Wykonawca szykuje się do rozpoczęcia pierwszego etapu budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. W tej chwili teren inwestycji jest grodzony. Pracują tam również saperzy - informuje rzeczniczka prasowa spółki NDI.
Przypomnijmy. 4 października, w Elblągu, podpisano umowę z polsko-belgijskim konsorcjum (N.V Besix SA. oraz NDI SA i NDI) na wykonanie pierwszego etapu budowy kanału żeglugowego łączącego Zatokę Gdańską z Zalewem Wiślanym. 18 października, Urząd Morski w Gdyni przekazał wykonawcy teren, na którym prowadzone będą prace. Od tamtej pory na Mierzei panowała cisza i spokój.
W ten weekend Obóz dla Mierzei - grupa ekologów i przeciwników budowy kanału, na swoim profilu na Facebooku poinformował, że w miejscu planowanej inwestycji stawiane jest ogrodzenie.
W poniedziałek (2 grudnia) minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk w „Naszym Dzienniku” przekonywał, że nie ma opóźnień w realizacji inwestycji, a zagrożenie ekologiczne spowodowane przekopem nie istnieje i jest wyłącznie politycznym działaniem.
Co właściwie dzieje się na Mierzei i kiedy rozpocznie się budowa przekopu? Zapytaliśmy o to wykonawcę inwestycji.
(Na Mierzei - przyp. red.) toczą się prace przygotowawcze. Trwa grodzenie terenu budowy, a saperzy usuwają obiekty ferromagnetyczne na części lądowej inwestycji. Po zakończeniu prac saperskich wykonawca przystąpi m.in. do prac związanych z usuwaniem karpin oraz równolegle organizować będziemy zaplecze budowy
- informuje Magdalena Skorupka Kaczmarek, przedstawicielka spółki NDI do kontaktu z mediami.
Przypomnijmy. Budowa kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną to flagowa inwestycja rządu Prawa i Sprawiedliwości. Ma ona zagwarantować Polsce swobodny dostęp z Zalewu Wiślanego do Morza Bałtyckiego, z pominięciem kontrolowanej przez Rosję Cieśniny Piławskiej, a także zapewnić rozwój Portu Morskiego w Elblągu.
Umowa z polsko-belgijskim konsorcjum opiewa na 992 mln zł. Za te pieniądze wykonawca wybuduje m.in.: port osłonowy od strony Zatoki Gdańskiej, kanał żeglugowy ze śluzą i mostami oraz sztuczną wyspę na Zalewie Wiślanym. Dodatkowe ponad 10 mln zł Urząd Morski w Gdyni zapłaci za pracę saperów, którzy mają z miejsca inwestycji usunąć niewybuchy i niewypały, które mogły tam pozostać jeszcze po II wojnie światowej.
Inwestycja, jak wstępnie zaplanowano, powinna zakończyć się do 2022 roku. Kanał ma mieć 1,3 km długości, 20 metrów szerokości i 5 metrów głębokości. Przedsięwzięcie, finansowane w całości z budżetu państwa, miało kosztować ok. 880 mln zł. Teraz mówi się o kwocie sięgającej nawet 2 mld zł. Jego realizację podzielono na trzy etapy. Pierwszy, najpoważniejszy rozpocznie się niebawem. Kolejne dwa czekają na ogłoszenie przetargu na wykonawcę, będą one dotyczyły m.in. prac na rzece Elbląg i pogłębienia Zalewu Wiślanego. Nadal nie znamy konkretów dotyczących finansowania prac w porcie elbląskim, niezbędnych do tego, aby włączyć go do tej inwestycji.
NJ
Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.
Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com
W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.
Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.