Sztutowo ma swój pomysł na przekop Mierzei. Widzą w tym swoją szansę, a nie zagrożenie

Fot. Ryszard Biel

Gmina Sztutowo, na której terenie być może w przyszłości powstanie kanał przez Mierzeję Wiślaną, w odróżnieniu od Krynicy Morskiej, już zadeklarowała swoje poparcie dla tej inwestycji. Sztutowianie widzą w kanale spore możliwości na rozwój swojej gminy. Swoje pomysły na wykorzystanie infrastruktury kanału zaprezentowali w miniony piątek (25 listopada) podczas wizyty ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marka Gróbarczyka w Kątach Rybackich.

Minister Gróbarczyk po spotkaniu z mieszkańcami Krynicy Morskiej, jeszcze tego samego dnia spotkał się z przedstawicielami gminy Sztutowo. Wójt gminy Jakub Farinade, przedstawił szefowi resortu gospodarki morskiej pomysły na zagospodarowanie terenów przyległych do przyszłego kanału łączącego Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Przypomnijmy, że realizacja kanału rozpatrywana jest w trzech lokalizacjach. Dwie z nich - w Nowym Świecie i Skowronkach, znajdują się na gruntach gminy Sztutowo. 

Chcemy dziś pokazać, że myślimy konstruktywnie i perspektywicznie. Budowa kanału przez Mierzeję, to inwestycja, na którą czekało wielu mieszkańców nie tylko Sztutowa czy Stegny, ale i gmin leżących nad Zalewem Wiślanym. Przekop Mierzei Wiślanej przyczyni się do powstania nowych miejsc pracy, a tym samym do zmniejszenia wysokiego bezrobocia w gminie Sztutowo oraz na Mierzei Wiślanej. Przyczyni się też do zwiększenia dochodów naszej gminy oraz Skarbu Państwa

- podkreślił już na wstępnie spotkania z ministrem Jakub Farinade.

Hotele, przystanie, muzea. Co może powstać nad kanałem? 

Władze Sztutowa opracowały koncepcję zagospodarowania i wykorzystania brzegów planowanego kanału pod realizację nowoczesnej bazy turystyczno - sportowo - kulturalnej nazwanej roboczo "Centrum". Wzdłuż lewego i prawego brzegu kanału, gmina chciałaby wybudować deptaki oraz nowoczesną infrastrukturę oferującą usługi hotelarskie, gastronomiczne, handlowe, sportowe, kulturalne i zawodowe.

Baza „Centrum” miałaby powstać w oparciu o jednolitą architektoniczno - urbanistyczną koncepcję, która nawiąże do architektury charakterystycznej dla Żuław, Mierzei Wiślanej i budynków „zdrojowo-plażowych”, które istniały na plażach Mierzei przed II Wojną Światową

- zaznaczył wójt Sztutowa Jakub Farinade.

Ciekawym pomysłem włodarzy Sztutowa jest utworzenie nad kanałem dwóch muzeów. Pierwsze z nich nazwane „II Wojna Światowa na terenach Zalewu Wiślanego”, powstałoby w oparciu o eksponaty wydobyte z ziemi podczas budowy kanału oraz z wody podczas pogłębiania toru wodnego, a także eksponaty podarowane przez darczyńców. Drugie muzeum poświęcone byłoby słynnemu filozofowi Arthurowi Schopenhauerowi, który przed wybuchem II Wojny Światowej mieszkał i tworzył w Sztutowie.

W planowanym kompleksie "nadkanałowym", gmina chciałaby także oferować wsparcie lokalowe dla różnego rodzaju form aktywności w postaci tzw. start-upów artystyczno-kulturalnych. - Pomoc chcemy kierować do artystów oraz rzemieślników z Polski jak i zza granicy, którzy nie posiadają możliwości lokalowych, a chcieliby rozwijać swoje talenty na Mierzei Wiślanej - wyjaśniał ministrowi Jakub Farinade.

Dzięki tej inwestycji sezon będzie dłuższy

Całość infrastruktury "Centrum" uzupełniłaby baza sportów wodnych, która powstałaby zarówno od strony morza, jak i Zalewu Wiślanego. Nowoczesne pirsy i przystanie mogłyby przyjąć zwolenników żeglarstwa, windsurfingu, kitesurfingu, kitesurfingu na lodzie oraz bojerów. Baza od strony Zalewu Wiślanego oferowałaby także usługi dodatkowe np. zimowanie jachtów, usługi szkutnicze, tapicerstwo jachtowe czy mobilny serwis jachtów.

Według władz Sztutowa realizacja projektu "Centrum" przyczyniłaby się do przedłużenia sezonu turystycznego z 2-3 miesięcy do nawet 6 -7 miesięcy z  możliwością całorocznego funkcjonowania „turystycznego kompleksu kanałowego”.

Budowa takiej infrastruktury spowoduje również wzrost dochodów podatkowych do budżetu gminy i Skarbu Państwa m.in. z postojowego od jachtów oraz innych jednostek pływających, a także podatków od nieruchomości czy np. opłaty klimatycznej

- wskazywał wójt Farinade. 

Chcą pozyskać jedną stronę kanału

W przypadku budowy kanału żeglugowego na terenie gminy, samorząd Sztutowa chciałaby od Skarbu Państwa pozyskać na cele pożytku publicznego jedną ze stron kanału. Dlaczego Sztutowo miałoby otrzymać od Państwa nieruchomości nad kanałem?

Społeczność naszej gminy w pełni popiera plany Rządu Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie budowy kanału. Gmina Sztutowo jest „gospodarzem” planowanej inwestycji, a do tego posiada przemyślaną koncepcję uspołecznienia kanału poprzez budowę „Centrum”. Dajemy również rękojmię prawidłowego przeprowadzenia inwestycji

- uzasadniał wójt Sztutowa Jakub Farinade.

Minister pomoże?

Według włodarzy gminy, budowa bazy „Centrum” może zostać sfinansowana w dwojaki sposób. Pierwszy wariant to sprzedaż ziemi przekazanej przez Skarb Państwa gminie Sztutowo. Drugi natomiast to środki własne nabywców działek budowlanych.

Po zapoznaniu się z projektem, do pomysłu gminy Sztutowo odniósł się minister Marek Gróbarczyk.Po burzliwych obradach w Krynicy Morskiej, miło posłuchać, że są gminy, które wspierają budowę kanału przez Mierzeję. Na zdrowy rozum, nie byłoby chyba gminy, która zrezygnowałaby z takiej inwestycji i takich możliwości rozwojowych. Jak się jednak okazuje, co jest dla jednych dobre, dla drugich może być kulą u nogi. Chwała Panie Wójcie za przygotowanie tak ambitnego programu i chęć wykorzystania tej inwestycji i doszukania się w niej pozytywów. Życzyłbym sobie, aby inne gminy także opracowały takie plany na rzecz rozwoju

- powiedział na spotkaniu z przedstawicielami gminy Sztutowo minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.

Minister obiecał także swoje wsparcie w realizacji projektu w zakresie, którym zajmuje się jego resort. 

Rafał Kadłubowski

Artykuł pochodzi ze strony info.elblag.pl