Drogi Użytkowniku,

Informujemy, że w związku z Rozporządzeniem o Ochronie Danych Osobowych (RODO), które jest stosowane od 25 maja 2018 r.zaktualizowaliśmy naszą Politykę prywatności. W dokumencie tym wyjaśniamy w sposób przejrzysty i bezpośredni jakie informacje zbieramy i dlaczego to robimy.

Informujemy jednocześnie, że nie zmieniamy niczego w aktualnych ustawieniach ani sposobie przetwarzania danych. Ulepszamy natomiast opis naszych procedur i dokładniej wyjaśniamy, jak przetwarzamy Twoje dane osobowe oraz jakie prawa przysługują naszym użytkownikom.

Polityka prywatności

24 Listopada, Niedziela, Adela, Felicyta, Klemens

Menu główne

zulawy.com » artykuły » artykuł z kategorii AKTUALNOŚCI

Dlaczego przerwy na "dymka" w pracy irytują niepalących?

22.02.2020, 13:31:00
Dlaczego przerwy  na "dymka" w pracy irytują niepalących?

15 listopada minie 10 lat od wejścia w życie ustawy zakazującej  palenia  wyrobów tytoniowych w miejscach publicznych. Od bez mała 4 lat zakaz obowiązuje również palenia papierosów elektrycznych. Zakazy te cieszą osoby niepalące, które latami, wbrew własnej woli, były biernymi palaczami.


W zakładach pracy powstały palarnie lub wyznaczone zostały miejsca, w których palacze mogą zapalić papierosa. Zdawać by się mogło, że niepalący powinni być zadowoleni. Często słychać jednak ich gorzkie komentarze, z których wynika, że mają poczucie niesprawiedliwości. Bowiem ich zdaniem palacze mają więcej przerw w pracy. Czy tak jest w rzeczywistości?

 

Każdy pracownik, którego czas pracy przekracza 6 godzin, zgodnie z kodeksem pracy, ma prawo do przerw w pracy. Kodeks określa minimalny czas takich przerw, który pracodawca może wydłużyć. Standardowo kodeks gwarantuje pracownikom 15 minut przerwy, którą pracownik zazwyczaj przeznacza na posiłek. Pracownicy biurowi, którzy większość czasu pracy spędzają przed komputerem, mają dodatkowo prawo do 5 minut przerwy co godzinę. Przerwy te wliczone są do czasu pracy.


Tyle teorii. Jak wygląda to w praktyce?

Wciąż brakuje czasu na przerobienie wszystkiego. Zwłaszcza gdy terminy gonią. Wtedy człowiek zapomina o jedzeniu czy pójściu do toalety. Zauważyłam jednak, że palacze zawsze znajdą czas na przerwę na dymka

  – stwierdza pani Bernadeta.

U mnie w pracy obowiązują karty chipowe. Każde wyjście jest odnotowane. Mamy palarnię i korzystamy z niej, ale palenie nie może trwać dłużej niż 5 minut, no i nie częściej niż raz na godzinę

– wyznaje pan Jacek.

Złoszczą mnie palacze, bo często rozbija mi to dzień pracy. Kiedy na przykład potrzebuję danych, a taka osoba jest na papierosie. Może byłoby inaczej, gdyby pięciominutowe przerwy w pracy były dla wszystkich w jednym czasie. Ja, jako niepaląca,  w tym czasie mogłabym rozprostować  kości i dać odpocząć oczom, a palący zapalili papieroska. Dopóki  to nie zostanie uregulowane niepalący będą mieli poczucie niesprawiedliwości

  - mówi pani Magdalena.


Spoglądając na problem obiektywnie stwierdzić można, że niechęć niepalących pracowników do palących wynika z ich złej organizacji pracy i niekorzystania z uprawnień im przysługujących. Ale to nie jedyny powód.

Teoretycznie rzeczywiście mam prawo do przerwy co godzinę, ale praktycznie pracodawca krzywo patrzy gdy opuszcza się stanowisko pracy. Zresztą dokąd miałabym pójść na te 5 minut? Do sklepu nie możemy, na spacer po terenie zakładu nie bardzo, bo nie ma warunków, a stać z palaczami, żeby porozmawiać nawet próbowałam, ale szybko zrozumiałam, że to nie ma sensu. Nie po to nie palę, żeby przesiąkać tym zapachem i wdychać dym

– stwierdza pani Agnieszka.


Ustawa zakazująca palenia  wyrobów tytoniowych w miejscach publicznych poza strefami do tego wyznaczonymi  zdecydowanie poprawiła jakość życia niepalących. Częściowo zmniejszyła też ilość  miłośników papierosów lub spowodowała ograniczenie palenia.

Lubię palić i nie chcę rzucić palenia, ale rozumiem, że innym to może przeszkadzać, dlatego u znajomych nie palę, w domu wychodzę na balkon, a  w pracy korzystam z palarni

-  dodaje pan Jacek.

 

KS

Oceń tekst:

Ocen: 0

%0 %0
Hello World

Komentarze do artykułu (0)

Dodaj nowy komentarz

Adres e-mail (nie będzie pokazywany), podpis

Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


redakcja@zulawy.com                        Właścicielem serwisu zulawy.com jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.