fot. Adrian Sajko
Wczoraj, 20 lutego, w Ratuszu Staromiejskim odbyły się konsultacje społeczne, na których przedstawiono skutki środowiskowe budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Na spotkaniu obecny był Prezydent Miasta, Witold Wróblewski, który wyraził swoją opinię dotyczącą budowy kanału żeglugowego w Nowym Świecie.
Głównym celem dotąd przedstawianym w programie „Budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską” był przede wszystkim swobodny dostęp statków do elbląskiego portu, co miałoby wpływ na odbudowę naszego potencjału gospodarczego.
Kolejnym założeniem był także rozwój transportu wodnego jak i lądowego. Przypomnijmy, że jeszcze niedawno, na konferencji naukowej pt. „Elbląg miasto nowej Hanzy. Rozwój gospodarczy Elbląga na drodze innowacyjnych inwestycji w infrastrukturę portu morskiego i lotniska”, Gustaw Marek Brzezin, marszałek województwa warmińsko - mazurskiego stwierdził, że postęp elbląskiego portu w dużej mierze zależy od rozwoju transportu, zarówno od strony lądowej jak i od strony morskiej. - Transport i turystyka wodna może dać miastu i okolicom ponad 1200 nowych, dobrze opłacanych miejsc pracy – mówił na spotkaniu.
Budowa drogi wodnej na naszym obszarze składa się z pięciu elementów : budowy kanału żeglugowego (tzw. przekopu) przez Mierzeję Wiślaną, budowy toru wodnego od Zatoki Elbląskiej do kanału, pogłębienia kotwicowiska ( okolice Osłonki), pogłębienie torów wodnych na rzece Elbląg oraz regulacji rzeki Elbląg.
Na spotkaniu przedstawiono cztery warianty lokalizacji drogi wodnej : w Skowronkach, Nowym Świecie, Przebrnie oraz Piaskach. Dodano również tzw. wariant alternatywny, na realizację którego wymagana byłaby umowa z Federacją Rosyjską, (uściśliłaby warunki korzystania z Cieśniny Piławskiej).
Dr inż. Zbigniew Pawelec prezentował na spotkaniu przyszłe oddziaływanie programu na środowisko. Zauważył, jak znacząco pogorszy się stan rzadkich siedlisk ptaków. W Przebrnie byłaby to utrata aż 76 hektarów powierzchni. Niektóre gatunki, które zostały objęte ochroną na obszarze Natura 2000 również w dużym stopniu odczułyby wpływ budowy drogi wodnej. Z przedstawionych informacji wynika również, że pogorszą się powiązania z innymi obszarami Natura 2000 poprzez powstałe bariery ekologiczne, jednak nie będzie to znacząco oddziaływało na gatunki zwierząt.
Nasze środowisko to także woda, a i ten żywioł znacząco uległby pogorszeniu jakościowemu. Jak zauważył prezenter, skutkiem byłoby znaczne zmętnienie wody, ale również uwolnienie azotu i fosforu czy materii organicznej.
Zbigniew Pawelec podkreślił również, że wskutek wdrożenia programu zmieniłaby się także linia brzegowa. Najmniej odczuwalne modyfikacje byłyby przy wyborze Nowego Świata, w tym wypadku ok. 1 km na wschód oraz 10-40 m na zachód. Najbardziej widoczne zmiany byłyby zauważalne w Piaskach. Tam linia brzegowa przesunęłaby się o ok. 2 km na wschód i 5 km na zachód.
Po przedstawieniu wszystkich wariantów pod względem środowiskowym, w etapie budowy oraz eksploatacji najlepiej wypadł Nowy Świat. Właśnie w tym wyborze byłaby możliwa kompensacja przyrodnicza, czyli działania prowadzące do zrównoważenia działań za pomocą wyrównania szkód. Propozycją był nowy płat szuwarów o pow. 100 ha, który mógłby być nawet 70-krotnie wyższy od poniesionych strat.
Przedstawione informacje uspokoiły zwolenników przekopu, ale również wzbudziły wiele kontrowersji wśród sympatyków środowiskowych. O wnioski i dalsze plany zapytaliśmy Prezydenta Miasta, Witolda Wróblewskiego, który był obecny na spotkaniu.
Przez wiele lat prowadzone były badania, nawet za czasów województwa elbląskiego. Po informacjach jakie zostały dzisiaj przedstawione wiadomo już – z czego bardzo się cieszę – że przedsięwzięcie jest uzasadnione ekonomicznie i że wariant Nowy Świat jest możliwy do zrealizowania przy kompensacjach. Powinniśmy być dobrej myśli co do losów projektu
– podsumował Witold Wróblewski.