Ruch na granicy z obwodem kaliningradzkim. Coraz więcej Rosjan wjeżdża do Polski?

Źródło: archiwum redakcji i https://twitter.com/mblaszczak

Służby graniczne odnotowują zwiększony ruch na granicy z obwodem kaliningradzkim. W pierwszym kwartale tego roku na przejściach w Bezledach i Grzechotkach odprawiono blisko 50 tys. osób, to o kilkanaście tysięcy więcej niż w tym samym okresie przed rokiem, tuż po agresji Rosji na Ukrainę. 

W pierwszych trzech miesiącach tego roku przez przejścia w Bezledach i Grzechotkach wjechało do Polski z Rosji 48 tys. 100 osób. Wśród nich 9,2 tys. to Polacy, a 38,9 tys. cudzoziemcy, w tym 13 600 Rosjan

- informuje mjr SG Mirosława Aleksandrowicz, rzecznik prasowy Komendanta Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.

W analogicznym okresie roku ubiegłego granicę z obwodem kaliningradzkim przekroczyło kilkanaście tysięcy podróżnych mniej.

Od 1 stycznia do 31 marca 2022 roku przez przejścia w Bezledach i Grzechotkach wjechało do Polski 32 tys. 900 osób, w tym 2 900 Polaków i 30 tys. cudzoziemców (17 400 Rosjan)

- dodaje mjr SG Mirosława Aleksandrowicz.

Przypomnijmy. W ostatnich latach ruch na granicy z obwodem systematycznie się zmniejsza. Najpierw zamknięto mały ruch graniczny z Obwodem Kaliningradzkim, z którego korzystali obywatele z terytoriów przygranicznych, również Elbląga, potem przyszła pandemia i kolejne ograniczenia związane z agresją Rosji na Ukrainę.

Od 15 marca 2020 roku zawieszony jest ruch na dwóch z czterech przejść z obwodem, tj. w Gołdapi i Gronowie, a sami Rosjanie do Polski mogą przyjeżdżać tylko w wyjątkowych sytuacjach. Kolejne ograniczenia zostały wprowadzone nowelizacją rozporządzenia MSWiA, które 19 września 2022 roku zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw. Ograniczyły one m.in. liczbę wyjątków pozwalających na wjazd do Polski i ograniczył wjazd obywateli Federacji Rosyjskiej na wszystkich przejściach na granicy zewnętrznej UE. 

Na granicy z obwodem powstaje również zapora elektroniczna, czyli system kamer i czujników ruchu, który zabezpieczy blisko 200 km. W lutym szef MON Mariusz Błaszczak informował w mediach społecznościowych i rozbudowie zabezpieczeń na granicy z Rosją i Białorusią. Jak w marcu poinformowała rzeczniczka SG por. Anna Michalska, w komendzie Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej w Kętrzynie ruszyły prace nad Centrum Nadzoru, do którego będą docierały sygnały z zapory elektronicznej na granicy z Rosją. 

NJ