Elblążan czeka podwyżka cen ciepła. Energa Kogeneracja od 1 lutego wprowadza taryfę wyższą o 34 proc., poinformowało dziś (23 stycznia) miasto. Prezydent Elbląga interweniuje w tej sprawie u ministra Borysa Budki.
Podwyżka ma mieć związek z nową taryfą, którą od 1 lutego wprowadza Energa Kogeneracja. Zakłada ona wzrost stawki o 34 proc. i została już zatwierdzona przez Urząd Regulacji Energetyki, wynika z informacji przekazanej przez władze miasta. Warto dodać, że EKO produkuje 80 proc. ciepła dostarczanego, poprzez EPEC, do elbląskich odbiorców. Więc zmiana dosyć poważnie odbije się na budżetach mieszkańców.
Planowana podwyżka zaskoczyła nie tylko elblążan, ale także władze miasta. Prezydent Elbląga zamierza interweniować w tej sprawie u ministra aktywów państwowych Borysa Budki. Poinformował o tym, dziś (23 stycznia) podczas konferencji prasowej.
Zdumiało mnie to, co się dzieje. Postanowiliśmy, że trzeba mocno zaprotestować, przeciwko temu, że bez udziału samorządu proponowane są ceny do URE przez Energę Kogenerację, czyli spółkę Skarbu Państwa. Dziś (23 stycznia) wystosowałem pismo do ministra Budki, w którym podkreślam tę sytuację, że zarząd Energa Kogeneracja podnosi cenę za jednostkę ciepła, natomiast spółka miejska złożyła wniosek o obniżkę tej ceny. To jest nie do przyjęcia, ze szkodą dla mieszkańców. Nie zamierzam tego pozostawić bez echa
- mówił prezydent Elbląga Witold Wróblewski i dodał, że "nikt z zarządu EKO nie pofatygował się, żeby porozmawiać z prezesem EPEC czy prezydentem miasta w tej sprawie".
Elbląskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej zwróciło się z kolei do Energi Kogeneracja o szczegółowe wyjaśnienie w tej sprawie. - To jest o tyle istotne, że gdy EKO w marcu ubiegłego roku zgłaszało wniosek do URE, ceny były inne, niż są w tej chwili. Moim zdaniem jest podstawa do tego, aby zmienić te stawki. 34 proc. to jest bardzo duża podwyżka - podkreślił Henryk Wronkowski, prezes EPEC.
Jak ostatecznie podwyżka wprowadzona przez EKO przełoży się na rachunki za ciepło płacone przez mieszkańców? To będzie zależało również od tego, czy zatwierdzony zostanie wniosek Elbląskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Zakłada on obniżkę taryfy o 25 proc.
Patrząc na to, co dzieje się na rynku energii, wystąpiliśmy o obniżkę taryfy o 25 proc. Wniosek do URE w tej sprawie EPEC złożył pod koniec sierpnia ubiegłego roku. Nie został on jeszcze rozpatrzony. Na jakich danych można przygotować wniosek do URE w tej samej sprawie, a dotyczący podwyżki o 34 proc. Nikt z mieszkańców nie zrozumie, w jakiś sposób to jest sensowne i zgodne z prawem
- podkreślił prezydent Elbląga.
Nowa, niższa stawka za ciepło zaproponowana przez EPEC nie została jeszcze zatwierdzona przez URE. Co oznacza, że elblążanie na razie muszą się liczyć z dużo większymi rachunkami. - Wstępnie wyliczyliśmy, nie mamy jeszcze zgody URE na naszą propozycję obniżki cen ciepła, że to będzie dla mieszkańców od 23 do 25 proc. podwyżki, w zależności od kategorii - dodał Henryk Wronkowski.
Warto dodać, że nawet jeśli obniżka zostanie przyjęta przez URE, elblążan nadal czeka wzrost cen.
- 34 proc. podwyżki EKO i 25 proc. obniżki EPEC nie oznacza, że to będzie 9 proc. Energa Kogeneracja dostarcza 80 proc. ciepła i te 80 proc. zdrożeje o 34 proc., a EPEC dostarcza 20 proc. ciepła i tylko to stanieje o 25 proc. w momencie, kiedy URE zatwierdzi nową taryfę - podkreślił Janusz Nowak, wiceprezydent Elbląga.
NJ
Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.
Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com
W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.
Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.