„Po co jest biletomat skoro nie działa jak trzeba”

Zdjęcie stanowi jedynie ilustrację do artykułu (fot. archiwum redakcji)

- Od tygodnia biletomat na Placu Słowiańskim nie działa jak trzeba. Czy naprawdę nikt tego nie kontroluje? Dlaczego takie rzeczy nie są od razu naprawiane? - pyta nasz czytelnik.
 

W ramach zadania „Poprawa zrównoważonej mobilności mieszkańców Elbląga"  zakupiono w 2020 r. trzy biletomaty. Jeden z nich, w styczniu 2021 r., został uruchomiony na Placu Słowiańskim. Zastąpił on kiosk, w którym przez lata można było zakupić bilety.

Nasi czytelnicy poinformowali nas o usterce biletomatu, który nie jest naprawiony przynajmniej od tygodnia. - Nie mogę zapłacić kartą za bilet, a przecież nie zawsze ma się drobne – stwierdziła nasza czytelniczka.

W biletomacie bilet normalny kosztuje 4 zł. Przez to, że nie mogę zapłacić kartą bilet muszę kupić w tramwaju już za 5 zł

- zauważa nasz czytelnik.

- Usterkę zauważyłem pierwszy raz 25 stycznia. Nie wiem, czy nie trwa to dłużej. Po co jest biletomat skoro nie działa jak trzeba – dodał elblążanin.
 

Wybraliśmy się na Plac Słowiański, by sprawdzić, czy rzeczywiście biletomat nie działa, jak powinien. Jedną z usterek na pewno było brak możliwości zapłacenia kartą.

Sprawę zgłosiliśmy do Zarządu Komunikacji Miejskiej w Elblągu. Czy są świadomi awarii biletomatu i dlaczego usterka do tej pory nie została naprawiona?


 

Faktycznie od kilku dni biletomat na Placu Słowiańskim nie jest w pełni sprawny. Urządzenie nie przyjmuje części płatności zbliżeniowych. Ponieważ podjęte próby naprawy nie przyniosły rezultatu, oczekujemy na przybycie serwisu ze strony producenta. Mamy nadzieję, że usterka zostanie usunięta jeszcze dziś, 1 lutego

– informuje Michał Górecki z ZKM w Elblągu.

KJ