Magdalena Biejat w Elblągu. "Kiedyś dziewczyna z sąsiedztwa. Dziś żelazna dama"

fot. Dominika Kozłowicz

Wobec nowej administracji Donalda Trumpa musimy być silni, zjednoczeni, przestać się łudzić, że Stany Zjednoczone pochylą się nad naszymi interesami i coś nam załatwią. Nikt nam niczego nie załatwi, wszystko musimy wziąć w swoje ręce. Od nas, od Europy zależy przyszłość regionu - mówi Magdalena Biejat. Kandydatka Lewicy na prezydenta Polski dziś, 16 lutego, odwiedziła Elbląg.

Wicemarszłakini Senatu i kandydatka Lewicy na prezydenta RP gości dziś, 16 lutego, w Elblągu. Magdalena Biejat z dziennikarzami spotkała się na ul. Wiejskiej, przed nowymi budynkami Elbląskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Polityczka podczas konferencji mówiła głównie o wnioskach dla Polski i Europy płynących z kończącej się dziś Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa oraz amerykańskiej strategii na zakończenie wojny w Ukrainie, którą tam poznaliśmy.

Przedstawiciele administracji Stanów Zjednoczonych, którzy pojawili się w Monachium, zajmowali się głównie pouczaniem Europy, ustawianiem nas w szeregu i informowaniem, że decyzje dotyczące Ukrainy, jej bezpieczeństwa, a przez to bezpieczeństwa naszego regionu będą zapadały bez udziału samej Ukrainy i Europy. Europa, zwłaszcza Polska, przez ostatnie trzy lata wspierały Ukrainę w jej wysiłkach zbrojnych, jej walce o niepodległość, suwerenność, możliwości decydowania o samej sobie. Dziś nie możemy się zgodzić na to, żeby decyzje w sprawie zakończenia tego konfliktu przebiegały nad naszymi głowami, żeby zapadały za zamkniętymi drzwiami, między Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem

- podkreśliła Magdalena Biejat.

Kandydatka Lewicy dodała, że "Europa musi przygotować i wypracować własny plan pokojowy dla Ukrainy", od którego zależy również bezpieczeństwo Polski. - Rosja dziś nie koncentruje się tylko na Ukrainie. Rosja chce sobie otworzyć drzwi do możliwości dalszych manewrów, do rozwoju imperializmu, przywrócenia swojej roli w rozdawaniu kart na arenie międzynarodowej. Stany Zjednoczone, grając pod wodzą Trumpa na osłabienie Europy, wyrugowanie jej z rozmów pokojowych i podzielenie jej, działa na korzyść Władimira Putina. Jemu na tym zależy, żeby Europa była podzielona, żeby nie miała swojej podmiotowości, była zmarginalizowana. Europa ma szansę być silna - podkreśliła.

Skrytykowała również kandydatów na prezydenta RP, którzy popierają politykę Donalda Trumpa. - Co na to moi koledzy, wielcy przyjaciele Donalda Trumpa? Pan Mentzen, pan Nawrocki tak się cieszyli z wygranej Donalda Trumpa, składali hołdy lenne nowemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych. Jak teraz widzą naszą niezależność, niepodległość nasze bezpieczeństwo. Ja widzę je w silnej Europie, mocnych sojuszach, również w staniu zawsze po stronie Ukrainy, jej niepodległość, podmiotowość to również walka o naszą niepodległość, podmiotowość, bezpieczeństwo w kolejnych dekadach - dodała.

Magdalena Biejat to jedyna kandydatka, która nie gryzła się w język, mówiąc o Donaldzie Trumpie. Wówczas kiedy kandydaci na fotel prezydenta stylizowali się na polską wersję Donalda Trumpa, Magdalena Biejat potrafiła jednoznacznie określić zasady, mówiła, że: nic o Ukrainie bez Ukrainy, nic o Ukrainie bez Polski i Europy. Ma pełne wsparcie Lewicy. Kiedyś mówiliśmy o Magdzie Biejat dziewczyna z sąsiedztwa. Dziś o Magdalenie Biejat, kandydatce Lewicy na prezydentkę, mówimy żelazna dama

- podkreślił minister nauki i szkolnictwa wyższego Marcin Kulasek, który towarzyszył Biejat podczas wizyty w Elblągu.

Magdalena Biejat w trakcie spotkania z dziennikarzami mówiła również o sytuacji mieszkaniowej w Polsce - nieprzypadkowo zorganizowano konferencję przy blokach ETBS. Jak podkreślała kandydatka to przykład, że mieszkania na wynajem to "nie są mrzonki, tylko konkretne mieszkania, konkretne rodziny, które dostały możliwość mieszkania w lokalach na wynajem, o dobrej jakości, niskim czynszu, w których mogą się czuć bezpiecznie, z których nikt ich nie wyrzuci z dnia na dzień. Elbląg jest jednym z takich przykładów".

Lewica ma przygotowany cały pakiet polityczny na walkę z kryzysem mieszkaniowym, w tym pakiecie znajduje się nie tylko inwestycje dotyczące budowy mieszkań na wynajem, ale również walka ze spekulacjami, dążenie do wzmocnienia spółdzielni, czy doprowadzenie do tego, żeby rynek kredytowy przestał być rynkiem podobnym do Dzikiego Zachodu, do ograniczenia marży na kredytach hipotecznych, po to, by każdy, kto taki kredyt weźmie, mógł mieć pewność, że nie stanie się on pętlą u szyi

- podkreśliła.

Magdalena Biejat w niedzielę spotkała się również z mieszkańcami Elbląga na Starym Mieście. W planach ma również wizytę w hali przy al. Grunwaldzkiej, podczas finału Tauron Pucharu Polski kobiet.

NJ