fot. nadesłane
Snowkiting to zimowa odmiana kitesurfingu - dynamiczny sport polegający na jeździe na nartach lub desce snowboardowej za latawcem, którego powierzchnia dochodzi do 15-16 m2. Snowkiterzy rozwijają prędkości nawet do 100 km/godz.
Snowkiting zyskuje coraz większe grono amatorów także w naszym powiecie, szczególnie wśród młodzieży. Krynica Morska jest od kilku lat stolicą sportów zimowych z użyciem latawców powerkite. Corocznie odbywa się tam impreza snowkite Weekend na lodzie, która przyciąga zawodników z całej Polski oraz kilku krajów europejskich. Wyścigi organizowane podczas WNL, w których startuje kilkudziesięciu snowkiterów są wyjątkowo widowiskowe. Najbliższa edycja imprezy odbędzie się w jeszcze styczniu.
6 stycznia po dokładnym zmierzeniu grubości pokrywy lodowej (lód miał od 25 do 32 cm) grupa zapaleńców pojawiła się na Zalewie Wiślanym. Mimo trudnej, twardej i zlodzonej powierzchni snowkiterzy zdecydowali się na pierwsze w tym sezonie jazdy, tym bardziej, że warunki wiatrowe były dobre. Podczas spotkania wykonano także zdjęcia KAP(Kite Aerial Photography) z aparatu przymocowanego do dużego latawca w kształcie delty. Ukazują one zamarznięte połacie Zalewu i widok Krynicy Morskiej z ciekawej perspektywy.
Wszyscy, którzy chcieliby spróbować swoich sił w snowkitingu na szkolenia zaprasza Fundacja Strefa Mocy, która kolejny sezon prowadzi zajęcia z latawcami powerkite dla młodzieży i dorosłych. Szczegóły znajdują się na stronie
www.fundacjastrefamocy.pl. Snowkiting to sport właściwie dla wszystkich, do uprawiania którego wystarczą podstawowe umiejętności jazdy na nartach i dobre chęci. Nauka pilotażu latawca zajmuje zazwyczaj 2-3 godziny, po których można już poczuć adrenalinę i niezapomniane uczucie panowania nad potęga i mocą wiatru, co daje dużą satysfakcję.
Zabawy na zamarzniętej tafli Zalewu Wiślanego wymagają zachowania zasad bezpieczeństwa, co dla uprawiających snowkiting jest bardzo ważne. Amatorzy tego sportu wchodzą na lód jedynie przy sprzyjających warunkach. Są w stałym kontakcie ze służbami (Straż Graniczna, Bosmanat Portu w Krynicy Morskiej). We własnym zakresie dokonują pomiarów grubości lodu. Zawsze wchodzą na lód z asystą z brzegu i w większych grupach. Zazwyczaj wyposażeni są także specjalistyczne kolce lodowe służące do samodzielnego wydostania się na powierzchnię lodu w razie wypadku.
Artur Milarski