Dom Dziecka w Elblągu potrzebuje pomocy! "50 osób w izolacji, 15 zakażonych koronawirusem"

U 15 podopiecznych elbląskiego Domu Dziecka wykryto koronawirusa. - Cała załoga, wszyscy pracownicy dobrowolnie podjęli się izolacji i nie opuszczają swoich podopiecznych - mówi Prezydent Elbląga Witold Wróblewski.

W Domu Dziecka w Elblagu wykryto koronawirusa. - W związku z epidemią sytuacja w mieście jest bardzo trudna. Jednak najtrudniejsza jest w naszym elbląskim Domu Dziecka. Jest tam w tej chwili ok. 50 osób, które są zamknięte, z czego 15 osób jest chorych na COVID-19 - potwierdza wiceprezydent Elbląga Michał Missan.

Niebywałą odpowiedzialnością za swoich podopiecznych wykazali się pracownicy placówki.  - Wychowawcy oraz pani dyrektor pozostają 24 godziny na dobę ze swoimi  wychowankami. Jest to trudna sytuacja również dla ich rodzin - przyznał Michał Missan.

Cała załoga, wszyscy pracownicy przebywają non stop ze swoimi podopiecznymi. Chcę im za to ogromnie podziękować i oddać pełen szacunek dla ich pracy. Jestem pełen uznania dla ich podejścia i zaangażowania jako pracowników. Sytuacja w tej chwili jest trudna, ale wszyscy podopieczni placówki są pod opieką. Mam nadzieję, że w niedługim czasie sytuacja w tych placówkach się unormuje

- dodał Witold Wróblewski.
 

Włodarze Miasta apelują o pomoc dla elbląskiego Domu Dziecka.

Postaramy się umilić im ten czas, bo nie mogą kontaktować się z rówieśnikami, nie mogą wychodzić na zewnątrz. Apelujemy do Państwa, jeśli ktoś z Państwa ma wolę, chęć, możliwości pomóc tym dzieciom to  prosimy o kontakt z biurem Prezydenta Miasta (tel. 55 237 47 94)

- zaznaczył Michał Missan.
 

Jaka pomoc jest potrzebna?

Najbardziej napoje i owoce dla dzieci. Mile widziane byłyby też gry planszowe. Istotne jest tylko, żeby to nie były rzeczy z piwnicy, bo chodzi o to, aby poprawić samopoczucie dzieci. Przy obecnej sytuacji nastroje bywają różne

- mówiła w rozmowie z nami dyrektor Domu Dziecka w Elblągu Barbara Nalińska.

KJ