W przypadku gdy umowa dotyczy kredytu hipotecznego ze zmienną stopą oprocentowania, wskaźniki referencyjne wykorzystywane do jej obliczenia „są zrozumiałe, dostępne, obiektywne i możliwe do zweryfikowania przez strony umowy o kredyt hipoteczny” – to najważniejszy z przepisów przyjętej przez Sejm w ubiegłym roku ustawy o hipotekach, który właśnie zaczął obowiązywać. Nie dotyczy on wszystkich kredytów, ale jedynie tych, które są zaciągane od początku lipca.
Banki deklarują, że jeśli była potrzeba, to dostosowały swoje wewnętrzne regulacje. – Zmiany zostały wdrożone 1 lipca 2018 r. i dotyczyły modyfikacji wzorców dokumentów wykorzystywanych w procesie udzielania produktów hipotecznych, w tym w szablonach umów kredytowych – informuje Karolina Kozakiewicz z biura prasowego Banku BGŻ BNP Paribas.
– PKO Bank Polski dostosował przepisy wewnętrzne do ustawy o kredycie hipotecznym. Ostatnie zmiany w wyżej wymienionym zakresie obowiązują od 1 lipca 2018 r. – wskazuje Iwona Radomska z departamentu PR PKO. Z kolei mBank czy Millennium przekazały nam, że nie dokonywały modyfikacji w szablonach umów.
– Aktualnie stosowane szablony umów zawierają już informację o stosowanym przez bank wskaźniku referencyjnym WIBOR 6M. W umowach zamieszczamy jego definicję, informację o tym, gdzie można zapoznać się z jego wysokością, jak również opis jego cyklicznych zmian podczas trwania umowy kredytowej – tłumaczy Piotr Utrata, rzecznik ING Banku Śląskiego.
– Niemal wszystkie kredyty hipoteczne w Polsce są oparte o zmienną stopę procentową, do której obliczania wykorzystywane są wskaźniki referencyjne WIBOR, EURIBOR oraz LIBOR. Wszystkie trzy wskaźniki są powszechnie dostępne. Podmioty udostępniające te wskaźniki na swoich stronach internetowych posiadają pełny opis metodyki – zarówno w wersjach uszczegółowionych, jak i bardziej ogólnych, przystępnych z punktu widzenia konsumenta – mówi Jacek Barszczewski, rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego.
Nie były to jedyne w ostatnim czasie zmiany dotyczące sposobu wyznaczania oprocentowania kredytów.
Od stycznia obowiązuje unijne rozporządzenie BMR. Dotyczy ono wskaźników referencyjnych, jak WIBOR czy LIBOR. Dodanie do tych indeksów marży banku określa faktyczny poziom oprocentowania kredytu. Przyjęcie nowych przepisów to konsekwencja skandali, jakie miały miejsce na zagranicznych rynkach po wybuchu kryzysu finansowego sprzed dekady. Okazało się wówczas, że takie wskaźniki jak LIBOR podlegały manipulacjom (nie były jednak zawyżane, ale zaniżane, co z punktu widzenia kredytobiorców było korzystne).