Carrefour zapowiedział zwolnienia grupowe. Pracę straci kilkudziesięciu pracowników sieci w Elblągu

Carrefour Polska zamierza przeprowadzić zwolnienia grupowe. Obejmą one również kilkudziesięciu pracowników elbląskiego sklepu sieci, informuje lokalny urząd pracy.

W Elblągu szykują się kolejne zwolnienia grupowe. Kilka dni temu pisali o rozpoczęciu wygaszania, należącej do koncernu GE Vernova, odlewni staliwa. Do 2025 roku pracę ma stracić nawet 166 pracowników zakładu - więcej na ten temat przeczytasz tutaj. Teraz okazuje się, że kolejna firma zatrudniająca pracowników w Elblągu planuje redukcję etatów. Tym razem chodzi o Carrefour Polska - sklep tej sieci funkcjonuje w centrum handlowym przy ul. Płk. Dąbka.

Zawiadomienie o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych spółka Carrefour Polska złożyła do Powiatowego Urzędu Pracy w Warszawie. Stamtąd informacja została przekazana nam. Zwolnienia w całej Polsce mają objąć maksymalnie 100 osób. W tej grupie znajduje się również 31 pracowników sieci w Elblągu

- informuje Katarzyna Piasecka, kierownik Działu Pośrednictwa i Poradnictwa Zawodowego Powiatowego Urzędu Pracy w Elblągu.

Jak wynika z informacji urzędu pracy, zwolnienia w Elblągu mają zostać przeprowadzone w terminie od 26 sierpnia do 30 września. Sama spółka nie chce komentować sprawy.

W trosce o naszych pracowników nie komentujemy publicznie szczegółów dotyczących zatrudnienia ani innych fundamentalnych kwestii związanych z ich pracą. Naszym priorytetem jest zapewnienie uczciwych i zgodnych z prawem warunków pracy, a także dbanie o poufność i prywatność tych informacji

- odpowiedziało na pytania redakcji w sprawie zwolnienia grupowego Biuro Prasowe Carrefour Polska.

- Aktualnie nie wiemy, na jakich stanowiskach zatrudniane są osoby, które obejmą zwolnienia, czy trafią do urzędu pracy. Pracodawca poinformował nas, że nawiązał współpracę z firmą outplacementową, która zajmie się zwalnianymi pracownikami. Być może wsparcie tej firmy będzie na tyle skuteczne, że osoby te nie zasilą ewidencji bezrobotnych. Jak zawsze w takich sytuacjach zaproponowaliśmy również swoje działania - spotkanie informacyjne, czy inną pomoc, która będzie potrzebna tym osobom - dodaje Katarzyna Piasecka.

NJ