Drogi Użytkowniku,

Informujemy, że w związku z Rozporządzeniem o Ochronie Danych Osobowych (RODO), które jest stosowane od 25 maja 2018 r.zaktualizowaliśmy naszą Politykę prywatności. W dokumencie tym wyjaśniamy w sposób przejrzysty i bezpośredni jakie informacje zbieramy i dlaczego to robimy.

Informujemy jednocześnie, że nie zmieniamy niczego w aktualnych ustawieniach ani sposobie przetwarzania danych. Ulepszamy natomiast opis naszych procedur i dokładniej wyjaśniamy, jak przetwarzamy Twoje dane osobowe oraz jakie prawa przysługują naszym użytkownikom.

Polityka prywatności

20 Kwietnia, Sobota, Agnieszka, Teodor, Czeslaw

Menu główne

zulawy.com » artykuły » artykuł z kategorii AKTUALNOŚCI

Jak się zużywamy?

12.08.2018, 21:53:00
Jak się zużywamy?
Wiek to tylko liczba. Nigdy nie jest za późno na ćwiczenia

Najpierw się rozwijamy, a potem zużywamy, takie są prawa natury. Tego nie przeskoczysz. Zobacz, czego się spodziewać po organizmie w miarę upływu lat. Może jednak warto lepiej o siebie zadbać? Przeprowadzimy cię przez dekady życia z lekkim przymrużeniem oka.

20+ Mogę wszystko

Jesteś młody, piękny i świat jest twoją ostrygą. Jeszcze ciągle rośniesz, bo maksymalną gęstość kości ludzkie ciało buduje do 26. roku życia, wtedy też aparat więzadłowy uzyskuje swoje optimum. Możesz skakać, biegać i niemal fruwać, ryzyko, że dopadną cię dyskopatie i zwyrodnienia narządu ruchu, jest niewielkie, wszystkie kontuzje leczą i regenerują się błyskawicznie. Mając 25 lat, jesteś w szczytowej formie, jeśli chodzi o mięśnie – ich masa jest największa w twoim życiu, stanowi ok. 45 proc. całkowitego ciężaru ciała. W twoich żyłach płynie też najwięcej życiodajnej krwi: 5–5,5 litra. Masz największą wydolność organizmu, największe pole widzenia peryferyjnego, ok. 25. roku życia najbardziej wzrasta wrażliwość twoich oczu na światło. No i to najlepszy czas na produkowanie potomków. Niestety nawet ty, młody zdobywco świata, już zaczynasz się starzeć. Twój mózg zaczyna się starzeć w wieku 20 lat, wówczas zaczyna się zmniejszać liczba komórek nerwowych: neuronów. Po 25. roku życia pojawiają się pierwsze zmarszczki mimiczne. Ale to na razie wszystko.

30+ Jestem niczym James Bond

To piękny okres – twoja psychika i ciało są zestrojone. Szaleństwa wczesnej młodości masz za sobą, ale nie dokuczają ci poważne problemy związane ze starzeniem się organizmu. Do 35. roku życia trwa faza stagnacji rozwojowej, występuje równowaga między procesami redukcji i tworzenia się komórek kostnych, aparat więzadłowy ma nadal optymalną wydolność, ciągle masz wysoką odporność. Jesteś trochę jak James Bond, testy sprawnościowe nie wypadają jak kiedyś, ale nadal potrafisz dać czadu w akcji. Nasi przodkowie w tym wieku byli na tyle sprawni, że radzili sobie z drapieżnikami, po 35. roku życia zaczynała się dla nich starość. Ty dopiero widzisz, że wiek dojrzały majaczy gdzieś na horyzoncie. Coraz mniej gęste, coraz bardziej słabe i kruche i coraz bardziej narażone na złamania są kości. Uważaj bo skutki złamań mogą ci dokuczać  nawet do 10 lat (w dzieciństwie organizm regenerował się w pełni po dwóch latach). Gorzej zaczyna być też z płodnością, zwłaszcza u kobiet, którym po 30. roku życia zostaje około 12 proc. komórek jajowych. Kolejna niepokojąca wiadomość dla pań: czas kuszenia nieskazitelnym dekoltem się kończy. W piersiach stopniowo ubywa tkanki gruczołowej, a pozostaje tłuszczowa, skóra robi się mniej elastyczna. Widać też pierwsze głębsze zmarszczki i zmiany faktury skóry, mogą się pojawić przebarwienia i plamy związane z zaburzeniami w produkcji melaniny.

