DeDe Negra: Kobieta ma wiele twarzy, więc było o czym pisać

DeDe Negra, czyli Daria Dombrowska, zgodziła się przed piątkowym (17.06.) występem w Elblągu udzielić wywiadu specjalnie dla info.elblag.pl.

W piątek (17 czerwca) przed Bramą Targową wystąpiła DeDe Negra. Koncert został zorganizowany przez Marco Cocchieri, właściciela restauracji Amore Mio i Santorini przy współpracy z Urzędem Miasta w Elblągu.  

Wokalistka Daria Dombrowska, czyli DeDe Negra, pochodzi z Jabłonowa Pomorskiego. Sześć lat temu zrobiło się o niej głośno, gdy Burak Yetter zaproponował jej współpracę (przypomnijmy, że jego piosenka „Tuesday” ma ponad 702 mln odsłon na youtube). Światowej sławy artysta zaprosił Darię do wspólnych występów w telewizyjnym programie „Jaka to melodia”. I tak Daria od publikacji filmików na Instagramie z coverami różnych piosenek wkroczyła do branży muzycznej. Od tego czasu, pod pseudonimem DeDe Negra, nagrywa swoje piosenki i koncertuje po całej Polsce.

Piosenki DeDe Negry cieszą się coraz większym zainteresowaniem słuchaczy. „Kawałek podłogi” na kanale youtube.com ma  17 mln odsłon.

Ostatnim razem rozmawiałyśmy w lipcu 2019 r. Mówiłaś wtedy, że w przyszłości chciałabym założyć kancelarię. Nadal to planujesz?

Ukończyłam studia prawnicze, ale w związku z tym, że urodziłam dziecko moje plany musiały się trochę zmienić. Zawodowo musiałam obrać jedną drogę, bo dwie, jak chciałam to kiedyś robić, już nie były realne. Teraz skupiam się na muzyce i na byciu mamą.

W czasie pandemii koncerty nie mogły się odbywać. Co robiłaś w tym czasie?

Dla mnie pandemia była pracowitym czasem. To był czas, w którym powstało bardzo dużo utworów. Teraz po kolei będą mogłyone ujrzeć światło dzienne.

Jaki nowy utwór ukaże się w najbliższym czasie?

W najbliższym czasie wyjdzie utwór „Noc”.  Jest to osobisty utwór. Włożyłam w niego bardzo dużo czasu i serca. Wraz z moim producentem doszliśmy do wniosku, że to jest jeden z ambitniejszych utworów, jakie udało nam się stworzyć. Mam nadzieję, że ludzie przyjmą go równie dobrze. Już gram go na koncertach plenerowych i widzę, że jego odbiór jest dobry.

O czym jest piosenka „Noc”?

Jest to dość mroczna piosenka o głębi kobiety, która próbuje się wyrwać z czarta nocy i wyjść na światło dzienne prowokując tym swoją drugą połówkę, pokazując jak kobieta może być silna w związku. Po doświadczeniach, jakie mam w swoim życiu wiem, że chociażby w małżeństwie kobieta może i musi być silna.

Jakie jeszcze tematy poruszyłaś w swoich nowych utworach?

Nigdy nie byłam osobą nadto kontrowersyjną, ale myślę, że w mocnych utworach można lekko tą kontrowersję, w smaczny sposób przemycić. Pisałam o kobiecie niezależnej, o kobiecie, która jest białym aniołem, czarnym aniołem. Kobieta ma wiele twarzy, więc było o czym pisać.

Kiedy będzie można usłyszeć kolejne Twoje utwory?

Będą pokazywane cyklicznie. Czekamy teraz na dobry moment, żeby pokazać „Noc”. Zachęcam do śledzenia moich mediów społecznościowych. Tam pokażą się informację o kolejnych premierach.

Czy do każdej piosenki powstanie teledysk?

Teksty do wszystkich utworów piszę sama. Czasem obrazek jest dobrym sposobem, aby pokazać uduchowienie utworu, ale czasem tekst jest na tyle osobisty, że wystarczą linijki tekstu zamiast obrazków. Dzięki temu odbiorcy mogą bardziej się ze mną utożsamić.

A jak chcesz być odbierana?

Na co dzień nie jestem taką domeną sceniczną jaką jestem na scenie. Na co dzień nie biegam w krótkich spodenkach, nie jestem aż tak kobieca. Jestem Darią, a na scenie DeDe Negrą i chciałabym to rozgraniczyć. Darią jestem w domu dla rodziny i przyjaciół. Natomiast DeDe Negra jest bardziej drapieżna i bardziej kreatywna niż zwykła Daria. I właśnie taką DeDe Negrą chciałaby być i tak chciałaby być postrzegana. Napisałam kiedyś piosenkę „Alter ego”.

Rozumiem, że zachęcasz swoich fanów, aby dali dojśc do głosu swoim alter ego...

Dokładnie tak. Każde nasze odzwierciedlenie jest piękne i warto je potęgować. Każdy ma jasne i ciemne strony, ale można je fajnie połączyć.

Trzy lata temu zapytałam Cię o to, z kim chciałabyś najbardziej zaśpiewać w duecie. Przyznałaś wtedy, że od małego, na pierwszym miejscu był Michał Wiśniewski. Czy coś robiłaś w tym kierunku, aby zrealizować to marzenie?

W tym czasie udało mi się raz być na jego koncercie. Wcześniej nie miałam takiej okazji. Nie miałam jeszcze okazji grać z Michałem na jednej scenie, ale mam nadzieję, że będzie mi to dane i będę mogła porozmawiać z nim na żywo. Miało dojść do takiego spotkania i wtedy byłaby okazja porozmawiania twarzą w twarz, ale niestety plany się pokrzyżowały przez pandemię. Mam jednak nadzieję, że to takiego spotkania jeszcze dojdzie.

Czy do listy marzeń o duecie kogoś dopisujemy?

Mogę zdradzić, że udało mi się zrealizować niezwykły duet. To duet polsko-ukraiński. Było to bardzo ciekawe doświadczenie. Miałam okazje zmierzyć się z kobietą o potężnym głosie i umiejętnościach. Moim zdaniem wyszło z tego coś bardzo fajnego.

W takim razie czekamy na efekty tej współpracy. Dziękuję za rozmowę.

Z DeDe Negrą rozmawiała

Kamila Jabłonowska