Michał Missan zaatakował Andrzeja Śliwkę. „Wysłany z Warszawy, żeby zniszczyć nasze miasto”

Fot. AK

21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich. O fotel Prezydenta Elbląga walczą Andrzej Śliwka i Michał Missan. Dziś (13.04.) do naszego miasta przyjechał Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar, by oficjalnie poprzeć kandydaturę Michała Missana. Ten podczas konferencji postanowił zaatakować swojego kontrkandydata.
 

Konferencja prasowa z udziałem parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej i Ministra Sprawiedliwości odbyła się przed Bramą Targową.

Minister stwierdził, że Elbląg na przestrzeni lat bardzo się zmienił. - Przyjechałem do Elbląga jakieś 20 lat temu. To były czasy, kiedy przed sądem w Elblągu toczył się proces pani Bożeny Łopackiej, która pozwała Jeronimo Martins (właściciel m.in. sklepów Biedronka – przyp. red.) o odszkodowanie za pracę w nadgodzinach – mówił. - To proces, który moim zdaniem miał absolutnie fundamentalne znaczenie dla obrazu przestrzegania praw pracowniczych w Polsce.

Wtedy, jak tutaj przyjeżdżałem to mieszkałem w małym hoteliku za Katedrą. Wtedy Starówka się budowała. Była rekonstruowana. To jest niesamowite, jak Elbląg zmienił się po tych wielu latach. To jest piękne miasto

– podkreślił Adam Bodnar.

Minister poparł kandydaturę Michała Missana, który nie krył zadowolenia i zaapelował, by elblążanie nie głosowali na Andrzeja Śliwkę.
 

Dzisiaj moim kontrkandydatem do fotela Prezydenta Elbląga jest przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości. Były minister w rządzie PiS-u, który doprowadził do tych wszystkich złych rzeczy w naszym kraju (…) Mam apel do elblążan – nie dajcie się nabrać na miłość tego pana do Elbląga, bo on Elbląga nie kocha. To jest przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości wysłany z Warszawy, żeby zniszczyć nasze miasto

– zaznaczył Michał Missan

Michał Missan zachęcał też do wzięcia udziału w wyborach. - Mam prośbę do mediów. Przypomnijcie państwo elblążanom, elblążankom o tym, że 21 kwietnia jest druga tura wyborów. Ja bym bardzo chciał, aby ta frekwencja była jak najwyższa – mówił Michał Missan
 

KJ