29-latek zmarł w szpitalu, do którego trafił po wypiciu nieznanej substancji. Butelkę z płynem miał znaleźć na korytarzu baraku przy ul. Skrzydlatej. Okoliczności śmierci mężczyzny bada prokuratura.
Do tragicznego zdarzenia doszło w miniony piątek, 15 listopada, w baraku przy ul. Skrzydlatej. W jednym z mieszkań pracowała firma sprzątająca, która między innymi opróżniała lokal ze znajdujących się tam rzeczy. Jej działaniami zainteresował się 29-latek.
Wśród wyniesionych rzeczy 29-latek znalazł butelkę płynem - nie była ona oznakowana w sposób wskazujący, że w środku znajduje się jakaś niebezpieczna substancja. Po wypiciu zawartości poczuł się źle. Na miejsce wezwano karetkę, która następnie przewiozła mężczyznę do szpitala
- mówi nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
29-latka nie udało się uratować. Zmarł w szpitalu. Przyczynę jego śmierci mają ustalić śledczy. Sprawa dziś, 21 listopada, trafiła do Prokuratury Rejonowej w Elblągu. Zlecono przeprowadzenie sekcji zwłok.
Nie ustalono jeszcze jaką substancję spożył mężczyzna. Policja zabezpieczyła butelkę z płynem do badań
- dodaje nadkom. Krzysztof Nowacki.
NJ
Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.
Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com
W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.
Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.