Partie polityczne już przygotowują się do wyborów samorządowych. Prowadzone są rozmowy o tym, kto wystartuje, kto z kim wejdzie w koalicję. Zapytaliśmy kilku polityków, czy rozważają ubieganie się w nadchodzących wyborach o fotel Prezydenta Elbląga. Dziś publikujemy wywiad z wicewojewodą (jeszcze nie tak dawno elbląskim radnym z Klubu Radnych PiS) Piotrem Opaczewski.
Oczywistym kandydatem z ramienia Prawa i Sprawiedliwości w wyborach na Prezydenta Elbląga był od lat Jerzy Wilk. Nawet gdy pełnił już mandat poselski. Na kogo teraz postawi PiS?
Nikt nie wie, co się wydarzy za rok, albo za 1,5 roku, bo mówi się coraz głośniej o przesunięciu wyborów. Na pewno w Elblągu brakuje Jerzego Wilka. To była osoba, która wszystkich jednoczyła. Był naszym liderem, czego dowodem była nazwa „wataha”, którą nazywano elbląskie struktury PiS. To jest drużyna i działamy jako drużyna. Na razie rozmawiamy o programie. Jako PiS będziemy na pewno walczyli o miejsca w Radzie Miejskiej. Kogo wystawimy na kandydata na Prezydenta Elbląga? To jest melodia przyszłości.
Czy jesteś brany pod uwagę? Jak byś zareagował na taką propozycję?
Jeśli zostanie mi coś takiego zaproponowane to na pewno to rozważę, ale ja nie jestem członkiem PiS-u tylko jestem Republikaninem, czyli członkiem partii koalicyjnej. Dla nas najważniejsze jest, żeby w Elblągu coś się zmieniło. Nie ukrywam, że obecnego Prezydenta Elbląga oceniam bardzo krytycznie. Nie mówię tego, jako wicewojewoda, ale jako były elbląski samorządowiec i elblążanin. Uważam, że najważniejsze jest to, żeby „przewietrzyć” Urząd tak, aby w mieście coś się zmieniło. Trzeba zacząć zarządzać miastem w zupełnie inny, nowoczesny sposób. A tak naprawdę trzeba zacząć tym miastem zarządzać, bo obecnie w mojej ocenie miastem się teraz tylko administruje.
Jesteś elblążaninem, byłeś radnym, a teraz jesteś wicewojewodą województwa warmińsko-mazurskiego. Twoja kandydatura wydaje się całkiem możliwa.
Możliwe, ale osób, które działają na rzecz Elbląga jest więcej. Mamy kilku młodych radnych. Jest Rafał Traks i Paweł Kowszyński. Mamy też doświadczonych polityków – Marka Pruszaka i Janusza Hajdukowskiego. Jest z kogo wybierać.
Czyli z Tobą nikt jeszcze na ten temat nie rozmawiał?
Nie. Nikt mi takiej propozycji nie złożył. Wiem, że takie plotki chodzą po Elblągu, ale na chwilę obecną nie ma takiej decyzji, ale prędzej czy później trzeba będzie ją podjąć.
Czy dochodziły do Ciebie słuchy, aby pod uwagę brany był ktoś spoza Elbląga? Mówiono w kuluarach o panu pośle Kacprze Płażyńskim.
Kacper Płażyński pojawia się w Elblągu i bardzo się z tego cieszę. Czasem potrzebujemy wsparcia poselskiego. On regularnie ma w Elblągu swoje dyżury. Czy będzie kandydować w Elblągu? Na pewno jest doskonale znany w Gdańsku. Tam jest jego główna działalność i tam się sprawdza. Ale różne rzeczy w polityce potrafią się dziać.
Wspomniałeś o elbląskich radnych. Na kogo Twoim zdaniem PiS powinien postawić – na tych młodszych czy tych młodych duchem?
Jestem za odmładzaniem kadry i w polityce i w samorządzie. Jestem za stawianiem na nowe osoby oczywiście przy udziale osób doświadczonych. Najlepszy zespół można zbudować, kiedy z jednej strony mamy osoby młode, które wnoszą pewną energię i świeżość, a z drugiej osoby bardziej doświadczone, które swoją wiedzą się podzielą. Najlepsze rzeczy wychodzą z połączenia energii z doświadczeniem. Jest wiele przykładów tego, jak bardzo może się zmienić samorząd, gdy przychodzi nowa, młodsza osoba. Chociażby w Lidzbarku Welskim, gdzie burmistrzem został 29-letni Maciej Sitarek i wprowadził nową świeżość. To jest bardzo naturalne. Jestem też zwolennikiem otwarcia się na różnego rodzaju środowiska. Myślę, że na naszych listach pojawi się trochę nowych, młodych nazwisk.
