Drogi Użytkowniku,

Informujemy, że w związku z Rozporządzeniem o Ochronie Danych Osobowych (RODO), które jest stosowane od 25 maja 2018 r.zaktualizowaliśmy naszą Politykę prywatności. W dokumencie tym wyjaśniamy w sposób przejrzysty i bezpośredni jakie informacje zbieramy i dlaczego to robimy.

Informujemy jednocześnie, że nie zmieniamy niczego w aktualnych ustawieniach ani sposobie przetwarzania danych. Ulepszamy natomiast opis naszych procedur i dokładniej wyjaśniamy, jak przetwarzamy Twoje dane osobowe oraz jakie prawa przysługują naszym użytkownikom.

Polityka prywatności

25 Listopada, Poniedziałek, Katarzyna, Erazm, Klemens

Menu główne

zulawy.com » artykuły » artykuł z kategorii AKTUALNOŚCI

W środę mecz Superligi Kobiet Start - Perła Lublin. Transmisja w internecie godz.18:00

19.01.2021, 08:49:00
W środę mecz Superligi Kobiet Start - Perła Lublin. Transmisja w internecie godz.18:00
fot. archiwum redakcji ( zdjecie stanowi tylko ilustrację do artykułu )

Drużyna Startu Elbląg przystępuje do kolejnego spotkania w PGNiG Superlidze Kobiet. Nasze dziewczyny zmierzą się u siebie w środę z ekipą MKS Perła Lublin.

 

EKS nadal szuka formy. Szczypiornistki trenera Andrzeja Niewrzawy wyczekują trzech punktów. Na początku sezonu pokonały na wyjeździe najsłabszy w stawce Ruch Chorzów. Od tamtej pory drużyna wywalczyła remis i zanotowała 7 porażek. Jest to rzecz, która nikogo w miejscowym klubie nie satysfakcjonuje.

W efekcie nastąpiły przetasowania w sztabie trenerskim. Szkoleniowcowi elblążanek będzie pomagał Krzysztof Kotwicki. Jest to doświadczony trener, który prowadził w karierze kilka klubów i posiada wiedzę w szkoleniu bramkarek, która będzie przydatna.

 

Przyjezdne zajmują 3 miejsce w lidze jednak przewaga zawodniczek Zagłębia Lubin, które okupują pozycję lidera, jest już spora, zatem lublinianki potrzebują punktów. Dziwne, że MKS nie potrafi wygrywać na boiskach rywalek. Warto dodać, że Perła radzi sobie w europejskich pucharach, w których jest liderem swojej grupy.

 

Szansa na awans w tabeli jest, ponieważ EKS rozegra trzy kolejne spotkania na własnym boisku. Emocjonujące starcie odbędzie się we środę, o 18, a będzie dostępne na stronie zobacz.tv w postaci telewizyjnej relacji.

 

 

                   Garść historii spotkań obu drużyn

 

 

 

W najnowszej historii polskiej piłki ręcznej kobiet można wskazać kilka ciekawych i pełnych emocji rywalizacji na szczeblu ligowym. Jednak to pojedynki na linii Start Elbląg i MKS Lublin mają swoje szczególne znaczenie. To spotkania, które odwołują się do całej historii damskiego szczypiorniaka.

 

Gdyby przedstawić tabelę najwyższej klasy rozgrywkowej w kraju, od 1978 roku, najwięcej punktów w sezonach zasadniczych zdobywały ekipy z Elbląga i Lublina. Ich rywalizacja i wpływ na rozgrywki jest ogromna. Te dwa zespoły od pierwszego starcia walczyły ze sobą o krajowe trofea i ciekawe zawodniczki. Montex wyciągał najlepsze szczypiornistki z Elbląga i odskakiwał wtedy elblążankom. To dlatego te spotkania są dla obydwu klubów prestiżowe.

 

Premierowe starcia

W 1993 roku, po rozczarowującym trzecim miejscu w tabeli, w Starcie postanowiono zmienić trenera. Kadrę powierzono Jerzemu Ringwelskiemu, który zastąpił Jerzego Cieplińskiego. Drużyna nadal była mocna, ale potrzebowała nowego rozdania, aby znów powalczyć o mistrzostwo Polski. Wtedy to na arenę ligowych zmagań wkroczył Montex Lublin, który zaczął budować bardzo silną ekipę. Rywal chciał mieć w bramce Izabelę Kowalewską z elbląskiego Startu, która z chęcią postanowiła zerwać obowiązującą umowę i zostać zawodniczką beniaminka. Wobec tego musiała odbyć karencję i dopiero w 1994 roku mogła zadebiutować w nowych barwach. MKS podebrał gwiazdę rywala.

Po raz pierwszy Start zmierzył się z MKS Lublin prawdopodobnie w sezonie 1986/87. Wtedy to elblążanki grały w rozgrywkach Pucharu Polski, na szczeblu eliminacyjnym. Podczas jednego z pojedynków EKS ograł przyjezdne 31:27. W lidze Start gościł Lublin w sezonie 1993/94. Trenerem gości został wtedy Jerzy Ciepliński. Przed spotkaniem gospodarze pokazali klasę, wręczając przyszłemu selekcjonerowi kadry narodowej kilka prezentów, dziękując za dobrą pracę w Elblągu. Na boisku rządziły jednak miejscowe szczypiornistki, które zdołały wypracować sobie kilka bramek przewagi w drugiej połowie i wygrały 27:19. W rewanżu Montex ograł naszą drużynę 22:21, ale podczas turnieju o krajowy Puchar, Start rzucał celniej, wygrywając 20:19.

