Stok narciarski na Górze Chrobrego przechodzi do historii. Trwa demontaż wyciągów

Fot. Adrian Sajko

Stacja narciarska w Elblągu to już historia. Na Górze Chrobrego trwa demontaż wyciągów i pozostałej infrastruktury. Co dalej stanie się z tym miejscem? Na to pytanie Miasto jeszcze nie ma odpowiedzi.

Przez ostatnie dwa sezony stok narciarski na Górze Chrobrego pozostawał nieczynny. Teraz znikają stamtąd również ostatnie urządzenia, które przypominały elblążanom, że kiedyś w tym miejscu zimą jeździli na nartach.

Do końca września, Przedsiębiorstwo Turystyczne Góra Chrobrego, ma czas na usunięcie z tego miejsca infrastruktury. Pierwotnie termin ten wyznaczono na koniec czerwca. Firma poprosiła jednak o jego przesunięcie, miasto się na to zgodziło

- mówi Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu.

Przypomnijmy. Do 2018 roku jedyną w Elblągu i okolicy stację narciarską na Górze Chrobrego prowadziło Przedsiębiorstwo Turystycznego Góra Chrobrego. Spółka wydzierżawiła od miasta stok w 2010 roku. Zainwestowała w wyciągu i system naśnieżania docelowo myśląc o uruchomieniu w tym miejscu ośrodka narciarskiego. Dosyć szybko okazało się, że nie jest to aż tak intratny biznes. Niesprzyjająca pogoda i brak śniegu spowodowały, że stok przez część sezonu był nieczynny, a firma coraz więcej do niego dokładała. W 2018 roku Przedsiębiorstwo zakończyło działalność i zaproponowało Miastu odkupienie infrastruktury.

Przez ostatnie dwa lata temat Góry Chrobrego i jej przyszłości powracał wielokrotnie. Głos w tej sprawie zabrali elblążanie. 3,5 tysiąca osób podpisało się pod petycją do władz miasta w sprawie przejęcia obiektu od przedsiębiorstwa. Wielokrotnie nad tą sprawą pochylał się prezydent i radni. W międzyczasie jednak infrastruktura zaczęła niszczeć. Po dwóch sezonach przestoju okazało się, że nim wyciągi znów ruszą, konieczny jest ich kapitalny remont. Ostatecznie więc nie kupiono jedynie zbiornik retencyjny, parking i chodniki, czyli to, co nie ulegnie dalszej degradacji. Miasto zapłaciło za nie ok. 350 tys. zł. Reszta urządzeń znajdujących się na Górze Chrobrego właśnie jest demontowana.

Stok narciarski w Elblągu przechodzi do historii. Nadal jednak aktualne pozostaje pytanie: co daje z Górą Chrobrego?

Nie ma jeszcze decyzji co dalej stanie się z tym miejscem

- dodaje Łukasz Mierzejewski.
 

NJ