Obecny Prezydent Elbląga pan Witold Wróblewski nie ogłosił oficjalnie, że będzie kandydować. Wspomniałeś, że krytycznie oceniasz jego pracę. Uważasz, że będzie ponownie kandydować?
W mojej ocenie kompletnie nie sprawdza się w tej roli, więc dla dobra Elbląga lepiej by było gdyby zrezygnował. Ale czy będzie ponownie kandydować to już jest jego decyzja. Z przyjemnością zmierzymy się w wyborach z panem Witoldem Wróblewskim i jesteśmy do tego przygotowani.
Obecnie wiceprezydentami Elbląga są Janusz Nowak z Lewicy i Michał Missan z Koalicji Obywatelskiej. Podobno koalicja między tymi partiami a panem Witoldem Wróblewskim jest tak duża, że zamiast wystawić swojego kandydata poprą oni pana Witolda Wróblewskiego jeżeli ten zdecyduje się kandydować.
Dochodziły do mnie takie słuchy i czytałem też wywiad z panem Michałem Missanem, który się pojawił na info.elblag.pl. Tylko jeśli chodzi o Lewicę, to zależy, o której mówimy. Lewica pana Janusz Nowaka rzeczywiście jest w koalicji z panem Witoldem Wróblewski. Jeśli jednak chodzi o Lewicę, która się skupia przy posłance Monice Falej to wydaję mi się, że tej współpracy nie będzie. Ale oczywiście różne rzeczy w polityce się działy i mogą być różne scenariusze. Już mnie nic nie zdziwi.
We wspomnianym wywiadzie pan Michał Missan przyznał, że sytuacja, w której Koalicja Obywatelska nie wystawi swojego kandydata może mieć miejsce. Powiedział: „Oczywiście, że rozważamy taką opcję. W mojej ocenie ta współpraca (z panem Witoldem Wrólewskim-przyp.red.) układa się bardzo dobrze. Na dziś decyzji nie ma.”.
To jest ich decyzja. Tkwią i stoją przy tym Prezydencie. Wszelkie decyzję, które ja oceniam negatywnie, oni bardzo mocno wspierają, np. w kwestii likwidacji Pogotowia Socjalnego. Trudno im będzie przed wyborami odciąć się od Prezydenta Wróblewskiego, bo w jakiś sposób musieliby się odróżnić. Jeżeli chcieliby kontr kandydować do pana Witolda Wróblewskiego to musieliby pokazać inny pomysł na miasto, że jakieś rzeczy im się nie podobają. Na chwilę obecną dość mocno wspierają wszystkie jego decyzje, a po wywiadzie z panem Michałem Missanem widać, że tak zostanie. To już jest ich decyzja. My jesteśmy gotowi na każdy scenariusz.
Pani Monika Falej kandydowała już na urząd Prezydenta Miasta. Co prawda Olsztyna, ale tym razem może Lewica postawi na kobietę w Elblągu?
Cenię sobie panią Monikę Falej. Ideologicznie pewnie nigdy się nie pogodzimy, bo stoimy po zupełnie innych stronach, ale współpracujemy w zakresie samorządu, czy pomocy uchodźcom, w którą bardzo się włączyła za co bardzo dziękuję. Jeśli pani Monika wystartuje oczywiście z przyjemnością się z nią zmierzymy.
W historii Elbląga o urząd Prezydenta ubiegała się jak na razie tylko pani Ewa Białkowska, która startowała z ramienia Ruch Palikota Elbląg + i pani Elżbieta Gelert z Platformy Obywatelskiej.
Może tym razem będzie pani Monika. Czas pokaże. My nie boimy się żądnego przeciwnika. Jesteśmy do tego przygotowani. Mamy pomysł na Elbląg. Uważamy, że jest to miasto z ogromnym potencjałem i na chwilę obecną ten potencjał nie jest wykorzystywany. Przed nami jest dużo pracy.
Dziękuję za rozmowę.
Kamila Jabłonowska
Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.
Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com
W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.
Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.