Zobacz, jak podczas Studniówki bawili się maturzyści IV LO

fot. Dominika Kozłowicz

Podczas dzisiejszej (24 stycznia) Studniówki IV Liceum Ogólnokształcącego w Hotelu Focus bawiło się ok. 50 maturzystów. - U nas zawsze w Balu udział bierze liczne grono pedagogiczne. W tym roku jest to ok. 25 nauczycieli – mówiła Hanna Szuszkiewicz, dyrektor IV LO.

W ubiegłym roku podczas Studniówki rozpoczęto nową tradycję – poloneza zatańczyli maturzyści wraz z nauczycielami. Tak było i tym razem. - Tańczy dyrekcja, wychowawczy i maturzyści – opowiadała Hanna Szuszkiewicz.

To szczególne przeżycie. Polonez jest wyjątkowym elementem każdej studniówki. Budzi oczywiście ogrom wątpliwości, nieśmiałości, również ze strony nauczycieli, ale jest to cudowne święto młodych ludzi i ze względu na nich bardzo zależało mi, żebyśmy się w to włączyli

– przyznała Hanna Szuszkiewicz.

Trendy dotyczące ubioru zmieniają się co roku. Jednak od kilku lat można zauważyć powrót długich sukienek i mody na muszki. - Mam poczucie powrotu nieskrępowanej elegancji, dziewczęcości  – stwierdziła Hanna Szuszkiewicz. - Bardzo mi się to podoba.
 

Czasem ciężko ich rozpoznać. Szczególnie chłopców, którzy ubierając się w garnitury wyglądają bardzo poważnie i dostojnie. Dziewczyny widzimy w szkole głównie w spodniach, dresach, więc w sukniach też prezentują się zupełnie inaczej. Myślę, że dla nich też to jest przeżycie i możliwość poczucia się księżniczką, księciem balu

– zaznaczyła Hanna Szuszkiewicz.

Z roku na rok koszta organizacji studniówki są coraz wyższe. - Koszta są ogromne. Inflacja też robi swoje – dodała Hanna Szuszkiewicz. - W tym roku Studniówka kosztuje blisko 800 zł, ale to tego dochodzi koszt stroju.

Czego dyrektorka IV LO życzy swoim maturzystom na symboliczne 200 dni przed maturą? - Przede wszystkim życzę im ogromnego spokoju i wiary we własne siły i możliwości – podkreśliła Hanna Szuszkiewicz. - By nie martwili się, że nie mają jeszcze pomysłu, co robić w przyszłości. Prawie żaden 19-latek tego nie wie.
 

Nie jest to nic złego, że poszukują, że się denerwują. Chciałabym, aby byli wewnętrznie przekonani o swojej wartości i tego, czego się nauczyli przez cały okres edukacji. Wiara w siebie jest najważniejsza

– stwierdziła Hanna Szuszkiewicz.
 

KJ