Ranking najbogatszych samorządów. Olsztyn awansował w zestawieniu, Elbląg nadal daleko od czołówki?

Elblągowi nadal daleko do najbogatszych miast? Tak wynika z najnowszego rankingu zamożności polskich samorządów za rok 2023. Awans w zestawieniu zanotowały natomiast województwo warmińsko-mazurskiego, które opuściło grupę najbiedniejszych regionów i Olsztyn.

Czasopismo "Wspólnota" po raz kolejny opublikowało ranking najbogatszych samorządów. Tym razem przyjrzano się ich sytuacji finansowej w 2023 roku, czyli na progu nowej kadencji. Zestawienie podzielono na kilka kategorii, wśród nich znalazły się m.in. województwa i miasta wojewódzkie, miasta na prawach powiatu, powiaty oraz miasteczka.

Jak tym razem wypadł Elbląg? Nadal daleko nam do najbogatszych. Nasze miasto sklasyfikowano wspólnie z blisko 50 innymi miastami na prawach powiatu. W tym towarzystwie trójka to: Sopot (9 957,57 zł - dochód na mieszkańca), Płock (9 103,93 zł) i Jaworzno (7 688,87 zł). Elbląg znajduje się dopiero na 42. pozycji z dochodem na osobę w wysokości 5600,13 zł. W rankingu za 2022 rok Elbląg zajmował 40. miejsce z dochodem na mieszkańca 5411,86 zł, ale w 2021 roku był na 45. miejscu.

Wśród najbogatszych samorządów w kraju z naszego regionu znajdują się tylko województwo warmińsko-mazurskie i Olsztyn. Warmia i Mazury po raz pierwszy uplasowały się w pierwszej dziesiątce. W tym zestawieniu nasz region zajmuje 10. miejsce z dochodem 530,91 zł na mieszkańca. W 2022 r. warmińsko-mazurskie było na 11. miejscu, w latach wcześniejszych najczęściej znajdowało się wśród najbiedniejszych województw. Najbogatszym województwem, niezmiennie od lat, jest mazowieckie (dochód na osobę 726,14 zł).

Olsztyn, w zestawieniu miast wojewódzkich, zajmuje 7. miejsce z dochodem na mieszkańca w wysokości 7 262,69 zł. Stolica Warmii i Mazur zanotowała awans o jedno miejsce w porównaniu z rokiem ubiegłym. Na 1. miejscu w tej kategorii jest Warszawa (9 536,46 zł).

2023 był niestety kolejnym rokiem spadku dochodów własnych w większości kategorii polskich samorządów. Jedynym wyjątkiem były województwa. Ich dochody własne nie tylko wzrosły w porównaniu z rokiem poprzednim, ale była to jedyna kategoria samorządów, w której dochody na koniec kadencji były realnie (o ponad jedną trzecią) wyższe niż na początku, w 2018 r. W powiatach i miastach na prawach powiatu realny spadek w trakcie kadencji wynosił ponad 10 proc. Biorąc pod uwagę niemal ciągły wzrost PKB w tym okresie, świadczy to o marnej kondycji JST

- przekonują autorzy zestawienia.

- Kategorią dochodów, która dramatycznie pogorszyła się w kadencji 2018–2023, były wpływy z tytułu udziałów w podatku dochodowym od osób fizycznych - dodają twórcy rankingu. - Dane z roku 2022 wskazują, że w zakresie przyznawanych uznaniowo rekompensat szczególnie zaniedbane były duże miasta, ale dane za rok 2023 ilustrują podobną skalę spadku już we wszystkich kategoriach samorządów. Realna wielkość tych środków była w 2023 r. o około 30 proc. niższa niż na początku kadencji. Konsekwencją problemów były zmiany wielkości nadwyżki operacyjnej netto. Szczególnie dramatycznie sytuacja wygląda w miastach na prawach powiatu, w których nadwyżka operacyjna w 2023 r. szorowała po dnie, była bliska zeru.

Metoda obliczenia wskaźnika użytego w rankingu jest niezmienna od lat. Uwzględniono wyłącznie dochody własne i otrzymywane subwencje, pomijając dotacje celowe. Więcej informacji na temat rankingu znajdziemy TUTAJ.

NJ