Fantastyczne widowisko w drugiej lidze. Olimpia Elbląg pokonała Wisłę Puławy 3:2 (0:0) na swoim boisku i zameldowała się w strefie barażowej. Drużyna trenera Przemysława Gomułki była zespołem lepszym i powinna zdobyć więcej bramek. Charakter i pomysł na rywala pomógł osiągnąć sukces elblążanom.
Nasza ekipa od pierwszych minut chciała zdominować rywala. W drugiej minucie Maciej Famulak, najlepszy piłkarz gospodarzy, minął obrońcę w polu karnym, ale z kilku metrów strzelił tylko w Oskara Mielcarza. Po chwili niecelnie lobował Dominik Kozera. W kolejnych akcjach można było dostrzec próbę Macieja Famulaka, Oleksandra Yatsenki, a także Michała Kuczałka.
Wisła później weszła w mecz. Najpierw zbyt lekko strzelał Damian Kołtański. W 23 minucie w polu karnym dryblował Kacper Kaczorowski, ale powstrzymał go Patryk Jakubczyk.
Najważniejsze działo się w drugiej połowie spotkania. W 55 minucie błąd zawodnika gości przy wyrzucie z autu. Taki stały fragment gry przypadł więc Olimpii i błyskawicznie go wykorzystała. Podanie przed bramkę, defensor Wisły wybija głową tę piłkę tam, gdzie był Jan Senkevich. Efektowny strzał pomocnika elblążan i gol.
Olimpia chciała zdobyć kolejne bramki. W 60 minucie Maciej Famulak zatańczył z rywalem, minął go jednak strzelił tylko obok słupka. Po chwili znów gracz Olimpii zatrudnił golkipera, ale ten wykazał się dobra interwencją. Gdy dobijał Dominik Kozera, przeszkodził mu obrońca puławian. W 70 minucie kolejna w tym pojedynku próba młodego napastnika elblążan i nadal w formie bramkarz Wisły.
Im dalej w to spotkanie, tym emocji było więcej. W 82 minucie Przemysław Skałecki strzelał, a Łukasz Sarnowski pomógł wybronić. Wisła wyrównała w 88 minucie, gdy Kamil Kumoch z 30 metrów trafił w okienko bramki Olimpii. Przyjezdni chcieli wykorzystać przewagę, ale to gospodarze ich skontrowali. W 90 minucie długa piłka od Andrzeja Witana, Kamil Kumoch wybija ją jednak tak, że przejął ją Kamil Bartoś. W sytuacji z bramkarzem rezerwowy wpakował futbolówkę między słupki. Jeszcze strzał z dystansu Michała Kuczałka, piłka odbiła się od rywala i zmyliła bramkarza przyjezdnych. W końcówce na gola rzut karny zamienił Dawid Retlewski, ale Olimpia zdobyła trzy punkty.
Olimpia Elbląg - Wisła Puławy 3:2 (0:0)
1:0 - Sienkiewicz 55', 1:1 - Kumoch 88', 2:1 - Bartoś 90+3, 3:1 - Kuczałek 90+5, 3:2 - Retlewski 90+9 - k.
Olimpia Elbląg: Witan – Sarnowski, Szczudliński, Sienkiewicz (85' Kardyś), Famulak, Jóźwicki (71' Łabecki), Kuczałek, Jakubczyk, Jacenko (77' Bartoś), Stefaniak, Kozera (76' Żak).
M
Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.
Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com
W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.
Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.