- Mamy zapewnienie, że do 2022 r. ma być zrealizowana inwestycja Kanału przez Mierzeję Wiślaną. Trzymam za to kciuki, chociaż wątpię, że rząd PiS-u się z tej obietnicy wywiąże. Niemniej jednak znowu powracamy do tematu inwestycji w elbląskim porcie – mówił podczas wczorajszej konferencji prasowej poseł PO Jacek Protas.
W czym tkwi problem? Poseł obawia się, że elbląski port nie zostanie w porę przygotowany na to, by mogły wpływać do niego większe statki.
Ważna jest przebudowa podejścia do portu w Elblągu, obrotnica, bo te większe jednostki się tu w żaden sposób nie obrócą bez specjalnego sprzętu czy odpowiedniego miejsca. Nadal nie ma żadnej koncepcji na to czy, kiedy i za jakie pieniądze te inwestycje będą realizowane
– podkreślał Jacek Protas.
Poseł zwrócił się do Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej o podjęcie działania, by te inwestycje zostały zrealizowane. - Parlamentarzyści z Warmii i Mazur po raz kolejny zgłosiliśmy poprawkę do budżetu państwa po to, by zostały przeznaczone środki przynajmniej na dokumentacje przygotowującą te inwestycje – mówił Jacek Protas.
Dziś rozpocznie się debata budżetowa, która pokaże, czy środki na ten cel zostaną uwzględnione w budżecie. - Zobaczymy, jak zachowa się PiS - dodał poseł.
- PiS ogłosił w październiku ub.r., że Kanał ma być zbudowany w 2022 r. (…) Jerzy Wilk będąc prezydentem Elbląga mówił, że Elbląg nie może czekać do 2020 i Kanał trzeba wybudować szybciej. No to mamy szybciej, zamiast przed 2020 mamy 2022 r. - stwierdził senator PO Jerzy Wcisła.
Senator również obawia się o przyszłość elbląskiego portu.
Rosjanie mówili wyraźnie, że mają jednostki, które mają przewozić po 2 tys. ton. Te jednostki nie mogą wpłynąć do Elbląga, bo zalew jest za pływki, a w naszym porcie te barki nie obrócą się
– podkreślił Jerzy Wcisła.
Wybudowanie Kanału bez zbudowania w Elblągu obrotnicy będzie, daniem parlamentarzystów PO, zgubne dla naszego miasta. - To nie będzie miało żadnego sensu, bo te barki i tak do Elbląga nie wpłyną – dodał Jerzy Wcisła. - Jeśli rząd podejmuje decyzję o wybudowaniu Kanału i w tym samym czasie mówi, że ten Kanał pozwoli przewieść 3,5 ton rocznie, a jednocześnie wyrzuca z programu rewitalizacji dróg wodnych - Wisłę i Międzynarodową Drogę Wodną E-70, na której leży port w Elblągu, to to jest kompletny bezsens. To jest budowanie autostrady bez zjazdu.
7 lutego br. ma odbyć się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu Rozwoju Dróg Wodnych. - Zajmiemy się m.in. priorytetami, które rząd określił w budowie dróg transportowych i tej decyzji, którą podjęto 12 grudnia, a ujawniona została w internecie 15 grudnia. Czas na konsultacje kończył się przed Wigilią, czyli kompletnie nie było szans na konsultacje. Mam nadzieję, że rząd się opamięta i przywróci Wisłę i DW-70, bo budowanie takiej strategii, jak to robi PiS, nie ma najmniejszego sensu – zaznaczył Jerzy Wcisła.
Kamila Jabłonowska
Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.
Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com
W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.
Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.