Wizją rewitalizacji kąpieliska elblążanie mamieni są od lat. Temat wróci przed wyborami?

Fot. Paweł Friedrich

Rewitalizacja kąpieliska miejskiego przez wiele lat była pozycją obowiązkową w programach kandydatów startujących w wyborach samorządowych. Również aktualnego prezydenta Witolda Wróblewskiego, który pełni stanowisko drugą kadencję. Wiele z tego nie wynikało, bo elblążanie latem nadal muszą szukać ochłody poza miastem. Jest szansa, że inwestycja ruszy przed wyborami samorządowymi w 2024?

Kąpielisko miejskie przy ul. Spacerowej przez dziesięciolecia służyło elblążanom. Wybudowane w 1934 roku, należało do największych tego typu obiektów w Europie. W 2012 roku tzw. basen pod chmurką został zamknięty. Dziś po niegdysiejszej dumie Elbląga pozostało jedynie wspomnienie. Przez ostatnie dziesięć lat kąpielisko niszczało, choć lokalni politycy wielokrotnie mówili o konieczności jego rewitalizacji.
 

Temat jak bumerang powracał przed każdymi wyborami samorządowymi. Niestety cały czas w formie przyszłej, bo w sezonie wakacyjnym mieszkańcy możliwości kąpieli nadal muszą szukać poza miastem. Elblążanom powtarzno, że to priorytetowa inwestycja, ale...  w budżecie nie ma na nią pieniędzy. Szansą miało być pozyskanie dofinansowania, np. unijnego. Jednak i to przez lata władzom miasta się nie udawało.

W ubiegłym roku prezydent Witold Wróblewski, który już kolejną kadencję przymierzał się do rewitalizacji kąpieliska, chciał wprowadzić w życie plan awaryjny, czyli budowę basenów modułowych przyl ul. Moniuszki. Miały służyć mieszkańcom do czasu przywrócenia kąpieliska. W styczniu 2022 roku włodarz zapowiedział, że jeszcze do wakacji powstaną trzy niecki. 

To będzie konstrukcja szkieletowa, którą będzie można przenieść w inne miejsce w mieście, gdy zbudowany zostanie już nowy basen w starej niecce. (...)  To rozwiązanie sprawdziło się już w wielu innych miastach, takich jak na przykład Starogard Gdański czy Toruń

- tłumaczył prezydent podczas konferencji prasowej.

Nic z tego nie wyszło. Zapowiadane baseny nie powstały ani do wakacji, ani wcale. Pierwszy przetarg na budowę basenów unieważniono, bo oferta jedynej firmy, która do niego przystąpiła, przekraczała budżet inwestycji (7 mln zł) o niemal 8,4 mln zł. Podobnie zakończono drugi przetarg, tym razem za sprawą deklaracji rządowego dofinansowania.

W maju ubiegłego roku ogłoszono wyniki II edycji Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych, a Elbląg otrzymał ok. 65 mln zł na rewitalizację kąpieliska miejskiego. W związku z tym zrezygnowano z budowy basenów.

Od tego momentu minęło dziewięć miesięcy. Miasto obecnie przygotowuje się do ogłoszenia przetargu. O szczegóły i terminy planowanej wizyty zapytaliśmy Urząd Miejski w Elblągu na początku ubiegłego tygodnia. Nadal czekamy na odpowiedź. Do tematu jeszcze wrócimy. 

NJ