Ponownie wypływa sprawa elbląskiego portu. Radny PiS: Chciałbym wiedzieć, co planuje prezydent

Fot. Archiwum redakcji

Radny Prawa i Sprawiedliwości wraca do tematu przygotowania elbląskiego portu na przekop Mierzei Wiślanej. - Uważam, że to trochę dziwna sytuacja, że my jako radni nie wiemy, jak port w Elblągu ma wyglądać za 2 lata. Liczę na to, że prezydent Elbląga przedstawi taką informację. Mam nadzieję, że to będzie szybko, bo czas nas goni - mówi Rafał Traks.

Budowa kanału łączącego Zatokę Gdańską z Zalewem Wiślanym to flagowa inwestycja rządu PiS. Od początku podkreślano, że port w Elblągu ma być jednym z głównych beneficjantów przedsięwzięcia za 2 mld zł. - Zgodnie z analizami przeładunki mogą się zwiększyć z 90 tys. ton rocznie do nawet 3,5 mln ton. To jest skok diametralny. Przekop poprawi również możliwości logistyczne lokalnych zakładów z branży metalowej, czy drzewnej - podkreślał Rafał Traks dziś, 1 grudnia, podczas konferencji prasowej. Wielokrotnie słyszeliśmy również, że aby Elbląg skorzystał na przekopie Mierzei Wiślanej, konieczne jest przeprowadzenie prac w samym porcie. Radny PiS uważa, że czas najwyższy, abyśmy poznali konkrety w tej sprawie.

Budowa przekopu przez Mierzeję Wiślaną przekroczyła półmetek. Cała inwestycja zostanie oddana do użytku w 2023 roku. My w Elblągu nie wiemy, jak będzie się rozbudowywał nasz port. Prezydent na chwilę obecną takich informacji nie przedstawił. Jeszcze dziś złożę interpelację do prezydenta z prośbą o informację, czy prezydent Elbląga, bądź podległe mu służby, prowadzą jakieś działania w skali kraju, międzynarodowej zmierzające do pozyskania inwestorów, przewoźników zalewowych oraz wykonania prac związanych z przystosowaniem portu do przyjmowania większych jednostek. Chciałbym również wiedzieć, czy został opracowany jakiś dokument przedstawiający plan rozwoju portu i dostosowania go do nowych możliwości gospodarczych

- mówi radny.

Zdaniem Rafała Traksa, główne inwestycje powinny polegać przede wszystkim na zapewnieniu odpowiednich głębokości na torach dostępu do portu. - Zgodnie z informacją uzyskaną z ministerstwa pogłębienie torów jest częścią budowy kanału, a samo pogłębienie portu to zadanie własne gminy - podkreśla. - Należy również dokonać rozbudowy terminali wraz z dostępem do bocznicy kolejowej i budowę nowych nadbrzeży, przystosowanych do większej ilości statków, a co za tym idzie i przeładunków.
 

Mariny w Tolkmicku, Kadynach czy Fromborku albo zostały zmodernizowane, albo będą modernizowane niebawem. Dziś nie wiemy, jak to będzie wyglądało, jeśli chodzi o port w Elblągu. Padają co prawda zapewnienia, że prezydent planuje przeprowadzić jakieś inwestycje w port, ale do końca nie wyjaśnił, jakie to mają być inwestycje. Wydaje mi się, że to jest ostatni moment, aby rozpocząć modernizację tego portu. Są różnego rodzaju możliwości finansowe, z których można skorzystać, m.in. program Polski Ład

- podpowiada Rafał Traks.
 

W projecie budżetu Elbląga na 2022 rok zabezpieczono 1 mln zł na rozbudowę i modernizację portu w Elblągu, znajduje się tam również informacja, że do 2024 roku na ten cel przeznaczonych zostanie ogółem 26 mln zł. Radny podkreśla, że nie wiadomo, co dokładnie ma zostać zrobione za te pieniądze. - Wydaje mi się, że kwota 1 mln zł, jest trochę mała, nawet na wkład własny. Chciałbym wiedzieć, co planuje pan prezydent - dodaje radny.

Przypomnijmy. Główny etap budowy kanału przez Mierzeję rozpoczął się w pod koniec z 2019 r. Niedawno ruszyła również budowa mostu w Nowakowie oraz podpisano również umowę z wykonawcą który zajmie się udrożnieniem rzeki Elbląg. Termin zakończenia inwestycji wyznaczono na 2023 r. Całkowita długość nowej drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga to blisko 23 kilometry, z czego ok. 2,5 km stanowi odcinek, na który złożą się śluza i port zewnętrzny oraz stanowisko postojowe. Koszt przedsięwzięcia oszacowano na blisko 2 mld zł. 

NJ