w rzece Elbląg, czy niekontrolowany, nieświadomy upadek do rzeki. Ale zdarzyły się również świadome kąpiele w okresie letnim po spożyciu alkoholu, co mogło skończyć się tragicznie
- opowiada Karolina Wiercińska ze Straży Miejskiej w Elblągu.
Na szczęście dzięki szybkiej interwencji niejednokrotnie udawało się uniknąć tragedii. - Tych i podobnych sytuacji z rzeką Elbląg w tle było i będzie więcej w sezonie letnim. Także monitoring miejski nie raz pomógł i pomoże na pewno uratować niejedno życie.
Szczęśliwy finał miała sytuacja, do której doszło w kwietniu ubiegłego oku. Wtedy czujne oko strażnika miejskiego pozwoliło elblążance uniknąć tragedii. - Około godziny 6.00, strażnik śledzący kamery monitoringu zauważył osobę znajdującą się w wodzie. Zdarzenie miało miejsce na Bulwarze Zygmunta Augusta (od strony Starego Miasta, pomiędzy mostami) - opowiada Karolina Wiercińska. - W tym momencie strażnik obserwujący kamery powiadomił telefonicznie dyżurnego Komendy Miejskiej Policji oraz Straż Pożarną. Po kilku minutach przybyli na miejsce strażacy wyłowili kobietę z wody, która została następnie przetransportowana przez ratowników Pogotowia Ratunkowego do Szpitala Wojewódzkiego.
Swoją drugą próbę samobójczą, w lipcu 2016 r., podjął mężczyzna, który przeżył zawód miłosny. Wcześniej, w maju, strażnicy w ostatniej chwili udaremnili jego skok do wody. Dzięki szybkiej interwencji ponownie udało się go uratować. - Około godziny 13.30 zaobserwowałem mężczyznę na nabrzeżu ulicy Wodnej - Bulwar Zygmunta Augusta, zachowywał się dziwnie, był niespokojny i spożywał alkohol - relacjonował zdarzenie jeden ze strażników. - Nagle podszedł do nabrzeża, zaczął się rozbierać, zdjął kurtkę oraz buty i wskoczył do rzeki. Natychmiast powiadomiłem dyżurnego Straży Miejskiej, aby zadysponował patrol interwencyjny na miejsce zdarzenia.
Czasem udaje się zapobiec tragedii dzięki szybkiej reakcji na nietypowe zachowanie. W maju 2016 r. uratowano kolejną osobę ze złamanym sercem. - W godzinach wieczornych dyżurny monitoringu Straży Miejskiej zauważył, jak na skraju nabrzeża nowego Bulwaru Zygmunta Augusta stoi i chwieje się młody mężczyzna. Był rozebrany do pasa, bez butów oraz skarpet. Na miejsce został wysłany patrol Straży Miejskiej. Strażnicy zajęli mężczyznę rozmową i odsunęli go w bezpieczne miejsce. Niedoszły samobójca był nietrzeźwy, nieprzerwanie płakał i twierdził, że chce skoczyć do kanału, bo zerwała z nim dziewczyna - opowiada Karolina Wiercińska. - Jednak na szczęście wszystko skończyło się dobrze i do najgorszego nie doszło.
Zdarza się również, że osoby nie zdając sobie sprawy, że rzeka Elbląg objęta jest miejskim monitoringiem postanawiają łamać zakaz kąpieli. Warto zatem przypomnieć, że jest to karalne.
Miejsce to jest całkowicie objęte zakazem kąpieli i tak jak inne, w których kąpiel jest zabroniona, zagrożone karą grzywny do 250 złotych, o czym mówi art. 55 KW
- zaznaczył Karolina Wiercińska.
Apelujemy o informowanie policji o wszystkich nietypowych zachowaniach, które mogłyby wskazywać na potencjalne zagrożenie.
Widząc zdarzenie, które wymaga interwencji służb ratowniczych nie wahajmy się z wybraniem alarmowego numeru 997 lub 112. Zgłoszenie takie pozwoli szybko podjąć interwencję, a często również zaangażować inne służby ratownicze: straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe
- podkreśla podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu.
Przedstawione zdarzenie, które zarejestrowała kamera miejskiego monitoringu, ma na celu ukazanie, jak ważna jest szybka interwencja. - Na filmie widzimy jak policjanci z patrolu wodnego podejmują taką akcję ratowniczą wobec mężczyzny oraz prowadzą reanimację. Osoba, która zgłasza potrzebę interwencji lub zagrożenie, dobrze gdyby podała okoliczności zdarzenia, a więc: dokładne miejsce, adres, charakterystykę terenu, oraz określiła zagrożenie, ze szczególnym uwzględnieniem informacji jeżeli zdarzenie bezpośrednio zagraża życiu lub zdrowiu innych osób lub samego zgłaszającego.
Kamila Jabłonowska
Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.
Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com
W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.
Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.