Wieczór wyborczy Koalicji Obywatelskiej w Elblągu. "Nikt nam nie ukradnie tych wyborów"

Fot. AK

- Cieszę się, że daliśmy radę, że nie zawiedliśmy przedsiębiorców, nie zawiedliśmy emerytów, młodych ludzi. Teraz trzeba tylko trochę cierpliwości i nadziei na to, że te wyniki zostaną utrzymane i będą zapisane, we wszystkich sprawozdaniach, że wszystko będzie się zgadzało. Jeśli coś się nie będzie zgadzało, zweryfikujemy to. Nikt nam nie ukradnie tych wyborów - mówił senator Jerzy Wcisła (KO), tuż po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów parlamentarnych 2023.

Wieczór wyborczy kandydatów i sympatyków Koalicji Obywatelskiej w Elblągu trwa w restauracji La Capra. Jego uczestnicy oklaskami, wybuchem radości i okrzykami: "Wygraliśmy" przyjęli sondażowe wyniki wyborów parlamentarnych opublikowane w niedzielę o godzinie 21.

Na wyniki indywidualne musimy jeszcze poczekać, ale nie jest istotne, czy wejdę ja, czy kolega Robert, czy kolega Karol, i tak wygraliśmy. Nasz okręg elbląski, tak jak każdy okręg, indywidualnie przyczynił się do takiego wyniku i przede wszystkim do tak dużej frekwencji. Ważne, że ludzie się zmobilizowali, poszli zagłosować i w tej chwili możemy powiedzieć, że demokracja wygrała

- mówiła posłanka Elżbieta Gelert po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów.

Jesteśmy szczęśliwi, że Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica mają większość w mandatach i uda nam się przywrócić Polskę do normalności, przywrócić do normalności szkolnictwo, media i inne dziedziny, które tego potrzebują

- skomentował pierwsze wyniki Karol Bidziński, kandydat KO do Sejmu.

Wszystko wskazuje na to, że Prawo i Sprawiedliwość straci władzę. Demokratyczna opozycja, jak wynika z sondażu exit poll przygotowanego przez Ipsos dla TVP, TVN i Polsatu, może liczyć w Sejmie na 248 mandatów w Sejmie (większość zwykła wynosi 231 mandatów). PiS uzyskało 36,8 proc. głosów (200 mandatów). Koalicja Obywatelska zdobyła 31,6 proc. (163 mandaty), Trzecia Droga 13 proc. (55 mandatów), Lewica, 8,6 proc. (30 mandatów), a Konfederacja 6,2 proc. (12 mandatów).

Na ten wynik na pewno złożyło się to, że Donald Tusk był w Elblągu, że zakończył kampanię wyborczą w naszym okręgu. Poza wami, członkami PO, Nowej Generacji w naszą kampanię włączyło się mnóstwo ludzi. Nikt ich nie prosił. Oni sami przychodzili, pytali się, w jaki sposób nam pomóc, w jaki sposób się zaangażować. Brali nasze ulotki. Przedsiębiorcy mówili: skończcie ten dramat polskich przedsiębiorców, nie dajemy rady, odeślijcie PiS do lamusa, niech nie niszczą dalej Polski, bo nie będzie komu pracować. Cieszę się, że daliśmy radę, że nie zawiedliśmy przedsiębiorców, nie zawiedliśmy emerytów, mam nadzieję, że wlaliśmy energię w młodych ludzi. Teraz trzeba tylko trochę cierpliwości i nadziei na to, że rzeczywiście ci, którzy poszli i są w komisjach wyborczych, przypilnują tych łobuzów, bo ich stać na wszystko, że te wyniki zostaną utrzymane i będą zapisane, we wszystkich sprawozdaniach, że wszystko będzie się zgadzało

- podkreślił senator Jerzy Wcisła.

Jeśli coś się nie będzie zgadzało, zweryfikujemy to, nikt nam nie ukradnie tych wyborów - dodał senator. - Za chwilę Donald Tusk przystąpi do tworzenia rządu i będzie to rząd, taki jak Polska. To nie będzie rząd jednej partii. To będzie rząd na miarę potrzeb Polaków. Nie mam co do tego wątpliwości.

Frekwencja w niedzielnych wyborach parlamentarnych była bardzo wysoka. Według sondażu exit poll wyniosła 72,9 proc.

NJ