W Gdyni odbyło się posiedzenie Sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Wśród trzech tematów, którymi zajmowała się komisja, dwa wprost dotyczyły Elbląga. Jednym z nich była dostępność portów morskich, drugim - projekt budowy kanału przez Mierzeję.
W posiedzeniu wziął udział senator Jerzy Wcisła, od kilkunastu lat zajmujący się rozwojem żeglugi śródlądowej, w tym budową kanału przez Mierzeję. Autor dwóch książek o kanale.
- Rozwój żeglugi śródlądowej i budowa kanału to dwa filary rozwojowe Elbląga i subregionu elbląskiego, w oparciu o walory wodniackie. Brak któregokolwiek z tych filarów spowoduje, że drugi nie spełni oczekiwań – mówi senator Jerzy Wcisła.
Kanał za 656 mln złotych
Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej potwierdził wolę rządu, by zbudować kanał przez Mierzeję. Najbardziej prawdopodobnym miejscem wykonania „przekopu” będzie Nowy Świat. Alternatywne lokalizacje albo powodują większe kolizje środowiskowe (Skowronki), albo zagrażają podziemnym wodom słodkim (Przebrno) lub plażom Krynicy Morskiej i opłacalności ekonomicznej (Piaski).
Kanał będzie miał 5 m głębokości i 1100 m długości. Od niego do rzeki Elbląg będzie zbudowany tor wodny o długości ponad 9 km. Koszt całego przedsięwzięcia szacuje się na 656 mln zł. Realnym terminem oddania kanału przez Mierzeję jest rok 2022.
- Przypomnę, że ta data wykonania inwestycji, jako najbardziej prawdopodobna została wskazana przez rząd PO w 2013 roku, podczas spotkania w Elblągu, na którym przedstawiliśmy program realizacji inwestycji – mówi Jerzy Wcisła. - Ówczesna opozycja wyśmiewała podany przez nas termin mówiąc, że równie dobrze można podać każdą dowolną datę. Dzisiaj sama ją podaje, jako realną – dodaje senator.
Obecnie projekt budowy kanału jest analizowany w Komisji Europejskiej. Są podstawy, by sądzić, że ocena ta – pewnie z jakimiś wskazaniami – będzie dla projektu pozytywna, gdyż analizy środowiskowe są bardzo dogłębne i kompensacje często 10-krotnie przekraczają ewentualne straty środowiskowe.
Kanał, którego koszt budowy szacowany jest na 656 mln zł, jest inwestycją opłacalną ekonomicznie i ważną ze względów bezpieczeństwa narodowego i społecznego. Zalew Wiślany jest akwenem granicznym Unii Europejskiej i NATO. Poza tym są tu tereny zagrożone powodzią, więc kanał w okresie kryzysu może tworzyć szlak ewakuacyjny i zaopatrzeniowy.
Port elbląski, którego potencjał łatwo podnieść do 3,2 mln ton przeładunków rocznie, po wybudowaniu kanału w kilka lat powinien osiągnąć przeładunki na poziomie 1,5 mln ton rocznie.
- Taki i wyższy poziom przeładunków bez budowy kanału jest niemożliwy. Rozmawialiśmy o tym z przewoźnikami z Kaliningradu, którzy dysponują barkami o ładowności powyżej 1,5 tys. ton, ale nie mogą z takim ładunkiem wpłynąć do Elbląga – informuje Jerzy Wcisła.
Potrzebne dodatkowe inwestycje
Dla pełnego wykorzystania kanału potrzebne są jeszcze inne inwestycje, także w porcie elbląskim. Senator Jerzy Wcisła podczas ostatniego posiedzenia Senatu zgłosił potrzebę zastąpienia mostu pontonowego w Nowakowie mostem stałym, zbudowania drugiego mostu na Kanale Jagiellońskim, zbudowania terminalu, bocznicy kolejowej i obrotnicy dla statków o długości 180 m. Niestety wniosek został odrzucony przez rządzącą koalicję.
- Potrzeba inwestycji w port elbląski jest oczywista, dlatego byłem zawiedziony bezrefleksyjnym odrzuceniem moich wniosków – mówi senator. - Mniej oczywiste dla wielu są inwestycje w nasze rzeki, szczególnie w Wisłę. My, w ramach Zespołu ds. Rewitalizacji MDW E70, któremu przewodniczyłem dokonaliśmy takich analiz. Budowa kanału zrodzi popyt na przewozy Wisłą w wysokości ok. 1 mln ton rocznie. To duże uzasadnienie dla udrożnienia żeglugi po królowej polskich rzek.
Jerzy Wcisła mówił także o znaczeniu turystyki wodnej i sukcesie np. Pętli Żuławskiej, która jest najlepszym tego typu projektem ostatnich lat w Polsce, dodając, że prawdziwy sukces tej polityki będzie dopiero po zbudowaniu kanału i udrożnieniu polskich dróg wodnych.
W Gdyni na posiedzeniu obecni byli także: prezydent Elbląga Witold Wróblewski, dyrektor Portu Morskiego w Elblągu Arkadiusz Zgliński oraz posłowie Jerzy Wilk i Andrzej Kobylarz. Wszyscy jednogłośnie wspierali elbląskie interesy, związane z wykorzystaniem naszych walorów wodniackich.
Biuro Senatora RP Jerzego Wcisła
Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.
Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com
W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.
Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.