Budowa Bursztynowego Portu nie wypaliła. Teraz teren przy ul. Warszawskiej zostanie sprzedany

Fot. Ryszard Biel

Plan stworzenia w tym miejscu repliki średniowiecznej osady spalił na panewce. Teraz teren przy ul. Warszawskiej, obok mostu Kardynała Wyszyńskiego, pójdzie pod młotek.

Działka przy ul. Warszawskiej 61, o powierzchni ok. 0,7 ha, zabudowana jest hangarem i budynkiem magazynowym, pozostałością po działającej tu kiedyś przystani WOPR. Ostatnio w tym miejscu miał powstać Bursztynowy Port. Ta replika średniowiecznej osady miała stać się turystyczną atrakcją Elbląga. W ciągu ostatnich sześciu lat podjęto dwie próby jej budowy. Obie nieudane. W 2013 roku od miasta wydzierżawiło ten teren Stowarzyszenie Elbląg Europa, które zamierzało wybudować tam replikę osady Truso m.in. dzięki środkom z Programu Współpracy Transgranicznej Litwa - Polska - Rosja. Nic jednak z tego nie wyszło i w grudniu 2015 roku Stowarzyszenie złożyło wniosek o rozwiązanie umowy dzierżawy.

W marcu 2016 roku radni ponownie zgodzili się na wydzierżawienie terenu na 15 lat. Najemcą była Elbląska Spółdzielnia Socjalna Wehikuł Czasu - Wikingowie, Słowianie, Bałtowie, w której zarządzie zasiada Wojciech Ławrynowicz, znany elbląski odtwórca historyczny. Tym razem również budowa Bursztynowego Portu spaliła na panewce. W marcu tego roku, za porozumieniem stron, umowę rozwiązano.

Opuszczona przez odtwórców historycznych działka wzbudziła zainteresowanie potencjalnych inwestorów. Miasto w związku z tym postanowiło wystawić ją na sprzedaż. Podczas wrześniowej sesji Rady Miejskiej w Elblągu zgodę na to wyrazili radni. Teren już niebawem może iść pod młotek.

Jeśli Ratusz znajdzie nabywcę na ten teren, będzie to oznaczało, że w najbliższym czasie mogą ruszyć aż dwie inwestycje na lewym brzegu rzeki Elbląg. Teren znajdujący się również przy ul. Warszawskiej, między Pubem Specjal a siedzibą MDK, został wskazany pod budowę biurowca. To zadanie ma zostać zrealizowane z pieniędzy Agencja Rozwoju Przemysłu, w ramach programu "Fabryka".
 

NJ