Ciężki sprzęt znów pracuje na Mierzei Wiślanej. Trwają prace przygotowawcze, kiedy ruszy przekop?

Fot. archiwum redakcji/zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Ciężki sprzęt znów pojawił się na Mierzei Wiślanej. To jednak jeszcze nie początek przekopu. W miejscu wyznaczonym pod gigantyczną inwestycję trwają kolejne prace przygotowawcze. Sama budowa może ruszyć już niebawem. Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi poinformowało wczoraj (17 września), że KIO potwierdziła, że wybór najkorzystniejszej oferty na realizację budowy kanału żeglugowego jest zgodny z prawem. To oznacza, że umowa z wyłonionym wykonawcą inwestycji, może zostać podpisana nawet na dniach.

Coraz bliżej rozpoczęcia przekopu Mierzei Wiślanej. Obecnie trwają kolejne prace przygotowawcze do budowy kanału. Po wycince drzew, z początku roku, tym razem usuwana jest roślinność od strony wybrzeża Zalewu Wiślanego.
O tym, że coś się dzieje w miejscu inwestycji, poinformowała w poniedziałek (16 września) grupa Obóz dla Mierzei Wiślanej.

Pojawiły się koparki, spychacze, wywrotki i inny ciężki sprzęt. Przypominamy, że teren Mierzei Wiślanej to obszar NATURA 2000, prawnie chroniony, traktatami europejskimi i prawem polskim. Wszelkie prace do czasu rozpatrzenia skargi mieszkańców, władz Krynicy Morskiej, organizacji ekologicznych, samorządu województwa pomorskiego, są nielegalne i niezgodne z prawem

- grupa ekologów, przeciwników przekopu napisała na swoim fanpage'u.



Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi przekonuje, że doniesienia Obozu dla Mierzei to fakenews, a prace polegające na zabezpieczaniu i przenoszeniu roślinności są zgodne z decyzją RDOŚ.

Kilka godzin temu resort gospodarki morskiej podał na Twitterze kolejną informacją dotyczącą inwestycji na Mierzei, ważną, bo daje ona zielone światło dla rozpoczęcia budowy kanału.

Krajowa Izba Odwoławcza potwierdziła, że wybór najkorzystniejszej oferty na realizację budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną jest zgodny z prawem. To oznacza, że wkrótce może zostać podpisana umowa z wyłonionym wykonawcą inwestycji. #PrzekopMierzei

— Min. Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (@MGMiZS_GOV_PL) 17 września 2019

To oznacza, że już niebawem może zostać podpisana umowa z wykonawcą pierwszego, najpoważniejszego, etapu całej inwestycji - wspólna oferta belgijskiej spółki N.V Besix SA. oraz NDI SA i NDI Sp.zo.o. już w lipcu została wskazana jako najkorzystniejsza. Konsorcjum wykonana prace za 992 mln 270 tys. zł. Była to najniższa z sześciu oferta złożona w przetargu. Nadal jednak większa niż 718 mln zł - tyle za przekopanie Mierzei Wiślanej początkowo zamierzał zapłacić Urząd Morski w Gdyni za ten etap inwestycji.

Kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną ma mieć 1,3 km długości i 5 metrów głębokości. Ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o parametrach morskich, tj. zanurzeniu do 4 m, długości 100 m, szerokości 20 m. Inwestycja, która znajduje się w granicach dwóch województw: pomorskiego i warmińsko-mazurskiego, miała kosztować ok. 880 mln zł. W całości ma być finansowana z budżetu państwa. Teraz już wiadomo, że pochłonie ona więcej pieniędzy, niż początkowo planowano.

Natasza Jatczyńska