Prezydent Elbląga pojechał na miejsce budowy Kanału. „Widać duży postęp prac”

fot. UM w Elblągu

Prezydent Elbląga Witold Wróblewski został zaproszony przez Urząd Morski na teren budowy Kanału Żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. Jak ocenia przeprowadzane obecnie prace?

We wtorkowej odprawie wzięli udział przedstawiciele inwestora, wykonawców, kierownictwa budowy oraz samorządowców. - Inwestycja jest imponująca nie tylko pod względem finansowym – mówił w rozmowie z nami Witold Wróblewski.

Przypomnijmy, że inwestycja zakłada wybudowanie 100 tys. m3 mieszkanki betonowej, 10 tys. ton ścianek szczelnych, 4 300 ton stali zbrojeniowej, 1 080 ton konstrukcji stalowej mostów, 780 ton konstrukcji stalowej bram śluzy, ponad 1 mln ton kamienia łamanego, ponad 1 mln m2 geowłókniny, 665 tys. m3 gruntu do wykonania wału wyspy i ponad 100 000 ton betonu asfaltowego.

Z dużym zainteresowaniem patrzyłem na to, co dzieje się na placu budowy. Uspokoiłem się widząc, że prace realizowane są zgodnie z decyzją środowiskową. Wszystkie  okresy, które są wymagane, są zachowywane

– zapewniał Witold Wróblewski.

Choć wtorkowa pogoda na Mierzei nie podpisywała wizyta na terenie budowy trwała kilka godzin. - Aura nie była za bardzo sprzyjająca, ale byłem praktycznie na całym terenie. Widać  duży postęp prac – zaznaczył Prezydent Elbląga. - Firmy, które realizują inwestycję przygotowane są już przynajmniej w jednej części - przyczółki pod budowę śluzy.

Co było omawiane podczas wtorkowego spotkania? - Wszystkie tematy, które są jeszcze do rozwiązania jeśli chodzi o dojazdy przez drogi samorządowe – opowiadał Witold Wróblewski. - To główny problem dla m.in. Starostwa Nowego Dworu. Na spotkaniu było to poruszane. Mam nadzieję, że uda się to pozytywnie rozwiązać.

Niestety każda inwestycja tworzy uciążliwości dla mieszkańców. Projekt zakłada, że największa część transportu będzie odbywała się drogą wodną, aby drogi, którymi poruszają się mieszkańcy i turyści w okresie lata, jak najmniej ucierpiały w wyniku prowadzonych działań

– podkreślił  Witold Wróblewski.

Zdaniem Witolda Wróblewskiego tworzy się okazja dla elbląskiego portu.  - Trwają rozmowy, ale jeżeli nasi przedsiębiorcy się dobrze przymierzą to mogłaby być to okazja, by z portu elbląskiego wozić materiały bezpośrednio na plac budowy. To szansa dla naszego portu – mówił Witold Wróblewski.

KJ