23-letniemu Maciejowi Budrewiczowi, absolwentowi Technikum nr 2 w Pasłęku, przyszło zmierzyć się z guzem nowotworowym mózgu (glejak wielopostaciowy IV stopnia). W chorobie nie został sam. Oprócz wsparcia rodziny pomoc udzielili Mu mieszkańcy Pasłęka, gdzie zorganizowano Bal Charytatywny.
W piątek, 21 lutego, w murach Technikum, do którego chodził Maciej (i dwójka Jego rodzeństwa) nauczyciele oraz uczniowie postanowili zorganizować Bal. - Organizatorem jest dyrekcja i pracownicy Zespołu Szkół Ekonomicznych i Technicznych w Pasłęku. Natomiast pomysłodawcami tego przedsięwzięcia są nauczycielki szkoły, panie Monika Kucińska i Izabela Puzio, które wraz z p. Joanną Kisielewską i p. Wiolettą Wierzbicką tworzyły komitet organizacyjny. Realizacja tego przedsięwzięcia jest możliwa dzięki wsparciu i zaangażowaniu wielu osób – przyznają nauczyciele.
Organizatorzy Balu wielokrotnie powtarzali, jak bardzo pozytywną osobą jest Maciek, jak wiele dawał z siebie innym. - Niezwykle pogodny uczeń – tak go pamiętamy. Cztery lata uczęszczał do naszego Technikum. Angażował się w rożnego rodzaju przedsięwzięcia w szkole. Reprezentował szkołę w licznych zawodach sportowych – lekkoatletycznych i unihokeja. Zawsze był bardzo aktywny. Bardzo interesowało go kształcenie zawodowe. Zawsze można było na niego liczyć. Występował w pokazach, w promocjach szkoły. Takie rzeczy pamięta się na zawsze – mówił Marian Matuszczak, dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych i Technicznych w Pasłęku.
Maciej angażował się w życiu szkoły nawet po jej ukończeniu. - Z końcem kwietnia 2016 r. Maciek zakończył naukę w naszyj szkole. W czerwcu obchodziliśmy 40-lecie szkoły. Maciej nie był już uczniem, ale był tak przywiązany do szkoły, że chciał nam pomóc i uczestniczył w organizacji 40-lecia. Zależało mu, żeby święto szkoły wypadło jak najlepiej – zaznaczył Marian Matuszczak.
Maciej zarażał swoim optymizmem, wiele zrobił dla szkoły. Teraz On jest w potrzebie. Tym Balem chcemy Mu pomóc
– podkreślił Marian Matuszczak.
W Balu wzięło udział 120 osób. Wśród nich był m.in. burmistrz Pasłęka Wiesław Śniecikowski, a także Wicestarosta Elbląski Ryszard Zając. - Jako organ prowadzący jesteśmy bardzo dumni z tej szkoły, z jej kadry pedagogicznej, z jej uczniów. To, że szkoła pamięta o swoich absolwentach i reaguje w chwili potrzeby jest niezwykle istotne – mówił Ryszard Zająć.
Każdy z nas miał takie chwile, kiedy snuje plany, ma marzenia. Niestety zdarza się tak, że życie bardzo brutalnie je weryfikuje (…) Państwo przywracacie wiarę w ludzi, że są jeszcze ludzie, którym się chce chcieć i mają otwarte, czułe serca na ludzkie potrzeby
– dodał Ryszard Zając.
Podczas Balu odbyła się licytacja... 46 przedmiotów. Prowadził ją Rafał Zemke.
Nie zastanawiałem się ani chwili, by pomóc i zdecydowałem się poprowadzić licytację oraz Bal. Czasami mam wrażenie, że wszyscy chcą tylko brać, ale pamiętajcie, że aby brać trzeba również dawać. Pasłęk pokazał, że jest niesamowity. Kwota, jaką udało się zebrać podczas Balu robi wrażenie
– stwierdził Rafał Zemke.
Wszystkie przedmioty zostały wylicytowane za większą kwotę niż cena wywoławcza. Najwięcej, bo aż 2 tys. zł udało się zebrać m.in. dzięki Marcinowi Cejrowskiemu, który przekazał na licytację zaproszenie dla dwóch osób na Wielką Galę Gwiazd Plejady.
W pomoc Maciejowi zaangażowali się także członkowie Elbląskiego Klubu Szefów Kuchni, którzy podczas Balu dwa razy zaprezentowali live cookingu . - Wyjazd do Pasłęka to kolejna kulinarna przygoda. Tym razem serwowaliśmy dwa dania: żeberka jagnięce na szparagach z młodym ziemniakiem oraz śledź korzenny na podpłomykach mazurskich. Z Elbląg na imprezę pojechało 6 szefów kuchni. Skończyliśmy pracę w naszych restauracjach i w drogę. Cel szczytny, trzeba pomóc Mackowi, więc nie zastanawiamy się długo - przyznał Bartosz Majchrzak, prezes EKSK.
Potem odbyła się licytacja, gdzie nasze danie wraz z obrazami od klubu dało 300zł. Następnie voucher na kolacje do restauracji Złote Jajo, który poszedł za 1200 zł, a nasze polo EKSK i książka z autografami szefów kuchni poszło za 2000zł
– dodał Bartosz Majchrzak.
W sumie udało się zebrać ponad 38 tys. zł. Na leczenia Macieja potrzebnych jest 450 tys. zł, więc każdego, kto chciałby weprzeć Macieja w walce z chorobą zapraszamy do kontaktu z Zespołem Szkół Ekonomicznych i Technicznych w Pasłęku.