Do kolejnego niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło w tym miesiącu na trasie S7 pod Elblągiem. Niecałe 3 tygodnie temu na Węźle Elbląg - Wschód kierowca autokaru pomylił zjazdy i wjechał na drogę pod prąd. Wczoraj (23.02.) tą samą niebezpieczną sytuację drogową spowodował kierowca samochodu osobowego.
Wczorajsze zdarzenie udało się zarejestrować panu Zbigniewowi, który S7 przemierzał... tirem. - Samochód osobowy jechał moim pasem wprost na mnie. Nie jechałem samochodem osobowym. Mając 40 ton ciężaru nie mogłam od tak zahamować - opowiada nasz czytelnik.
Jechałem od Pasłęka w kierunku Malborka. Byłem w szoku, kiedy zobaczyłem, że pod prąd, moim pasem, jedzie samochód osobowy. Ratowałem się ucieczką na pas rozbiegowy, który prowadzi do skrętu do Elbląga, a on skręcił na lewy pas. Udało się, ale mogło się skończyć tragedią
- opowiada p. Zbigniew.
Kierowca samochodu osobowego nie wiedział, jak odnaleźć się w zaistniałej sytuacji. - Samochodem kierował mężczyzna, z boku siedziała kobieta. Na szczęście na drodze nie było zbyt dużego ruchu. Kierowca ani nie zwalniał, ani się nie zatrzymywał. Minęliśmy się dość szybko - przyznał p. Zbigniew.
Co się działo później to nie wiem, ale kierowcy z innych ciężarówek do CB radia krzyczeli, że jedzie jakiś wariat
- dodał nasz czytelnik.
Redakcja
Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.
Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com
W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.
Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.