Do prokuratury trafiło zawiadomienie w sprawie kontrowersyjnego filmu Zbigniewa Stonogi

Do elbląskiej prokuratury trafiło zawiadomienie w sprawie kontrowersyjnego filmu zamieszczonego w sieci przez Zbigniewa Stonogę. Nagranie przedstawia jednego z elbląskich księży w intymnej sytuacji z drugim mężczyzną.

Doniesienie od osoby fizycznej trafiło do nas 3 grudnia. Postępowanie jest we wstępnej fazie. Prowadzone jest w kierunku popełnienia przestępstwa związanego z filmowaniem wizerunku osoby nagiej bez jej zgody

- mówi prokurator Iwona Piotrowska, rzecznik Prokury Okręgowej w Elblągu.

Przypomnijmy. 24 listopada, kontrowersyjny biznesmen i bloger opublikował w sieci 10-minutowe nagranie. Widzimy na nim spotkanie 37-letniego księdza z elbląskiej parafii z innym mężczyzną. Obaj rozbierają się do bielizny. Ksiądz czekając na partnera kładzie się na łóżku. Mężczyzna wraca z łazienki i oznajmia, że jest to prowokacja i wszystko się nagrywa. Na filmiku widzimy również stojącego za tą prowokacją Zbigniewa Stonogę, rozmawiającego z księdzem.

37-letni ksiądz, po publikacji nagrania, został zawieszony w wykonywaniu obowiązków. Kuria diecezji elbląskiej sprawę wyjaśnia. Teraz zainteresowała się nią również prokuratura.

Przypomnijmy. To nie pierwszy raz, kiedy działalnością Zbigniewa Stonogi zainteresowała się elbląska prokuratura. Nadal nie ruszył jego proces przed elbląskim sądem. Akt oskarżenia biznesmena trafił do Sądu Rejonowego w Elblągu dwa lata temu i był pokłosiem jego wizyty w Elblągu w 2016 roku w związku z pobiciem 11-letniego chłopca przez dorosłego mężczyznę. Zbigniewa Stonogę oskarżono o publiczne nawoływanie do występku, grożenie popełnieniem przestępstwa na szkodę danej osoby oraz znieważenie publiczne i w środkach masowego przekazu, za co grozi kara grzywny, ograniczenia wolności, albo pozbawienia wolności do lat 2. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.

W sprawie przeciwko Zbigniewowi S. został wylosowany nowy sędzia referent i jest na etapie zapoznawania się z aktami sprawy. Terminu rozprawy jeszcze nie wyznaczono

- informował sędzia Tomasz Koronowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu, po tym, gdy nagranie trafiło do sieci.

NJ