Urszula Kasprzak na polskiej scenie muzycznej zaistniała w latach 80-tych. Wówczas powstały takie utwory jak „Dmuchawce, latawce, wiatr” czy „Malinowy Król”. Od tego czasu nieprzerwanie zachwyca swoim głosem oraz energią, której z roku na rok zdaje się mieć coraz więcej. W sobotę (12 lipca) Urszula wystąpiła w Elbląg podczas koncertu Lata z Radiem i Telewizją Polską. Artystka zgodziła się udzielić wywiadu Kamili Jabłonowskiej.
Lato z Radiem i Telewizją Polską to duże przedsięwzięcie.
Tu wszystko się zgadza. Uwielbiamy panią reżyser, z którą spotkaliśmy się przy tym projekcie drugi raz i jest pełna energii. Daje nam totalnego kopa. Bierzemy udział w tym koncercie m.in. dla niej i dla ludzi, którzy przychodzą na koncert, by się pobawić.
Utwory, które zostały wybrane na ten koncert, tj. „Konik na biegunach” czy „Niebo dla ciebie”, to piosenki, które zna chyba cała Polska.
I przy których nie można siedzieć, prawda?
Są energetyczne i każdy zna ich słowa.
One same za siebie mówią. Cieszę się, że mogę je zagrać.
Niektórzy doświadczeni artyści przyznają, że są w ich repertuarze takie utwory, które grają już niechętnie. Czy Pani ma takie utwory?
Jeśli nie lubię jakiegoś numeru to po prostu go nie gram. Wszystkie piosenki, które gramy bardzo lubię i nigdy mi się nie nudzą. Mają ładne melodie i ludzie je kochają, więc jak mogłabym ich nie grać.
W piosence „Niebo dla ciebie” śpiewa Pani „cena, którą płacisz co dzień za marzenia nierealne”. Czy ma Pani takie marzenia, które pozostają w sferze marzeń, są nie do osiągnięcia?
Nie mam takiej natury. Marzę bardzo realnie.
Jakie zatem ma Pani marzenie, które niedługo Pani spełni?
Pojechanie nad jezioro, nad którym nie byłam dwa lata. Mam nadzieję, że uda mi się to zrobić niedługo. Po koncercie jedziemy w góry, ale potem na Lubelszczyznę i nad jeziorko. Tam będę leżeć przez dwa tygodnie. To jest moje najbliższe marzenie.
Jesteśmy w Elblągu, więc muszę zapytać o nasze miasto. Z czym się Pani kojarzy?
Kiedyś byłam tu z mamą i z siostrą w drodze na jakiś koncert. Wtedy zabrałam je ze sobą i to jest jedno z najpiękniejszych wspomnień z mamą, jakie mam. Ona wtedy była już starszą panią. W Elblągu spędziłyśmy razem trzy dni. Było nam tu bardzo dobrze. Na szczęście mam zdjęcia i mogę sobie popatrzeć, i powspominać.
Czyli Elbląg kojarzy się bardzo dobrze.
Bardzo dobrze.
Powiedziałabym nawet, że sentymentalnie.
Bardzo.
Czego można Pani życzyć?
Kochanie, na pewno siły i zdrowia. Reszta zawsze się sama wyjaśnia.
Zatem tego właśnie życzę i dziękuję za rozmową.
Z Urszulą rozmawiała
Kamila Jabłonowska
Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.
Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com
W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.
Copyright © 2014-2025 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.