W Nowym Dworze Gdańskim, znajduje się skarbnica wiedzy o Żuławach. Tych, którzy chcieliby pogłębić swoją wiedzę na temat tych terenów gorąco zapraszamy do Muzeum Żuławskiego w Żuławskim Parku Historycznym, gdzie oprócz niezwykłych eksponatów można spotkać ludzi, którzy o Żuławach wiedzą prawie wszystko.
Żuławski Park Historyczny jest w całości poświęcone Żuławom. - W Elblągu jest jeszcze ekspozycja poświęcona Żuławom. Są tam meble i wyposażenie domu. Swego czasu była też czasowa ekspozycja o żuławskich menonitach w Muzeum Narodowym w Gdańsku, w Poznaniu, Kwidzyniu. Trochę eksponatów ma Toruń i Olsztynek. Muzeum Narodowych w Gdańsku ale już nie ma. Można powiedzieć, że jesteśmy jedyni żuławscy, co zrozumiałe, bo działamy w stolicy Żuław - mówi Marek Opitz, prezes Stowarzyszenia Miłośników Nowego Dworu Gdańskiego - Klub Nowodworski.
Kiedy powstało Muzeum Żuławskie? - Zostało założone 20 lat temu przez Stowarzyszenie Miłośników Nowego Dworu Gdańskiego - Klub Nowodworski, przy współpracy z Gminą Nowy Dwór Gdański. Prekursorem założenia tego Muzeum był dzisiaj już elblążanin, Jerzy Wcisła, członek Klubu Nowodworskiego - wyjaśnia Marek Opitz.
Sam obiekt, w którym znajduje się Muzeum posiada ciekawą historię. - Początki tego obiektu to 1902 rok kiedy to powstała tu Mleczarnia Szwajcara Leonharda Kriega. Wcześniej w tym miejscu znajdowały się stajnie nowodworskiej poczty - opowiada Marek Opitz. - Produkowano tu wyborne masło sprzedawane nawet w Królewcu oraz słynne sery emmentaler, tylżycki czy nowoczesne jak na owe czas serki topione, kminkowe, ziołowe, czy sardelowe (z anchois). W 2009 roku gmina Nowy Dwór Gdański rozpoczęła kompleksową przebudowę obiektu w części wpisanej do rejestru zabytków. 1 maja 2011 roku powstał Żuławski Park Historyczny z Muzeum Żuławskim, salą konferencyjną i warsztatami ceramiki i drewna.
Jak przyznaje prezes Stowarzyszenia początki nie były łatwe. - Mieliśmy do dyspozycji jedną salę. Nie było ogrzewania i regularnie zamarzała woda w toaletach. Później dochodziły kolejne pomieszczenia ekspozycyjne. Przez 17 lat tak funkcjonowaliśmy głównie za sprawą kustoszy wolontariuszy rodziny Wcisło, Barbary Chudzyńskiej, Ryszarda Rostankowskiego i Bolesława Kleina. Kiedy nastały fundusze unijne gmina stwierdziła, że jest to najciekawsza część Nowego Dworu Gd., i że nasze Muzeum Żuławskie jest jego wizytówką, postanowiła zrobić tu gruntowny remont - mówi Marek Opitz.
Całość inwestycji opiewała na ok. 7 mln zł. - Ok. 25 proc. inwestycji sfinansowała Gmina Nowy Dwór Gdański. W ciągu dwóch lat remont został przeprowadzony - wyjaśnia Marek Opitz. - Właścicielem obiektu jest Gmina Nowy Dwór Gdański, a Klub jest zarządcą obiektu.
Prawie wszystkie eksponaty znajdujące się w Muzeum należą do Klubu. - Ciągle ich przybywa. Właściwie nie ma tygodnia, żeby ktoś czegoś nie przyniósł. Oczywiście, jeśli dzieje się coś w regonie, a my możemy to uratować to się tym zajmujemy. Do naszych najważniejszych akcji ratowniczych należy uratowanie werandy domu podcieniowego (niestety nie możemy jej wyeksponować), szczątków wiatraka odwadniającego, który jeszcze przed wojną uznany został za chroniony zabytek i był eksponowany w skansenie, w Oliwie. Po wojnie niestety dwa razy się spalił i jego szczątki zostały przeniesione na Wyspę Sobieszewską, do miejscowości Wieniec. Własnością tego obiektu jest Miasto Gdańsk. Ponad rok trwały kwestie proceduralne. Pod okiem konserwatora został on przeniesiony do naszego Muzeum. Takie szczątki, podobnej wielkości, są jeszcze tylko w Muzeum Zamkowym w Malborku. To nasza relikwia umieszczona w głównej Sali ekspozycyjnej.
