Powraca ośmioletnia podstawówka i czteroletnie liceum. Wczoraj wieczorem (14 grudnia) sejm przyjął nowe Prawo Oświatowe. Tym samym rząd przyklepał plan likwidacji gimnazjów.
Planowana przez rząd Prawa i Sprawiedliwości reforma edukacji nabiera realnych kształtów. Przyjęte wczoraj przez sejm Prawo Oświatowe zakłada powrót do tego, co już znamy sprzed siedemnastu lat, czyli systemu edukacji bez etapu gimnazjalnego. Zgodnie z nową ustawą w miejsce obecnie istniejących szkół powstaną 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum ogólnokształcące, 5-letnie technikum oraz dwustopniowe szkoły branżowe (zastąpią zasadnicze szkoły zawodowe). Uczniowie kończący klasę VI szkoły podstawowej w roku szkolnym 2017/2018 będą podlegać promocji do klasy VII. Tym samym rozpocznie się wygaszanie gimnazjów – nie będzie już prowadzona rekrutacja do tych szkół.
To oznacza, że bazę szkolną, również w Elblągu czeka duża zmiana. Obecnie młodzi elblążanie uczą się w 15 szkołach podstawowych i 10 gimnazjach. Te ostatnie po wprowadzeniu reformy mają zniknąć. O ile w przypadku gimnazjów, które już w tej chwili dzielą siedziby z innymi szkołami - podstawówkami czy ponadgimnazjalnymi proces likwidacji przebiegnie łagodnie, o tyle w gimnazjach samodzielnych będzie problem. W takiej sytuacji jest np. Gimnazjum nr 7 przy ul. Lotniczej
Problem mamy z Gimnazjum nr 2 (ul. Robotnicza). To jest szkoła po termomodernizacji, wykonanej w zeszłym roku, pięknie wyremontowana i już wiadomo, że gimnazjum tam nie będzie. Trzeba będzie podjąć decyzję co z tym budynkiem. Mamy również gimnazjum nr 9, które ma piękne zaplecze sportowe. Znów będziemy się musieli zastanowić co z tym budynkiem
– sygnalizowała problem już we wrześniu tego roku Małgorzata Sowicka, dyrektor Departamentu Edukacji i Sportu Urzędu Miejskiego w Elblągu.
Jaki konkretnie plan wprowadzania w życie reformy edukacji wypracował elbląski samorząd? Konkretów jeszcze nie znamy, wiadomo, że prace nad tym trwają już od kilku miesięcy.
Nie chciałabym komentować nowej ustawy. Mogę jednak zapewnić, że pan prezydent dołoży starań, aby zmiany były jak najmniej dotkliwe dla elblążan: dzieci, rodziców i nauczycieli. Podobnie jak wszystkie samorządy, w tej chwili po prostu przygotowujemy się do reformy edukacji. Naszym zadaniem jest to, żeby cała ta operacja odbyła się jak najmniej dotkliwie dla uczniów. Jesteśmy po wielu analizach, we wszystkich sprawach jesteśmy na bieżąco, wiemy jakie są terminy wprowadzania reformy i w odpowiednim czasie uspołecznimy informację
- przekazała nam dziś Małgorzata Sowicka
Najbardziej jednak o swoją przyszłość obawiają się nauczyciele, zatrudnieni obecnie w gimnazjach.
Słowa minister edukacji Anny Zalewskiej, która zapewnia, że zwolnienia nauczycieli nie są przewidziane w wyniku tej reformy, dyrektor departamentu edukacji komentuje krótko.
- Jeżeli pani minister Zalewska tak mówi, to znaczy, że wie więcej niż my - dodaje Małgorzata Sowicka.
Natasza Jatczyńska
Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.
Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com
W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.
Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.