Elblążanie w milczeniu pożegnali Pawła Adamowicza. W poniedziałek (14 stycznia) wieczorem na Starym Mieście odbył się wiec przeciw agresji i przemocy, upamiętniający tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska.
Śmierć Pawła Adamowicza wstrząsnęła całą Polską. Prezydent RP Andrzej Duda zapowiedział, że dzień jego pogrzebu, będzie dniem żałoby narodowej. W wielu miastach Polski już dziś gromadzili się ludzie, aby pożegnać prezydenta Gdańska. Wiec upamiętniający zmarłego samorządowca odbył się również w Elblągu.
Z ogromnym żalem przyjąłem wiadomość o śmierci prezydenta Adamowicza. Przez ostatnie godziny miałem nadzieję, że wygra tę dramatyczną walkę. Tym trudniej jest mi dzisiaj pogodzić się z tą tragiczną wiadomością, że jeszcze wczoraj, jak większość nas, pełen radości, życia uczestniczył w pięknym akcie dzielenia się dobrem, szerząc ideę miłości i solidarności. Rano, kiedy organizowaliśmy ten wiec, mieliśmy wszyscy nadzieję. Teraz jej nie ma. Jest pustka i żal. Łączę się w bólu i składam wyrazy współczucia rodzinie, współpracownikom i całej społeczności Gdańska. To dla nas, wszystkich samorządowców ogromna strata, z którą nie będziemy mogli się pogodzić
- mówił podczas wiecu Witold Wróblewski, prezydent Elbląga, współorganizator wydarzenia.
- Poznałem prezydenta Adamowicza. Człowieka nietuzinkowego, nieprzeciętnego, prawdziwego demokratę. Jego śmierć to wielka strata. Nie możemy patrzeć na siebie wilkiem. Spójrzcie na tych po drugiej stronie, tak jak chcielibyście, aby oni na nas popatrzyli - dodał Tadeusz Kawa z elbląskiego Komitetu Obrony Demokracji, współorganizator protestu.
Dziś o godzinie 18 około dwustu elblążan zgromadziło się przed Ratuszem Staromiejskim, aby w milczeniu upamiętnić tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska i wyrazić sprzeciw wobec agresji. Zapalono światełka do nieba, tym razem w intencji Pawła Adamowicza.
Dzisiaj łączymy się w bólu z żoną, córkami, gdańszczanami i wszystkimi Polakami, bo ta tragedia dotyka nas wszystkich. Chciałabym, aby to straszne wydarzenie zjednoczyło nas. Obawiam się jednak, że może tylko pojawić się kolejna fala nienawiści, zarzuty pod adresem WOŚP
- mówi Alicja Wrona, która na wiec przyszła razem z córką.
Uczestnicy wiecu nie ukrywali emocji. Szok, niedowierzanie i wielka strata. To słowa, które najczęściej padały z ich ust.
Od 2007 roku mieszkam w Elblągu, wcześniej przez wiele lat byłam mieszkanką Gdańska. Miałam okazję poznać świętej pamięci pana Prezydenta. Był wspaniałym człowiekiem. W tej chwili nawet trudno mi o tym mówić. To wielka strata
- przekonuje pani Ewa Wędziłowicz, mieszkanka Elbląga.
- Jesteśmy w szoku, że coś takiego się wydarzyło, jeszcze w taki dzień - mówiła Lidia Wrona, mieszkanka Elbląga.
Paweł Adamowicz, wczoraj (13 stycznia) wieczorem został zaatakowany na scenie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Otrzymał ciosy nożem. Walka o życie prezydenta Gdańska trwała kilkanaście godzin, niestety mimo wysiłków lekarzy nie udało się go uratować. Zmarł dzisiaj (14 stycznia) przed godziną 15. Miał 53 lata.
NJ
Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.
Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com
W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.
Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.