Radni PiS: Niestety widzimy tu pewne zagrożenie

fot. Julia Kozłowicz

Radni Prawa i Sprawiedliwości zwołali dziś (23 kwietnia) konferencję prasową na placu zabaw w Parku Modrzewie. W miejscu, gdzie dwa dni temu, dwóch obcokrajowców prawdopodobnie robiło zdjęcia chłopcom. - Dzięki czujności jednej z mieszkanek, pani Moniki, wiemy o tej sytuacji (…) Należy podziękować elblążance za czujność i odwagę, którą się wykazała – zaznaczył radny Kamil Zdzich.

W poniedziałek (21.04.), ok. godz 19.00, w Parku Modrzewie dwóch mężczyzn na placu zabaw prawdopodobnie robiło zdjęcia chłopcom. - Po chwili jeden z nich podszedł bliżej i zaczął chłopców zaczepiać, próbował witać się po angielsku mówiąc „hi” i machał do chłopców, którzy na całe szczęście nie podjęli kontaktu, ale wzrokiem szukali kogoś dorosłego, kto obserwuje całą sytuację – mówiła w rozmowie z nami Monika Olender - zaniepokojona matka, która o zdarzeniu poinformowała policję. Mężczyźni oddalili się z miejsca zdarzenia przed przyjazdem policjantów.
 

Zastanawia nas fakt, dlaczego tylko my, radni Prawa i Sprawiedliwości, udostępnialiśmy (na facebooku- przyp.red.) informację o tym zdarzeniu. Sytuacja na pewno wywołała bardzo wiele negatywnych odczuć, zaniepokojenia wśród mieszkańców

– mówił dziś Kamil Zdzich.

Przypomnijmy, że policjanci kryminalni ustalili tożsamość mężczyzn. - Mężczyźni potwierdzili, że robili zdjęcia placu zabaw, a nawet wysyłali je do swoich rodzin, aby te pokazały je ich dzieciom. W ojczystym kraju nie mieli bowiem takich miejsc. Jak ustalono, obaj mężczyźni przebywają w Polsce legalnie, mieszkają i pracują w Elblągu od blisko dwóch lat. Materiał zamieszczony w mediach społecznościowych wywołał lawinę komentarzy dotyczących obcokrajowców oraz stwierdzeń, że osoby te dopuszczają się przestępstw. Na chwilę obecną nasze dane policyjne, nie potwierdzają, aby obcokrajowcy dopuszczali się przestępstw kryminalnych na terenie Elbląga. Prosimy o zachowanie powściągliwości w komentarzach oraz nie wywoływanie niepotrzebnej paniki i poczucia zagrożenia. W sytuacji, która wymaga pomocy lub interwencji zawsze można zadzwonić pod nr 112 i taką pomoc uzyskać – zapewnia nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
 

Politycy mają odmienne zdanie? - Sytuacja nie powinna być bagatelizowana – zaznaczył Kamil Zdzich. - O tej sytuacji warto mówić dalej. Mieszkańcy wykazali się świetną inicjatywą patroli obywatelskich, gdzie sami wskazują, że nie czują się bezpiecznie w naszym mieście i pragną zrobić coś więcej niż liczyć na zapewnienia, które są przekazywane w przestrzeni publicznej.
 

Radny Sebastian Czyżyk-Skoczyk zwrócił uwagę na wymogi paktu migracyjnego. - Samorząd województwa warmińsko-mazurskiego zrezygnował z udziału w konkursie organizowanym przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji – mówił. - Argumentowano to potrzebą przeprowadzenia analizy sytuacji w regionie. Wskazywano m. in. na niski odsetek obcokrajowców w stosunku do ogólnej liczby obcokrajowców przebywających w naszym kraju.
 

- Niestety widzimy tu pewne zagrożenie, ponieważ zgodnie ze strategią przyjętą przez Radę Ministrów wiemy, że ma powstać 49 Centrów Integracji Cudzowiemców. (…) Jesteśmy przekonani, że rząd Donalda Tuska Będzie realizował postanowienia paktu migracyjnego, które dzisiaj mają mniejszy odsetek cudzoziemców będą narażone na potrzebę „podbicia” tej średniej – podkreślił Sebastian Czyżyk-Skoczyk. - Takim regionem jest nasz region.

Podczas lutowej sesji Rady Miasta radni zadecydowali, że w Elblągu nie będzie referendum w sprawie nielegalnych imigrantów. Radni Koalicji Obywatelskiej odrzucili projekt uchwały w tej sprawie, który poparło podpisami 700 mieszkańców. Prezydent Elbląga Michał Missan zaproponował zamiast referendum – konsultacje społeczne. - Ratusz po raz kolejny wydaje komunikat informujący, że nic o tej sprawie nie wie, że nikt nie prowadzi z nimi żadnych żadnych rozmów w tej sprawie – stwierdził Sebastian Czyżyk-Skoczyk. - Jednocześnie pan Prezydent zapowiada konsultacje społeczne. Skąd pojawia się pytanie o wiarygodność tych wypowiedzi.

 

Czy Prezydent Elbląga ma zamiar zwrócić się do pana Marszałka z pytaniem, czy podczas prowadzonych rzekomych analiz miasto Elbląg jest wskazywane jako potencjalne miejsce, gdzie Centrum Integracji Cudzoziemców będzie organizowane? Zapowiadane (przez Prezydenta – przyp.red.) konsultacje nie są w żaden sposób obligatoryjne i ich wynik nie będzie musiał być realizowany przez miasto. Co jeśli mieszkańcy mają obawy i nie życzą sobie zarówno Centrum, jak i realizacji zapisów paktu migracyjnego w Elblągu?

- pytał Sebastian Czyżyk-Skoczyk.

Radni złożyli w tej sprawie interpelacje do Prezydenta Elbląga.
 

KJ