W Muzeum znajduje się ponad 3 tys. eksponatów. - Na początku prowadziliśmy akcję, żeby zdobyć jak największą liczbę eksponatów, żeby zapełnić salę, którą wtedy dysponowaliśmy tylko jedną. Później poszło to lawinowo. Ludzie przekazywali nam eksponaty. Niektóre my pozyskaliśmy - dodaje Marek Opitz. - Mamy np. część nagrobków z cmentarzy, które uznano za trudne do uratowania. Mamy również makietę Nowego Dworu Gdańskiego, którą robił człowiek z miłości dla swojej żony, która była nowodworzanką. Zajęło mu to kilka lat.
Wiele eksponatów w Muzeum znalazło się na zasadzie depozytów. - Ludzie trzymają u nas ciekawe rzeczy. My cieszymy się z tego, bo są to naprawdę niezwykłe eksponaty, a ludzie się cieszą, bo nie mają na to miejsca w domu. Na przykład mamy na tej zasadzie kolekcję skrzyń intarsjowanych znanych kolekcjonerów.
Stowarzyszenie Miłośników Żuław działa prężnie od lat. Każdy kto z sercem odnosi się do tych terenów może zostać jego członkiem. - Do Stowarzyszenia może należeć każdy, kto złoży deklarację i kogo zaakceptuje Zarząd. A Zarząd jeszcze nikogo nie odrzucił - śmieje się Marek Opitz. - Głównym naszym elementem działalność jest ochrono dziedzictwa kulturowego. Jest tu mnóstwo Prowadzimy działania ratunkowe, w ramach pogotowia konserwatorskiego. Gromadzimy materiały archiwalne wraz z opowieściami dawnych mieszkańców Żuław. Wydajemy także kalendarz Żuławski. Pojawił się pomysł wydawania historycznych zeszytów żuławskich. Współpracujemy ze stowarzyszeniem byłych nowodworzan i żuławiaków, z menonitami z Europy i zza oceanu.
Stowarzyszenie zajmuje się także ochroną dziedzictwa przyrodniczego. - Przy Klubie Nowodworskim mamy działający klub Salwinia Ekoklub. Salwinia, dlatego, że po Tudze pływa paproć pływająca, która jest pod ochroną i właśnie się tak nazywa. Jest ona powodem, przez który od połowy sierpnia Żegluga po rzece jest utrudniona Robi się "łąka". Uważamy, że jeśli czegoś nie można zwalczyć, to trzeba to wykorzystać - mówi z uśmiechem Marek Opitz. - Organizujemy akcje typu sprzątanie rzeki. Niebawem zapraszamy na wystawę o recyklingu odpadów, organizujemy gry miejskie, stawiamy na edukację szczególnie tych najmłodszych.
Kilka lat temu zakładaliśmy, że dobrze będzie jak z Żuławskiego Parku Historycznego w ciągu roku będzie skorzystać 12 tyś osób -Podwajamy tę liczbę - z dumą mówi Marek Opitz. A jest to możliwe dzięki młodemu zespołowi pasjonatów odpowiedzialnych za pracę merytoryczną i administrowanie obiektem oraz dobrej współpracy z właścicielem obiekt Gminą Nowy Dwór Gdański.
Muzeum można odwiedzać od wtorku do niedzieli, od 11.00 do 15.00 (a od maja do września w godzinach od 11.00 do 16.00). Cena biletu to 2 zł (ulgowy) i 4 zł (normalny).
Stowarzyszenie Miłośników Nowego Dworu Gdańskiego
Klub Nowodworski - operator Żuławskiego Parku Historycznego
ul. Kopernika 17
82-100 Nowy Dwór Gdański
tel/fax 55 2475733, kom. 505433202
www.zph.org.pl
www.klubnowodworski.pl
www.tuga.info.pl
e-mail: biuro@zph.org.pl lub biuro@klubnowodworski.pl
Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.
Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com
W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.
Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.