 

Ambicje trenera

Montex kontynuował ofensywę transferową, częściowo kosztem elblążanek. Trenerem tej ekipy został Andrzej Drużkowski, pozyskano perłę kadry EKS, czyli Annę Ejsmont. Start po nieudanych kwalifikacjach w europejskich pucharach, nie potrafił jednak nawiązać równorzędnej walki z Lublinem o krajowy tytuł. Remis 26:26, po kapitalnym rzucie Iwony Błaszkowskiej, poprawił jednk atmosferę. EKS był na fali, ogrywając Ruch Chorzów, Piotrcovię czy Pogoń Szczecin. W 59 minucie rewanżowego pojedynku było 21:22, ale do głosu doszły wtedy miejscowe zawodniczki i za sprawą Katarzyny Szklarczuk oraz Iwony Błaszkowskiej odwróciły losy rywalizacji. To był policzek dla Andrzeja Drużkowskiego, który z frustracji nie przyszedł na konferencję prasową.

Jednak szkoleniowiec gości zdawał sobie sprawę, że najważniejsze będą spotkania w fazie pucharowej mistrzostw kraju. W półfinale Montex najpierw zdołał wygrać u siebie 24:23 i 29:20. Na boisku w Elblągu spotkania były bardziej zacięte i ciekawe. EKS po skutecznej akcji w końcówce ograł Montex 21:20, ale w rewanżowym starciu, emocjonującym, z czerwonymi kartkami dla Anny Ejsmont i Andrzeja Drużkowskiego, przyjezdne poradziły sobie 23:21.

 

Skalpy

W kolejnych latach drużyna EKS potrafiła czasem denerwować faworyzowaną ekipę Montexu, która kolekcjonowała puchary. W 1995 roku, mimo wielu skutecznych dziewczyn w składzie Startu, lublinianki wysoko wygrywały. Anna Garwacka, Izabela Kowalewska, Anna Ejsmont dawały punkty rywalkom, w efekcie MKS triumfował 34:21 na wyjeździe. Dla byłych zawodniczek EKS było to smakowite zwycięstwo. W sezonie 1996/97 Start miał będącą w kapitalnej formie Iwonę Błaszkowską. Rzucała po 9, 10, 13 bramek w lidze, natomiast w delegacji znów było 22:34 dla MKS. To pokazywało, że spotkania w finale rozgrywek ligowych, w którym wystąpiły obie ekipy, będą bardzo wymagające.

Montex wykorzystał atut swojego boiska i wygrał 36:24, 26:21. W trzecim spotkaniu ograł Start 27:22 i cieszył się zdobyciem mistrzostwa. Sfrustrowani kibice EKS mogli tylko nazywać pajacami przyjezdnych fanów. - Zdobyliśmy srebrny medal, bo faktycznie na tyle moją drużynę w obecnej sytuacji kadrowej było stać – mówił trener Stanisław Mijas. Na wyżyny umiejętności drużyna Startu wzniosła się jeszcze w sezonie 1997/98. Wtedy to koronowana ekipa MKS przyjeżdżała na boisko elblążanek. Spotkania rozgrywane były w sobotę i niedzielę. Podczas pierwszego starcia przyjezdne rządziły na parkiecie, prowadząc w 9 minucie 9:0 i wygrywając pojedynek 30:12. Jednak drugie podejście było dla gości trudniejsze. EKS okazał się wtedy pierwszą ekipą, która ograła najlepszą drużynę w Polsce 26:22.

 

Remis sukcesem

W tym wieku klub z Lublina udzielał wielu lekcji naszym szczypiornistkom. Start przegrywał 22:23 lub doznawał wysokich porażek jak 26:36. Przed własnymi kibicami EKS ograł Lublin w kampanii 2001/2002, zwycięstwo 23:19, ale kolejne sezony były z reguły dla rywalek. Soczyste lanie MKS sprawił Startowi w rozgrywkach 2006/2007, gdy to na wyjeździe zanotował triumf 48:26. W późniejszym czasie rezultaty znów były rozczarowujące, zwłaszcza 18:44 w starciu pucharowym. Przełomowy okazał się sezon 2016/2017. Wtedy trener Andrzej Niewrzawa potrafił ograć w lidze MKS 27:26, co napędziło formę elblążanek. Efektem tego fantastycznego sezonu był zwycięski remis 26:26, który dał brązowy medal.

 

Zobacz galerię zdjęć z meczu Start Elbląg - Perła Lublin z 15 lutego 2020r Elblązanki uległy lublinianką 27-32

 

M

Oceń tekst:

Ocen: 0

%0 %0
Hello World

Komentarze do artykułu (0)

Dodaj nowy komentarz

Adres e-mail (nie będzie pokazywany), podpis

Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


redakcja@zulawy.com                        Właścicielem serwisu zulawy.com jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.