Referendum w dniu wyborów parlamentarnych. Sejm przyjął uchwałę

Sejm przyjął dziś (17 sierpnia) uchwałę ws. referendum. Zostanie ono przeprowadzone jednocześnie z wyborami parlamentarnymi 15 października. Padną w nim cztery pytania: o wyprzedaż majątku państwowego, o podniesienie wieku emerytalnego, o likwidację bariery na granicy z Białorusią oraz o relokację migrantów.

W czwartek (17 sierpnia) Sejm przyjął uchwałę ws. przeprowadzenia referendum. "Za" zagłosowało 234 posłów, 210 było przeciw a 7 wstrzymało się od głosu. Większość bezwzględna konieczna do przyjęcia uchwały wynosiła 226 głosów.

Głosowanie nad uchwałą ws. referendum poprzedziła burzliwa debata. - Czego się boisz demokratyczna opozycjo? Jeśli naprawdę jesteś, tak demokratyczna to dlaczego nie chcesz dać głosu suwerenowi? Dlaczego nie dasz odpowiedzieć na pytania dotyczące fundamentalnych kwestii? Prawdopodobnie jesteście przeciw, bo na wszystkie cztery pytania musielibyście odpowiedzieć "tak" i w ten sposób prowadzić kampanię referendalną. To żaden wstyd, to demokracja. Jeżeli rzeczywiście nie zgadzacie się z suwerenem, większością Polaków, sprawdźcie to w referendum - mówił Marek Ast, prezentując stanowisko klubu PiS.

Od PSL-u, przez Platformę Obywatelską, po Lewicę, kwestionujecie zasadność tego referendum. A wasz guru, zastępca Webera w Polsce Tusk, próbuje je unieważniać, zanim jeszcze doszło do skutku. Wiecie z jakiego powodu? Bo wszystkie cztery pytania są niezwykle ważne dla polskiego narodu, dla jego przyszłości, ale nie tylko

- stwierdził minister edukacji Przemysław Czarnek, uzasadniając wniosek.

Borys Budka (Koalicja Obywatelska) przekonywał: "To nie będzie żadne referendum, to będzie próba ominięcia wszelkich przepisów dotyczących finansowania kampanii wyborczej. Nie traktujecie obywateli poważnie od 8 lat".

Sporządziliście akt oskarżenia przeciwko własnym, nieudolnym rządom. To przecież wy sprowadziliście w ostatnim czasie rekordową liczbę pracowników spoza Unii Europejskiej, powodując olbrzymi kryzys w Polsce. To wy odpowiadacie za dziurawy płot, który jest wyśmiewany przez wszystkich na świecie, jako przykład absolutnej nieudolności tego rządu. Przede wszystkim to wy odpowiadacie za wyprzedaż za bezcen polskich "sreber" narodowych

- dodał Borys Budka.

Z kolei posłanka Polski 2050 Joanna Mucha przypomniała, że jej klub złożył poprawkę do projektu uchwały dotyczącą terminu referendum. Zaproponowano datę 12 listopada.

Jeśli naprawdę interesuje państwa zdanie Polaków, a nie to, żeby wpłynąć na wynik wyborów, to przyjmiecie tę poprawkę. Jeśli okaże się, że odrzucicie tę poprawkę, będzie to oznaczało, że zależy wam wyłącznie na tym, żeby wpłynąć na wynik wyborów parlamentarych

- dodała Joanna Mucha.

Przypomnijmy. Referendum ma zostać przeprowadzone 15 października, w dniu wyborów parlamentarnych.

Na karcie referendalnej znajdą się cztery pytania:

Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?

Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?

Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?

Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?

NJ