Elblążanie mandatów się nie boją? Gdzie jest policja, pyta Czytelnik

Fot. nadesłane

Beztroska wielu elblążan jest przerażająca. Ludzie nie chcą się szczepić, ale maseczek też już nie noszą. Wystarczy przejść się do pierwszego lepszego sklepu, czy marketu. Osoby, które przestrzegają obostrzeń, należą do zdecydowanej mniejszości. Chyba czas najwyższy, aby ktoś zaczął je egzekwować - mówi Czytelnik, który na dowód wysyła nam również zdjęcia.

Do tej pory w Elblągu zaszczepiono niewiele ponad 49 proc. mieszkańców. To oznacza, że do uzyskania odporności zbiorowej brakuje nam jeszcze sporo - eksperci mówią, że aby ją uzyskać powinna być zaszczepione co najmniej 70 proc. populacji. Czytelnik info.elblag.pl zwraca uwagę, że mimo tej sytuacji coraz więcej elblążan bagatelizuje obostrzenie dotyczące zakrywania nosa i ust.

To wakacyjny luz, czy totalna bezmyślność? Ludzie praktycznie już nie noszą maseczek. Co więcej, gdy zwróci się komuś uwagę, że powinien mieć maseczkę, można usłyszeć niezłą wiązankę. Takie obrazki to w elbląskich sklepach i galeriach handlowych teraz codzienność. Owszem, w tych miejsach, przez megafon przypomina się o obostrzeniach, ale mało kto tego przestrzega. Nikt też tego nie sprawdza. Gdzie jest policja? Na początku pandemii policja, a także straż miejska kontrolowała mieszkańców. Teraz służby już chyba odpuściły, nic więc dziwnego, że ludzie też lekceważą obostrzenia. To denerwujące, bo gdy jesienią będzie kolejna fala pandemii i kolejny lockdown, będzie wielki płacz

- mówi pan Kacper.

Zapytaliśmy rzecznika Komendy Miejskiej Policji w Elblągu o to, jak często prowadzone są obecnie kontrole pod względem przestrzegania obostrzenia dotyczącego zasłaniania nosa i ust.

Przykładowo, w miniony weekend interweniowaliśmy w pięciu takich przypadkach. Trzy osoby zostały pouczone, dwie zostały ukarane mandatem. Reagujemy na każde zgłoszenie tego typu. W najbliższym czasie planujemy zintensyfikowanie działań dotyczących postrzegania obostrzeń

- mówi nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu.

Choć wielu tego nie przestrzega, nakaz noszenia maseczek w pomieszczeniach zamkniętych nadal obowiązuje. Co więcej to noszenie maseczek nadal ma sens. Również w przypadku osób zaszczepionych. Wśród nich także zdarzają się zakażenia koronawirusem. To są nieliczne przypadki. Szczepienie w bardzo poważnym stopniu zmniejsza ryzyko zachorowania, ale nie niweluje go - przypomina Marek Jarosz, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Elblągu.

NJ