Podczas poniedziałkowej (11.07.) konferencji prasowej posłanki Koalicji Obywatelskiej Elżbieta Gelert oraz Izabela Leszczyna wypowiedziały się na temat przekopu Mierzei Wiślanej. - W tej chwili największym problemem Elbląga jest to, co obecnie mówi się o przekopie Mierzei Wiślanej i porcie elbląskim – przyznała Elżbieta Gelert.
- Nadal nie wiadomo, czy będzie pogłębione 800 m po elbląskiego portu. Jedni twierdzą, że jeśli jest to w zasobach Wód Polskich to na nie swoich terenach nie można prowadzić prac i tak rzeczywiście mówi prawo – opowiadała Elżbieta Gelert. - Ale z drugiej strony Państwo nie chce tego odcinka ani poszerzyć, ani dać pieniędzy na zwrotnicę. A pogłębienie i zwrotnica to koszt 200 mln zł.
Na przekop wydano ok. 2 mld zł, więc co to jest teraz te 200 mln zł. Myślę, że wszyscy jesteśmy ciekawi, jak to się zakończy. Czy są to specjalne działania, żeby przejąć elbląski port? Nie chciałabym wierzyć, że można być aż tak wyrachowanym
– zaznaczyła Elżbieta Gelert.
Posłanka Izabela Leszczyna przyznała, że zastanawia się nad sensem tej inwestycji. - Dla mnie ta inwestycja jest niestety kolejnym przykładem megalomańskiej postawy rządzących – stwierdziła. - Jeśli mieliśmy przez przekop Mierzei Wiślanej, jak mówił pan Premier, otworzyć Polsce dostęp do morza to chce powiedzieć, że Polska ma to od dawna i nie zawdzięcza tego temu rządowi.
Po drugie miała być to ekonomicznie opłacalna inwestycja, ale okazuje się, że żaden poważny statek nie jest w stanie wpłynąć do Elbląga, tylko do Gdańska, więc ten przekop był w zasadzie niepotrzebny
– podkreśliła Izabela Leszczyna.
Zdaniem posłanki koszty tej inwestycji nie będą współmierne do korzyści z niej płynących. - Ta inwestycja kosztowała w sumie 2 mld zł i jeśli za to będziemy mieli fajną rzecz dla jachtów to koszt nie jest współmierny do zysków - zaznaczyła Izabela Leszczyna. - Teraz trzeba zrobić wszystko, by Elbląg i cały region miał z tego korzyści o jakich była mowa.
Elżbieta Gelert zwróciła uwagę na aspekt polityczny. - Mówiło się, że przekop Mierzei to sprawa polityczna i to zanim Rosja napadła na Ukrainie – zauważyła. - Cały czas mówiło się, że chcemy się uniezależnić od Rosji, bo przesmyk dalej istnieje i nie mamy wolnego przejścia.
Cały czas mówiło się, że to jest w jakimś stopniu cel polityczny do osiągnięcia, a nie tylko gospodarczy. Teraz tym bardziej ten cel trzeba osiągnąć. Miejmy nadzieję, że dojdzie do jakiegoś porozumienia. Cała Mierzeja, wszystkie sąsiadujące gminy, a jest ich dużo, wierzą w to, że skorzystają na przekopie. Taki był cel, więc dążmy do tego
– podkreśliła Elżbieta Gelert.
KJ
Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.
Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com
W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.
Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.