W środę, 5 stycznia, w Centrum Handlowym Ogrody doszło do nietypowego zdarzenia. Dwójka chłopców postanowiła dla zabawy rzucać w klientów zabawkowym, lepkim śluzem. - Oni to robili przez godzinę. Gdzie była w tym czasie ochrona? - pytała elblążanka, która widziała całe zdarzenie.
Ćwiczyłam na siłowni, która znajduje się w CH Ogrody. Przez szybkę widać co się dzieje m.in. przy windzie na trzecim piętrze, nieopodal wejścia na górny parking. To tam dwójka chłopców postanowiła urządzić sobie zabawę w rzucanie w ludzi śłuzem
– opowiadała elblążanka.
Całe zdarzenie trwało godzinę. - Najpierw nie wiedziałam, co tam się dzieje. Widziałam jak coś wyrzucili, a potem się śmiali. Obserwowali chodzących na dole ludzi, jakby kogoś szukali. Potem znowu coś wyrzucili i znowu się śmiali – opowiadała elblążanka.
Byłam zajęta ćwiczeniami, więc początkowo nie analizowałam, co tam się dzieje. Pomyślałam, że może coś rzucają komuś kogo znają. Dopiero, gdy po godzinie, gdy znowu ćwiczyłam w tym samym miejscu zauważyłam, że oni dalej coś wyrzucają. Niestety nadal nie widziałam co to jest
– przyznała.
Elblążankę dziwił fakt, że w trakcie godziny nikt z ochrony nie zainteresował się tym, co robią chłopcy. - Na piętrze byli sami. Od czasu do czasu ktoś wychodził lub wchodził na parking, wtedy uciekali kawałek, ale szybko wracali – podkreśliła. - Ich zachowanie wydawało się podejrzane, ale ja nie pracuje w ochronie. To nie ja powinnam być od tego, żeby interesować się takim zachowaniem.
Przeraziłam się w momencie, kiedy to, co wyrzucił jeden z chłopców przykleiło się do szyby przy której stali. Pomyślałam, że to musiało być coś strasznie lepkiego skoro nawet nie próbowali tego odkleić. Zrozumiałam, że czymś takim rzucają w ludzi. Od razu pobiegłam do nich. Niestety zanim dotarłam na miejsce ich już nie było
– stwierdziła.
Nasza czytelniczka zrobiła zdjęcia tego, co zastała, czyli pustych opakowań po zabawkowym śluzie. - W ostatnim momencie udało mi się także im zrobić zdjęcie. Gdybym ja dostała taką mazią w głowę byłabym wściekła. Gdzie była ochrona? Dlaczego nikt nie zareagował? Mam nadzieje, że nie trafili żadnej osoby, ale sam fakt, że było takie zagrożenie daje do myślenia. Okazuje się, że mamy się jeszcze martwić o to, czy możemy spokojnie zrobić zakupy? - dodała elblążanka.
Skontaktowaliśmy się z kom. Krzysztofem Nowacki, oficerem prasowym Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. - Otrzymujemy różne zgłoszenia dotyczące wątpliwego zachowania młodzieży przebywającej na terenie Centrum Handlowego Ogrody. To konkretne zdarzenie opisane przez elblążankę nie zostało jednak zgłoszone – poinformował.
Co o tej sytuacji sądzą nasi czytelnicy?
KJ
Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.
Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com
W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.
Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.