Port elbląski inwestycyjnie już jest przygotowany na otwarcie kanału przez Mierzeję Wiślaną - zapewnia Arkadiusz Zgliński, dyrektor Portu Morskiego Elbląg. Co w takim razie np. z budową obrotnicy, która jest niezbędna, aby przyjmować w Elblągu największe jednostki - pytali radni dziś, 26 października, podczas Komisji Gospodarki Miasta.
Budowa kanału przez Mierzeję Wiślaną jeszcze się nie zakończyła, a firm zainteresowanych inwestowaniem w elbląskim porcie, a także na nad Zalewem Wiślanym jest coraz więcej. Jeśli to zainteresowanie przełoży się na konkretne realizacje, zainwestować w rozwój będzie musiał również elbląski port. Jak podkreślał dyrektor Zarządu Portu Morskiego Elbląg Arkadiusz Zgliński, podczas Komisji Gospodarki Miasta, w tej chwili port jest przygotowany na przekop Mierzei, dzięki inwestycjom przeprowadzonym już w minionych latach. Chodzi między innymi o budowę terminalu składowo-przeładunkowego i międzynarodowego terminalu pasażersko-promowego z punktem odpraw celnych.
Dzięki wcześniejszym inwestycjom ze środków miasta i własnych Zarządu PM Elbląg dostosowaliśmy infrastrukturę, wyprzedzając fakt czy ten kanał będzie, czy nie będzie. Teraz widzimy, że kanał powstanie i te terminale będą mogły wykorzystać swój potencjał w 100 procentach. Kolejne inwestycje portowe należy zacząć realizować już w momencie, kiedy ten potencjał zostanie wykorzystany w 70 proc.
- dodaje dyrektor elbląskiego portu.
Przyszłe realizacje nadal jednak stoją pod znakiem zapytania ze względu na brak funduszy. Ich łączny koszt oszacowano na 195 mln zł. - Te środki przede wszystkim miałyby być przeznaczone na budowę nowego terminalnu wraz z nabrzeżami o długości ok. 500 metrów przy ul. Żytniej, za oczyszczalnią ścieków. (...) Zaktualizowaliśmy dokument strategii rozwoju portu, w którym mamy szczegółowo wskazany obecny potencjał portowy, tereny inwestycje, infrastrukturę, ale również założenia kolejnych inwestycji. W dalszym ciągu chcielibyśmy pozyskać tereny rozwojowe. Takim najlepszym terenem jest teren przy ul. Portowej należący do Grupy Żywiec. Obecnie znajdują się tam magazyny składowania ogródków letnich i stłuczki, a zaraz za 4-metrowym pasem zieleni, my posiadamy nabrzeże cumownicze o długości 200 metrów. Ponadto przy tym terenie biegnie bocznica kolejowa. To idealny teren, który pozwoli nam zwiększyć nasz potencjał przeładunkowy - dodał Arkadiusz Zgliński.
Obecnie najważniejszą inwestycją, którą należy zrealizować w elbląskim porcie, jest budowa obrotnicy.
Budowa obrotnicy jest konieczna ze względów bezpieczeństwa i nawigacji w nowych warunkach, gdy tory wodne pogłębione będą do 5 metrów. Musimy podsiadać taką obrotnicę, aby statki mogły bezpiecznie manewrować. Optymalnym wariantem jest budowa obrotnicy o średnicy 144 metrów. To zapewni warunki, które będą służyły potencjalnym armatorom i jednostkom o nowych parametrach nawigacyjnych
- podkreślał dyrektor portu.
- Kiedy ta obrotnica musi być wykonana - pytał radny Cezary Balbuza (KO), przewodniczący komisji.
Teoretycznie obrotnica powinna być wykonana do końca 2022 roku. Jednak koniec inwestycji budowy kanału nie determinuje nas terminem, ponieważ port elbląski jest portem sezonowym. Nie wiemy, jaka będzie zima w 2022 roku i kiedy te pierwsze jednostki będą mogły swobodnie przepłynąć
- odpowiadał Arkadiusz Zgliński.
