Uciekając przed aresztowaniem przez siedem godzin siedzieli na dachu. Jeden z nich obrzucił policjantów cegłówkami

fot. OSP w Jegłowniku

Wczoraj, 17 lutego, nieopodal Elbląga doszło do nietypowego zdarzenia. W Jegłowniku, dwóch mężczyzn przez prawie siedem godzin siedziało na dachu chcąc... uniknąć aresztowania.

Policja poszukiwała dwóch mężczyzn m. in. za kradzieże. W trakcie próby zatrzymania 31-latek i 37 latek weszli na dach, z którego nie chcieli zejść.

- Nasza jednostka została zadysponowana jednym zastępem do zdarzenia w Jegłowniku przy ul. Długiej. Pierwotnie zgłoszenie dotyczyło próby samobójczej, po dojechaniu na miejsce zdarzenia swoje działania prowadziła Policja, która usiłowała zatrzymać dwóch mężczyzn, którzy byli poszukiwani do odbycia kary więzienia – relacjonuje strażak z Ochotniczej Straży Pożarnej w Jegłowniku.

Policja usiłowała zatrzymać mężczyzn, gdy ci przebywali w domu swojej znajomej.

Widząc funkcjonariuszy uciekli na dach przez przewód kominowy. Jeden z nich obrzucił policjantów cegłówkami. Zagroził także, że skoczy, jeżeli funkcjonariusze się do niego zbliżą w związku z zaistniała sytuacją na miejsce przyjechał także policyjny negocjator

- informuje strażak z OSP w Jegłowniku.


Mężczyźni zostali zatrzymali ok. godz. 23.00. - Obaj mężczyźni, mocno zmarznięci, zeszli z dachu – dodał strażak z Ochotniczej Straży Pożarnej w Jegłowniku. - Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz stworzeniu punktu medycznego do czasu przyjazdu ZRM. Na miejscu zdarzenia udział brały następujące siły i środki: 2 zastępy z JRG 1 Elbląg, ZRM oraz KMP Elbląg



 

KJ