Dominika Łuńska zajęła 1 miejsce na Międzynarodowych Mistrzostwach PMU GOLD 2023. "To był skok na głęboką wodę"

fot. archiwum prywatne

Dominika Łuńska ma 27 lat i kilka dni temu zajęła pierwsze miejsce na Międzynarodowych Mistrzostwach PMU GOLD 2023 w kategorii Ombre Brows Junior.

Elblążanka chodziła do Gimnazjum nr 1 i IV Liceum Ogólnokształcącego w Elblągu. Po skończeniu w Gdańsku studiów na kierunku Kosmetologia Dominika Łuńska zdecydowała się wrócić do rodzinnego miasta.


Jak i kiedy rozpoczęła się Twoja przygoda z makijażem permanentnym?

Pierwsze szkolenie z zakresu pigmentacji rozpoczęłam w lutym 2022, więc tak naprawdę pigmentuje dopiero rok z haczykiem. Już bardzo długo zbierałam się do tego, aby wejść do świata PMU. Jedyna rzecz, która mnie powstrzymywała to finanse. Każdy kto szkoli się u TOP trenerów, pracuje na wysokiej jakości produktach i dobrych sprzętach wie z jak ogromną inwestycją się to wiąże. Moja praca od wielu lat wiąże się z pięknem. Z wykształcenia jestem kosmetologiem. Od lat zajmuje się wizażem i stylizacją brwi. Zawsze wiedziałam, że chce robić makijaż permanentny i pokazać wszystkim, że może on wyglądać pięknie i naturalnie. Trafiłam pod skrzydła najlepszej trenerki - Anny Mrowiec, która sprawiła, że makijaż permanentny stał się moją największą miłością i pasją, a także powodem, dla którego dziś rozmawiamy.


Makijaż permanentny staje się coraz bardziej modny? Zauważasz rosnący trend wśród elblążanek?

Myślę, że może nie tyle co trend na sam zabieg rośnie, ale rośnie świadomość wśród klientów tego jak ta pigmentacja powinna teraz wyglądać. Skończyły się czasy ciężkich tatuażowych brwi. Teraz Panie stawiają na lekkie, puszyste i naturalne pigmentacje. Co mnie niesamowicie cieszy. Musimy pamiętać, że makijaż permanentny jest makijażem dziennym, podkreślającym urodę, korygującym pewne mankamenty, a nie wieczorowym.


Co skłoniło Cię do wzięcia udziału w Międzynarodowych Mistrzostwach PMU GOLD 2023?

Na pewno chciałam sprawdzić siebie, zobaczyć jak to wygląda z perspektywy osoby startującej. To taki trochę skok na głęboką wodę i wyjście ze swojej strefy komfortu. Nie spodziewałam się, że uda mi się wygrać. Bardziej chciałam to potraktować jako trening przed mistrzostwami w przyszłości. Sam udział w tak prestiżowych mistrzostwach jest świetnym osiągnięciem. Do startu zachęciły mnie również koleżanki z branży, które odnoszą już bardzo duże sukcesy zawodowe i zauważyły we mnie potencjał. To niesamowicie napędzające jak osoby, które są dla ciebie inspiracją, są dla ciebie również wsparciem i pchają cię ku górze. To niesamowicie uskrzydla i dodaje wiary we własne możliwości.


Wygrałaś w kategorii Ombre Brows Junior. To było dla Ciebie zaskoczenie czy miałaś nadzieję na wygraną?

Myślę, że każdy, kto zgłasza się na jakiekolwiek mistrzostwa gdzieś w głębi wierzy, że stanie na tym podium. Wiem, że wykonałam świetną pracę. Byłabym z siebie dumna nawet jeśli bym nie wygrała. W trakcie mistrzostw, kiedy trwała pigmentacja popatrzyłam na moją modelkę i powiedziałam jej „będzie petarda” i poczułam, że dałam z siebie 100%. Wygrana to już tylko wisienka na torcie.


Czy planujesz wystartować z kolejnych zawodach, mistrzostwach?

Na pewno, bo to niesamowite przeżycie. Mam jeden cel obrany na przyszły rok, jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli. Jest nim WULOP. Innych startów jeszcze nie planowałam ale myślę, że na pewno będą.


W takim razie będziemy trzymać kciuki.

Bardzo dziękuję.


Na koniec mam jeszcze pytanie o Elbląg. Dlaczego zdecydowałaś się zostać w naszym mieście i tu prowadzić firmę? Mówi się, że młodzi ludzie z Elbląga wyjeżdżają.

Powiem szczerze, że to dość trudne pytanie. Kilka razy myślałam o możliwościach jakie oferują większe miasta. Głównym powodem dla którego tu jestem, jest moja rodzina, która jest moim największym wsparciem i póki co myślę, że tu zostanę a co przyniesie przyszłość zobaczymy


Dziękuję za rozmowę.

 

Z Dominiką Łuńską rozmawiała

Kamila Jabłonowska