Dyrektor Zarządu PM Elbląg dodał również, że koszt budowy obrotnicy to jest ok. 15 mln zł. - ZP nie posiada takich środków finansowych, nawet gdybyśmy ubiegali się o środki unijne, maksymalnie możemy dostać 50 proc. dofinansowania. Natomiast Miasto, które jest 100 proc. właścicielem spółki, może ubiegać się o środki z UE z dużo większym dofinansowaniem. Gdy jeszcze istniało Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej liczyliśmy na to, zresztą takie były deklaracje, że utworzony zostanie fundusz małych portów. Niestety dziś nie mamy ministerstwa i nie wiemy nawet, pod kogo będziemy podlegać - wyjaśniał.
Na razie więc nie wiadomo kiedy obrotnica zostanie wybudowana, ale jak podkreślał Artur Zgliński, nie oznacza to, że te największe jednostki nie będą mogły zawijać do elbląskiego portu. - Obecnie maksymalna długość jednostek może wynosić 85 metrów - mówił - Po wybudowaniu kanału ta długość będzie mogła wynosić 100 metrów. Dla przykładu w 2006 roku mieliśmy jednostkę o długości 106 metrów, która obróciła się we wskazanym miejscu. To się udało, bo jej zanurzenie wynosiło 2 metry. Moim zdaniem po pogłębieniu toru te jednostki będą mogły bezpiecznie się obrócić.
Radna Krystyna Urbaniak (KWW Witolda Wróblewskiego) chciała się dowiedzieć "jakie jest zapotrzebowanie na transport wodny z portu elbląskiego do portów trójmiejskich".
Jednym z głównych towarów mogą być kontenery. Możemy być zapleczem kontenerowym dla DCT w porcie w Gdańsku. Budowa kanału jest realizowana i DCT jest zainteresowane tym, aby z elbląskim portem współpracować. Kolejny przykład to General Electric, czyli wytwórca towarów ponadgabarytowych, konstrukcji stalowych, który do tej pory korzystał z transportu lądowego, są to jednak gabaryty dość uciążliwe w transporcie lądowym, dlatego jesteśmy przekonani, że gdy powstanie kanał, wreszcie będzie mógł skorzystać z transportu drogą wodną. Tym bardziej że zakłady są posiadaczem nabrzeży portowych, basenu portowego wraz z suwnicą. Mamy również FLSmidth MAAG Gear, zakład który również produkuje turbiny, korzysta z transportu wodnego i będzie mógł ten transport rozwijać. Liczmy mocno na rynek agro, czyli różnego rodzaju produkty przeznaczone do żywienia zwierząt i rolnictwa. Tych towarów możemy szukać niezliczenie dużo
- dodał Arkadiusz Zgliński.
Najważniejszym elementem całej inwestycji budowy kanału przez Mierzeję Wiślaną jest poprawa warunków nawigacyjnych, czyli pogłębienie torów wodnych do głębokości 5 metrów - takie tory wodne będą przebiegały zarówno w samej śluzie przez mierzeję, jak i również na Zalewie Wiślanym. Tory wodne rzeki Elbląg również zostaną pogłębione do takich samych parametrów - podkreślał dyrektor elbląskiego portu. - To dla nas idealne rozwiązanie. Jednostki pływające z towarem, zamiast przewozić jednorazowo 1000 ton, będą mogły przewozić do 3,5 tys. ton. Dzięki temu będą mogły do nas zawijać również jednostki morskie, bliskiego zasięgu tzw. kabotażowe, które będą zawijały do portów trójmiejskich. Możemy być takim zapleczem satelitarnym tych portów, portem wspomagającym działalność. Kolejnym ważnym elementem tej inwestycji jest zagwarantowanie usunięcia przeszkody nawigacyjnej, jaką jest most pontonowy w Nowakowie. Ten most zostanie zastąpiony nowym mostem obrotowym, dzięki czemu jednostki będą mogły pływać przy różnych warunkach pogodowych, zarówno przy niskich stanach wody, jak i przy wysokich.
Informacja o stanie przygotowań do inwestycji w porcie Morskim Elbląg związanych z przekopem Mierzei Wiślanej była jednym z punktów Komisji Gospodarki Miasta, która odbyła się w poniedziałek, 26 października.
NJ
Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.
Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com
W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.
Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.