40+ Jakoś damy radę

„Jeśli budzisz się rano i nic cię nie boli, a jesteś po czterdziestce, to znaczy, że nie żyjesz” – trochę prawdy w tym jest. Kryzys wieku średniego wita cię z otwartymi ramionami, a życie staje się jakby trudniejsze do ogarnięcia. Wbrew robi ci nawet głupia gazeta, którą musisz odsuwać, żeby przeczytać te małe literki (zmniejszyła się elastyczność mięśni akomodacyjnych oka, soczewka stwardniała i źle załamuje promienie, skutkiem czego pojawia się nadwzroczność). Oddechy też nie są takie głębokie jak kiedyś (pojemność płuc zmniejsza ci się o 10 proc.), a jak podbiegniesz do autobusu, serce wali jak oszalałe (zwłaszcza jeśli palisz, masz wysoki cholesterol i nadciśnienie). Krew wolniej krąży ci w żyłach i masz jej o blisko 10 proc. mniej niż 20 lat temu, więc komórki są gorzej odżywione, co pogarsza wydolność organizmu. Wpadłeś na pomysł, że nauczysz się nowego języka? Przygotuj się na batalię z własnym mózgiem, z którego znika nawet 10 tys. komórek nerwowych dziennie. To niby niewiele, ale w ciągu dekady liczba neuronów zmniejsza się o 10 proc., więc wolniej kojarzysz, pogarsza się koncentracja i pamięć. Do tego siwiejesz, a zakola wyglądają już jak Półwysep Helski. Twoje kości powoli tracą masę, zaczynasz narzekać na bóle stawów i krzyża. Więzadła stają się podatne na urazy, a krążki międzykręgowe łatwo poddają się dyskopatii. „Lecą” ci zęby – mniejsza produkcja śliny sprzyja rozwojowi próchnicy, dziąsła odsłaniają korzenie, a zęby zaczynają się chwiać. Dobre wiadomości? Choć opisanych wyżej procesów nie da się zatrzymać, możesz je znacząco spowolnić. Rzuć palenie, zadbaj o dietę (twoja przemiana materii zaczyna zwalniać, więc jedząc jak 20 lat temu, przybierasz na wadze), zacznij się regularnie ruszać.

50+ Tylko dla orłów

50-latkom zegar tyka jakby szybciej. Biologicznie mija nasz czas płodności – panie przechodzą menopauzę statystycznie ok. 51. roku życia, panowie mierzą się z bardziej rozciągniętą w czasie andropauzą. Po 55. roku życia z naszych jelit zaczynają się wyprowadzać „dobre” bakterie, co powoduje wzrost dolegliwości trawiennych i zwiększone ryzyko chorób jelita. Gorzej słyszymy (niedosłuch dotyczy co piątego 55-latka na świecie), słabną mięśnie, skóra wiotczeje (witajcie, krzyżujące się zmarszczki na twarzy!). Za to możemy zrobić karierę w… polityce. Serio, dobrze zakonserwowani 50-latkowie rządzą w przenośni i dosłownie - jak wynika z analizy socjologa UJ Jarosława Flisa, średnia wieku polskich polityków startujących do Sejmu z miejsc mandatowych to 51 lat. Być może ma na to wpływ fakt, że, jak twierdzą chronobiolodzy, dopiero w tym wieku nasz mózg osiąga pełną dojrzałość – przyswoił sobie już na dobre wszystko, czego uczył się od dnia narodzin. Aby za szybko o tym nie zapomniał, powinieneś go ciągle stymulować (to dlatego wymyślono Uniwersytety Trzeciego Wieku). Także... ćwicząc, bo jak wynika z badań szwedzkich naukowców opublikowanych w „Proceedings of the National Academy of Sciences”, ćwiczenia fizyczne są niezbędne do utrzymania dobrej kondycji serca i podnoszą iloraz inteligencji. Naukowcy twierdzą też, że w procesie starzenia się czynniki środowiskowe są znacznie ważniejsze niż geny – w stosunku nawet 80 do 20! Czyli to, jak szybko będziesz się starzeć, zarówno fizycznie, jak i umysłowo, zależy głównie od ciebie.

60+ Lepiej być nie może

Witamy na progu smugi cienia (przynajmniej według Światowej Organizacji Zdrowia, która 60. rok życia uznaje za początek starości). Serce wolniej pompuje nam krew, a słabsze ukrwienie objawia się uczuciem chłodu w dłoniach i stopach. Jedzenie też podają gorsze niż kiedyś (zmniejsza się liczba kubków smakowych na języku i słabnie węch, więc coraz mniej potraw nam smakuje). Mniejsza wrażliwość ośrodka pragnienia prowadzi do odwodnienia organizmu, w tym także krążków międzykręgowych i więzadeł, a toczące je procesy zapalne i zwyrodnieniowe sprawiają nam coraz więcej bólu. Śpiewać w operze też już nie będziemy, bo zmienia się nabłonek na strunach głosowych i siada nam głos. Po 65. roku życia pęcherz zaczyna strajkować. Tylko wątroba, szalona, jeszcze się trzyma (zacznie się starzeć dopiero wtedy, gdy przekroczymy siedemdziesiątkę). Czyli co, starość pełną gębą? To nadal zależy od ciebie. Możesz się zacząć przymierzać do dębowej jesionki albo… iść na siłownię. Systematyczny trening siłowy u osób starszych powoduje zwiększenie siły aż o 107–227%, a do tego ułatwia chudnięcie, znacząco też zwiększa gibkość, równowagę i koordynację ruchów. Najlepszym żywym dowodem, że to działa, jest Ernestine Shepherd, która zaczęła ćwiczyć około sześćdziesiątki, dziś ma 80 lat, przebiega tygodniowo 120 km i jest najstarszą aktywną kulturystką na świecie. Trudno więc nie przytaknąć stwierdzeniu, że starość tkwi w umyśle, a nie w ciele.

Oczywiście scenariuszy jest wiele. Dużo tak naprawdę zależy od tego, jak wcześnie i jak skutecznie zaczniemy działać, by dłużej cieszyć się zdrowiem i sprawnością. I o to chodzi!


Źródło: Sekrety Nauki.

 


Zdrowy Elbląg
 

Oceń tekst:

Ocen: 0

%0 %0
Hello World

Komentarze do artykułu (0)

Dodaj nowy komentarz

Adres e-mail (nie będzie pokazywany), podpis

Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


redakcja@zulawy.com                        Właścicielem serwisu zulawy.com jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.