Olimpia Elbląg bez licencji do I ligi. "Prezydent Wróblewski nie po raz pierwszy stawia Olimpię w trudnej pozycji"

Zdjęcie stanowi jedynie ilustrację do artykułu (fot. archiwum redakcji)

Polski Związek Piłki Nożnej po analizie wniosków stwierdził, że Olimpia Elbląg nie otrzyma licencji do I ligi. Powodem był brak podgrzewanej murawy. - O tym problemie od lat wiedzieli wszyscy, którym dobro elbląskiej piłki leży na sercu. Prezydent Wróblewski jest zaskoczony – mówi radny Rafał Traks.

Komisja ds. Licencji Klubowych rozpatrzyła wnioski klubów występujących w II lidze o przyznanie licencji na grę w rozgrywkach I ligi w sezonie 2023/2024. Polski Związek Piłki Nożnej ogłosił, że nie przyzna licencji elbląskiemu klubowi. - Olimpia Elbląg nie otrzymała licencji do I ligi z powodu braku podgrzewanej murawy (I.16) – podał PZPN.

Olimpia Elbląg wydała oświadczenie, w którym zapewniła, że złoży odwołanie. Sprawę skomentował Prezydent Elbląga Witold Wróblewski. - Jestem zaskoczony decyzją Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN w sprawie nieprzyznania ZKS Olimpia Elbląg licencji na występy w I lidze piłki nożnej – opublikował na portalu społecznościowym facebook.

Obecnie przygotowywany jest program funkcjonalno-użytkowy dla tej inwestycji. Umowa na jego opracowanie została podpisana 3 kwietnia br. Program ma być gotowy do 18 maja br. W budżecie Elbląga są zabezpieczone pieniądze na ten cel. Procedura dotycząca wykonania tego zadania jest w toku. 8 maja br. złożyłem wniosek o dofinansowanie przebudowy Stadionu Miejskiego przy ul. Agrykola 8 w programie ogłoszonym przez Ministerstwo Sportu i Turystyki pn. Sportowa Polska 2023. W ramach realizacji przedmiotowego zadania planuje się wykonanie podgrzewania elektrycznego jednej płyty boiska piłkarskiego z trawy naturalnej, w tym: wykonanie systemu grzewczego w istniejącej murawie metodą wcinania kabli grzejnych, wykonanie systemu sterowania i monitorowania pracy instalacji grzewczej, wykonanie zasilania elektrycznego systemu podgrzewania murawy

– podał Witold Wróblewski.



Stanowisko Prezydenta Elbląga skomentował radny PiS Rafał Traks. - O tym problemie od lat wiedzieli wszyscy, którym dobro elbląskiej piłki leży na sercu. Prezydent Wróblewski jest zaskoczony i tak się tłumaczy przygotowywany jest program funkcjonalno-użytkowy, w budżecie zabezpieczone około 60 tys. zł, 8 maja złożył wniosek do Ministerstwo Sportu i Turystyki na dofinansowanie przebudowy A8 – wymieniał radny.

Tłumaczę z języka prezydenta: A8 nie ma podgrzewanej murawy, miasto nie ma nawet dokumentacji tej inwestycji, 60 tys. zł - na dokumentację, to pewnie nawet aż za dużo - na podgrzewaną murawę potrzeba ze cztery razy tyle. Pieniędzy w budżecie na ten cel nie ma, ale prezydent lekką ręką wyrzuca dziesiątki tysięcy np. na nic nie znaczącą kampanię portową, prezydent tydzień temu złożył wniosek do ministerstwa sportu… A gdzie on był przez ostatnie 8 lat?

- pytał Rafał Traks.


Zdaniem radnego „podczas dwóch kadencji prezydent dla Olimpii nie zrobił praktycznie nic, na finiszu liczy na pomoc rządu”. - Jeśli rząd przeznaczy środki na przebudowę stadionu, oby prezydent znowu się nie uparł. Obawiam się, że może odmówić pomocy jak w przypadku 100 mln zł rządu na port. Moim zdaniem budowa Stadion dla Elbląga to inwestycja przerastająca obecnego prezydenta. Myślę, że zarządzanie Portem Morskim również przerasta obecną ekipę, bo odrzucając wsparcie rządu, skazują Elbląg na kolejne lata stagnacji – podkreślił Rafał Traks.


Wiceminister Aktywów Państwowych Andrzej Śliwka wielokrotnie pomagał Olimpii Elbląg w pozyskaniu sponsorów. Jak ocenia obecną sytuację?

 

Prezydent Wróblewski to główny winny tej sytuacji, która już nie po raz pierwszy stawia elbląską Olimpię w trudnej pozycji. Przez dwie ostatnie kadencje nie zrobił zupełnie nic, aby podnoszony od lat problem rozwiązać. Jest to kolejny przykład braku wizji dla miasta i konsekwencja fatalnego zarządzania Elblągiem i jego finansami. Prezydent znowu udowodnił, że nie wspiera mieszkańców - tym razem trafiło na naszych sportowców i kibiców - a ambicje elblążan są dla niego całkowicie niezrozumiałe

– zaznaczył Andrzej Śliwka.

KJ