Fizjoterapeuci ze szpitala wojewódzkiego wrócili do pracy. Teraz na L4 są ich koledzy ze szpitala miejskiego

Zakład Rehabilitacji w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Elblągu wznowił działalność. Fizjoterapeuci wrócili do pracy. Nie oznacza to jednak, że skończył się ich protest. Teraz na zwolnienia lekarskie i urlopy poszli ich koledzy ze Szpitala Miejskiego w Elblągu i pacjentów nie przyjmuje tamtejszy zakład rehabilitacji.

Zakład Rehabilitacji w WSZ w Elblągu wznowił realizację świadczeń ambulatoryjnych dla pacjentów. Jednocześnie zapewniamy, że wszystkie zabiegi, które nie zostały wykonane w dniach od 15 do 21 maja, odbędą się w najbliższych możliwych terminach. Za utrudnienia serdecznie przepraszamy

- poinformował wczoraj Wojewódzki Szpital Zespolony w Elblągu.

Powody do zmartwienia mają teraz pacjenci Szpitala Miejskiego im. Jana Pawła II w Elblągu. Przyszpitalny Zakładzie Rehabilitacji będzie zamknięty jeszcze do końca tygodnia. Skąd takie problemy?

7 maja, wspólnym oddawaniem krwi, w Elblągu, tak jak w całej Polsce rozpoczął się protest pod hasłem "Maj bez fizjoterapeutów". W połowie miesiąca fizjoterapeuci zaczęli masowo przechodzić na tzw. L4, unieruchamiając niektóre szpitalne oddziały i przychodnie. W Elblągu na taki krok zdecydowali się fizjoterapeuci zatrudnieni w WSZ w Elblągu - przez blisko tydzień nieczynny był przyszpitalny Zakład Rehabilitacji. Teraz wrócili do pracy, ale w ich ślady poszli inni. Protest cały czas trwa, ale na razie trudno powiedzieć, żeby strona rządowa specjalnie się nim przejęła.

Wczorajsze rozmowy z ministerstwem zdrowia zakończyły się fiaskiem. Usłyszeliśmy, że nasze wymagania są zbyt wygórowane. Nie zamierzamy jednak rezygnować z walki o swoje. Protest cały czas trwa. W Warszawie wczoraj część naszych kolegów rozpoczęła głodówkę. W Elblągu nie pracuje większość fizjoterapeutów ze szpitala miejskiego, są albo na zwolenianach lekarskich, albo na urlopach. Nie pracuje zakład rehabilitacji. Jak długo potrwa ta sytuacja? Na pewno do końca tego tygodnia

- mówi jednak z elbląskich fizjoterapeutek, uczestniczka protestu pragnąca zachować anonimowość.

Przypomnijmy. Protest organizuje Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Fizjoterapii. Głównym postulatem jest podwyżka płac o 1600 zł brutto. Jednak protestujący domagają się również urlopów szkoleniowych, zwiększenia wyceny świadczeń gwarantowanych fizjoterapeutycznych, wzrostu wynagrodzeń także w innych grupach zawodowych na przykład techników analityki medycznej czy techników elektroradiologii.

Natasza Jatczyńska